wtorek, 3 czerwca 2025

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w Polsce



 Czwartek i piątek mają przynosić stopniowe zmiany w pogodzie. Czyli na zachodzie kraju po przejściu chłodnego frontu ma się zacząć przejaśniać. Z kolei na na wschodzie i południu przy wzroście niestabilności powietrza przekraczającej ponad 1500-2200 J/kg ,LI -5,-3,wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 15-22 m/s mogą rozwijać się komórki burzowe. Nie można zatem wykluczyć pojawienia się pokaźnych sum opadowych przekraczających ponad 20-35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczający ponad 70-90 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy poniżej 4 centymetrów. Na ogół nie powinny to być zorganizowane struktury konwekcyjne. Mimo wszystko pojawienie się ich może przyczynić się do pojawienie się zwiększonych sum opadowych i możliwością występowania większych porywów wiatru. Na pozostałym obszarze chmur warstwowych czy kłębiastych ma nie brakować z występującymi okresowo opadów deszczu i mżawki. Nie powinny to być jakieś szczególnie ulewy, tylko mogą zwiększać odczucie zimna zwłaszcza po spadku temperatur za frontem atmosferycznych. Więc wybierając się do pracy, szkół czy gdzieś na zewnątrz oraz dla turystów szlaki trzeba pamiętać aby zwłaszcza w górach obserwować niebo by nie być czymś zaskoczonym !!! 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +12,+14 stopni na zachodzie Sudetów i Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+20 stopni na południowym-wschodzie kraju.

W czwartek południe: od +17,+19 stopni miejscami na północy kraju, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+28 stopni na południowym-wschodzie kraju.  

W piątek południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +27 stopni do +28,+30 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy przeważnie południowo-zachodni i południowy.

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne. 

Suma opadów w trakcie przechodzenia stref opadowych z burzami.

  


Wczoraj czyli w poniedziałek mieliśmy do czynienia z dość pogodnym niebem zwłaszcza w I części dnia z racji działania miejscami ośrodka barycznego wysokiego ciśnienia w rejonie Europy środkowej. Zapewniały nam bardzo dużą ilość Słońca. Jednocześnie znajdujące się blisko nas ośrodki baryczne niskiego ciśnienia podrzucały w naszą część większą porcję wilgoci w postaci chmur średnich i kłębiastych, które na skutek podwyższonej chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 1200-1800/2000 J/kg, LI -5,-3, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s spowodowało konwekcję zwłaszcza w regionach południowych i zachodnich. W takich warunkach doszło do rozwoju chmur kłębiastych wypiętrzające się w następnych godzinach w formie wież i baszt. Już koło południa zaczynały się pojawiać zwłaszcza w Karpatach (zwłaszcza powiat Limanowski, Nowosądecki czy Beskid Niski) oraz na południ Podkarpackiego i miejscami blisko Sudetów. Podczas konwekcji suma opadów przekraczały ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczał 60-890 kilometrów na godzinę oraz występowały opady gradu o średnicy do 2-3 centymetrów. W regionach po południu i wieczorem zjawiska się co jakiś czas się powtarzały. Potem nastąpiło chwilowe nieznaczne uspokojenie w pogodzie z powodu zafalowania na froncie blisko granic Czech i Słowacji. W dość chwiejnej masie powietrza struktura burzowa zaczynała się rozbudowywać i blisko godzin północnych zaczynała wchodzić w kierunku południowych granic naszego kraju. I w II połowie nocy zaczynała przez województwa południowe i południowo-wschodnie w formie rozbudowanego klastra opadowo-burzowego. Dziś nad ranem strefa zaczynała opuszczać wschodnie nasze granice. Najbardziej ona zaznaczała się w województwie Śląskim, Małopolskim, Podkarpackim, Lubelskim i Świętokrzyskim. Suma łączna opadów przekroczyła ponad 30-50 litrów wody na każdy metr kwadratowy i prawdopodobnie wystąpiły zalania 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w II połowie miesiąca

Pogoda w czwartek i w piątek ma przynieść niewiele zmian. Czyli okresy pogodniejsze mają przemijać z zachmurzonymi z rodzaju warstwowego i k...