Nadchodzące dni czyli I część nowego tygodnia mają mijać pod znakiem podziału na cieplejszy wschód kraju oraz zimniejszy zachód gdzie temperatury mają być niższe niż w innej części kraju. W wielu regionach należy się liczyć ze wzrostem niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 1500-2500 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 55-70 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s należy się liczyć ze wzrostem zachmurzenia z kłębiastego do kłębiasto-deszczowego. Początkowo pojedyncze komórki mogą się łączyć w nieco zorganizowane struktury konwekcyjne. Podczas nich może spaść ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 % oraz grad o średnicy 3-5 centymetrów. Nieco mniej zjawisk ma być na zachodzie a więcej na wschodzie i w pasie centrum po południe Polski gdzie aktywny front może się przenieść. Przy czym prawdopodobnie najsilniejszych zjawisk uświadczymy w pasie drugim, gdzie ma oddziaływać front atmosferyczny. Być może przy dobrych warunkach zjawiska mogą mieć charakter nawałnic oraz towarzyszyć trąby powietrzne. Ze względu na rozwój zjawisk trudno jest ocenić ich charakter. Cieplej należy się ubrać w regionach zachodnich oraz blisko Sudetów gdzie może być poniżej 20-stopniowej kreski.
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +13,+15 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +16 do +20 stopni gdzie w centrum ma być najcieplej.
W niedzielę południe: od +17,+19 stopni na zachodzie Beskidów, po za tym od +23 do +29 stopni do +30,+31 stopni na południowym-wschodzie kraju.
W poniedziałek południe: od +14,+16 stopni w Sudetach, po za tym od +20 do +26 stopni do +27,+29 stopni na zachodzie kraju.
We wtorek południe: od +17,+20 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +23 do +30 stopni do +31,+32 stopni na wschodzie kraju.
W środę południe: od +18,+21 stopni w Sudetach, po za tym od +24 do +30 stopni do +32,+34 stopni na wschodzie kraju.
Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji silniejszy zmienny.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.