Nadchodzące dni czyli w II dekadzie sierpnia kształtować ma się w pogodzie pod znakiem podziału pogodowego czyli w jednym dniu ma być w miarę pogodnie i dość ciepło na termometrach czyli taka pogoda ma nam towarzyszyć w niedzielę w naszym kraju gdzie powinno pogodnie a na termometrach zbliżać się do granicy +30 stopni na termometrach. Tylko przy granicy ze Słowacją czyli zwłaszcza w Tatrach nie można wykluczyć opadów pochodzenia konwekcyjnego lub burzy.
W poniedziałek z kolei I część dnia w wielu regionach ma być pogodnie z większą domeszką słonecznego nieba na niebie i jeszcze ma niewiele padać na niebie. Dopiero II część dnia od południowego-zachodu i zachodu nieba ma ulec zachmurzeniu a od południa również nastąpić zwiększona niestabilność atmosfery przekraczać 1000-1500 J/kg, spadać poniżej -4,-2, wilgotność względna przekraczać 60-70 % oraz towarzyszyć przepływ powietrza przekraczający 15-20 m/s która może późnym po południem i wieczorem doprowadzić do zafalowania na froncie atmosferycznym, która będzie spowodowana ośrodkiem niżowym z chłodnym frontem atmosferycznym za którym napłynie zimniejsze powietrze.
W tym dniu za zachodzie kraju przeważnie dominować ma opad deszczu o zmiennym natężeniu, które wieczorem mogą się przerodzić w wielkoskalowe o właściwości ciągłej z sumami opadowymi ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy a po wschodniej części tej strefy w pasie województw środkowych po południe kraju PL nie można wykluczyć stref konwekcyjnych z opadami rzędu ponad 25-45 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczający 80-100 kilometrów na godzinę i opady gradu o średnicy ponad 2-3 centymetrów. Początkowo grzmieć i padać ma w pasie centrum po południowy-zachód kraju. Następne dni to niestety zimniejsza pogoda z okresowymi opadami deszczu a miejscami zwłaszcza na południowym-wschodzie z racji niestabilności ponad 800-1200 J/kg , Li poniżej -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-75 5 oraz przepływ powietrza przekraczający 10-15 m/s może spowodować konwekcję z opadami ponad 20-35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 70-90 kilometrów na godzinę oraz grad do 2-3 centymetrów.
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +12,+13 stopni w Sudetach, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+20 stopni na południowym-wschodzie kraju.
W niedzielę południe: od +18,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+30 stopni w centrum kraju.
W poniedziałek rano: od +12,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+20 stopni na zachodzie kraju.
W poniedziałek południe: od +22,+24 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +26 do +30 stopni do +30,+32 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek południe: od +18,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-wschodzie kraju.
W środę południe: od +16,+18 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+25 stopni w dzielnicach środkowych kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy zmienny.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.
