Jutrzejszy dzień może przynieść nam przedsmak silniejszych burz oraz opadów atmosferycznych związanymi z kolejnymi niżami przemieszczającymi się z zachodu na wschód Polski. W tej strefie pojawi się zwiększona niestabilność termodynamiczna ponad 900-1200 J/kg, wyższa wilgotność względna na wysokości 700-800 hPa ponad 50-60 procent, dość niski poziom LCL oraz nie najgorsze warunki kinematyczne mogą doprowadzić do rozwoju chmur kłębiastych do formacji cumulonimbus generujące sumę opadów ponad 15-22 mm, wiatrem w porywach przekraczającym 70-90 kilometrów na godzinę oraz gradem do 2-3 centymetrów.Średnica mimo wszystko nie powinna przekraczać 5 centymetrów.
Wielkich nawałnic się nie prognozuje, ale zjawiska mimo wszystko mogą okazać się groźne przynoszące mocne podmuchy wiatrów ulewny deszcz i grad.
Początkowo padać i grzmieć na zachodzie po czym to wszystko ma wędrować na wschód więc i tam poleje w tym zagrzmi. Pojedyncze komórki mogą się łączyć w niewielkie struktury opadowe i burzowe. Więc niewykluczone są zalania oraz małe podtopienia.
Na termometrach jutro zobaczymy od +20,+22 stopni nad morzem i miejscami w górach, po za tym od +23 do +26 stopni. Na południu i centrum przed burzą może być +27,+28 stopni.