I część nowego tygodnia w pogodzie ma być kontynuacją letniej, czyli zachmurzenie z rodzaju warstwowego i kłębiastego ma przemijać się ze Słońcem. Z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 1500-2300 J/kg, LI -4,-2, wilgotności względnej ponad 55-70 % oraz niedużego przepływu powietrza może zaowocować konwekcją z opadami rzędu przekraczającymi 55-70 kilometrów na godzinę, wiatrem w porywach przekraczający 45-60 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy poniżej 4 centymetrów. Na ogół nie powinny to być zorganizowane struktury konwekcyjne. Padać i grzmieć może w najróżniejszych częściach regionu kraju. Jednak ze względu na wolne przemieszczanie się struktur konwekcyjnych nie powinno zabraknąć pogodniejszych regionów kraju. Jednak najwięcej zjawisk może wystąpić na południu naszego kraju. W nocy i o poranku nie powinno nie zabraknąć zamgleń !!
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +12,+15 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +20 stopni do +22,+23 stopni na zachodzie kraju.
W niedzielę południe: od +20,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +27 do +32 stopni do +33,+34 stopni na wschodzie kraju.
W poniedziałek południe: od +20,+24 stopni na Pomorzu, po za tym od +26 do +30 stopni do +32,+33 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek południe: od +20,+24 stopni na Pomorzu, po za tym od +26 do +31 stopni do +32,+33 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We środę południe: od +21,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +26 do +30 stopni do +31,+32 stopni miejscami na południu kraju.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany w konwekcji mocniejszy ze zmieniających się kierunków.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.