Nadchodzące dni czyli środa i czwartek mają mijać pod znakiem zmiennej pogody. Co prawda będziemy w zasięgu ośrodków wyżowych w pobliżu naszego kraju, ale pojaw się także plama wilgoci zaznaczająca swoją obecność w postaci opadów deszczu i mżawki. Niestety z racji niskiej temperatury będzie zwiększała odczucie zimna na nasze ciało. nocami nadal istnieje ryzyko wystąpienie przygruntowych przymrozków a w ciągu dnia przeważnie ma być tylko poniżej +15 stopniowej kreski. Pogodne niebo mimo wszystko powinno się pojawiać. Niestety więc ocieplenie przyjdzie dopiero w okolicach Maja.
Na termometrach zobaczymy:
W środę rano: od +1,+2 stopni w Sudetach, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni na północnym-zachodzie kraju.
W środę południe: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju.
W czwartek rano: od -2,0 na Podlasiu, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju.
W czwartek południe: od +8,+10 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie północny i północno-wschodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne.