Nadchodzące dni przynosić mają nam w pogodzie spore zachmurzenie, niewiele momentów pogodnych, tylko trochę przejaśnień. Cały czas mają wędrować opady przede wszystkim deszczu o zmiennym natężeniu. Tylko przejściowo krupa śnieżna oraz deszcz ze śniegiem nie jest wykluczony podczas konwekcji. Ponadto warunki narciarskie będą znacznie się pogarszać, bo dodatnia temperatura, deszcz w tym wiatr sprzyja będą roztopom śnieżnym.
Ponadto jutro od północnego-zachodu i zachodu w głąb kraju, w czwartek przede wszystkim na południu, południowym-zachodzie i południowym-wschodzie (zwłaszcza od rana do po południa) ale również później na zachodzie w centrum i na północy należy się liczyć z wielkim zachmurzeniem generujące opady deszcz, być może deszcz ze śniegiem wystąpią w tych regionach.
Jest prawdopodobieństwo wystąpienia zwiększonej niestabilności w Polsce przekraczającej 150-250 J/kg co przy wilgotności względnej przekraczającej 50-60 % może doprowadzić do głębszej konwekcji generujące silne opady, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę i do koło 1 centymetrów gradu.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od około 0 stopni miejscami w Karpatach i lokalnie na wschodzie Sudetów, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5,+6 stopni na zachodzie.
W środę: od koło +2,+3 stopni miejscami na północnym-wschodzie w Tatrach oraz Bieszczadach, po za tym od +5 do +9 stopni do około +10,+11 stopni na południowym-zachodzie.
W nocy ze środy na czwartek: od +1,+2 stopni na północnym-wschodzie i miejscami w Karpatach, po za tym od +3 do +6 stopni (najcieplej na południu).
W czwartek:od koło +2,+3 stopni a Tatrach, po za tym od +4 do +8 stopni do około +10,+12 stopni na południu.
Wiatr ma być umiarkowany, silniejszy, w porywach przekraczający ponad 60-70 kilometrów na godzinę a przy konwekcji powyżej 80-90 kilometrów na godzinę oraz podobnie okresowo nad morzem przeważnie południowo-zachodni i zachodni.
Sytuacja biometeorologiczna będzie niekorzystna i bardzo niekorzystna.
Warunki drogowe pozostaną dość trudne.
