Prognoza rozbudowana z przyczyn obowiązków weekendowych. Posty w zależności od ilości zajęć mogą lub nie mogą się ukazywać. Za utrudnienia przepraszam.

Nadchodzące trzy dni rysować się mają w pogodzie z dużą ilością chmur przynoszącymi opady śniegu deszczu ze śniegiem i deszcz a nawet krupę śnieżną. Niestety czeka nas bardzo nieprzyjemna mieszanka opadowa. Ponadto nocami będą występować przymrozki, więc to co z nieba spadnie może zamarzać oraz doprowadzać do śliskości dróg w tym chodników. Przejściowo mogą występować również mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów w tym zamglenia z powodu wilgotności względnej przekraczającej 50-60 % oraz czasem nieco słabszego wiatru. Mimo tego będzie pojawiać wiatr ograniczający jego wpływ. 
Jeśli chodzi o pogodę to dzisiejszej nocy początkowo na południowym-wschodzie może się jeszcze chmurzyć oraz występować opady śniegu z deszczem, deszczu o niedużym natężeniu w tym niewykluczona jest jeszcze krupa śnieżna. Po za tym powinno być pogodniej, ale od północnego-zachodu jutro rano zacznie przybywać więcej chmur warstwowych, średnich oraz kłębiastych przynoszące opady głównie deszczu. W ciągu dnia to wszystko zacznie wędrować w głąb kraju i koło południa może już padać od północnego-wschodu przez centrum po południowy-zachód a wieczorem również na wschodzie i południowym-wchodzie. W tej strefie ma padać deszcz, choć bardziej śnieżnego (deszczu ze śniegiem) bliżej nocy w tym wieczora nie można wykluczyć w tym krupy śnieżnej, ponieważ możliwa jest konwekcja ponad 100-200 J/kg wilgotność względna przekraczająca 60-70 % w tym trochę prędkości wiatru w atmosferze i nie można wykluczyć wiatru mocnego. 
W weekend należy się liczyć znowu ze wzrostem zachmurzenia od zachodu i północnego-zachodu generujące opady deszczu, śniegu z deszczem, które wędrując w głąb kraju im bliżej wieczoru nie można wykluczyć nawet samego śniegu z powodu spadku temperatury na wysokości 850 hPa na poziom poniżej -2,-4 stopni. 
W niedzielę generalnie padać ma zwłaszcza na wschodzie oraz południu kraju, gdzie przy ponad 150-250 J/kg, odpowiednim przepływie wiatru i wilgotnej atmosfery może wystąpić konwekcja z opadem krupy śnieżnej, deszczu ze śniegiem i deszczu. Po za tym tego wszystkiego powinno być mniej, ale im bliżej wieczoru to do zachodniej części kraju ma przyjść nowy front ale z opadami deszczu z powodu przekroczeń temperatur ponad 0,+1 stopni na wysokości 850 hPa oraz +4,+5 stopni na wysokości 2 metrów (nocą z niedzieli na poniedziałek). 
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od -4,-2 stopni na wschodzie po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie i nad morzem.
W piątek w dzień: od +7,+8 stopni miejscami w górach i na północy, po za tym od +10 do +13 stopni i miejscami +14,+15 stopni na południu. 
W nocy z piątku na sobotę: ogólnie ma być od od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie. Lokalnie w górach oraz centrum może obniżyć się poniżej 0 stopni. 
W sobotę: od +2,+3 stopni lokalnie na północy i w górach, po za tym +4 do +7 stopni do blisko +9,+10 stopni na południowym-wschodzie/zachodzie.  
W niedzielę: od +1,+2 stopni lokalnie w górach po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południowym-zachodzie. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę podczas konwekcji z południa, zachodu i południowego-zachodu. 
Warunki biometeorologiczne bardzo fatalne.
Sytuacja drogowa utrudniona.