Nadchodzące dni w pogodzie zapowiadać się mają ze zmiennością, ponieważ na niebie wciąż ma nie brakować chmur z których okresami padałby deszcz ze śniegiem, śnieg oraz krupa śnieżna obok deszczu czy mżawki. Powodem tego będzie obniżona izoterma na wysokości 850 hPa o wartości poniżej -3,-5 stopni, zaostrzony gradient temperatury oraz napływy chłodniejszej masy powietrza.
Z kolei zarówno jutro jak i w poniedziałek z północnego-zachodu i zachodu w głąb kraju mają przemieszczać się chmury z nowymi porcjami opadów atmosferycznych generujące mieszane opady atmosferyczne. Przy czym im bliżej wieczoru tym mogą one mieć charakter bardziej śnieżny charakter. Lokalnie zwłaszcza na zachodzie i północy przy niestabilności ponad 150-250 J/kg, Li poniżej -1,-2 oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami ponad 8-12 mm, wiatrem w porywach przekraczającego 50-70 km/g oraz gradu.
Lokalnie krajobrazy mogą się zabielić zwłaszcza o poranku.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od -2,0 stopni miejscami w górach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5,+6 stopni nad morzem.
W niedzielę południe: od +1,+2 stopni miejscami w górach po za tym od +3 do +6 stopni do koło +7,+8 do nad morzem.
W poniedziałek rano: od -3,-2 stopni miejscami w górach, po za tym od -1 do +2 stopni do +3,+4 stopni na zachodzie.
W poniedziałek południe: od 0,+2 stopni miejscami w górach po za tym +3,+5 stopni do o koło +6 stopni na zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami jutro silniejszy w porywach ponad 60-70 km/h zachodni i południowo-zachodni.
Warunki biometeorologiczne w tym drogowe pozostają zmienne.
