Nadchodzące ostatnie dni pracy w tym tygodniu pogoda ma przynieść zarówno cieplejsze jak i chłodniejsze oblicza pogody, ponieważ znajdujący się chłodny front atmosferyczny jutro na zachodzie i północy kraju do naszej części Europy zaciągnie cieplejsze powietrze z południa i właśnie w południowych województwach zobaczymy do +17,+19 stopni a kto wie czy nie będzie około +20 stopni przez chwilę w momencie najcieplejszego dnia. Z kolei w piątek po przejściu frontu atmosferycznego zobaczymy spadek temperatury i kto wie czy przy gruncie nie zobaczymy poniżej 0 stopni zwłaszcza na północy kraju o poranku z zanikającymi opadami deszczu i mżawki (czasem mogą być dość intensywne). W piątek przy niestabilności ponad 150-250 J/kg, Li poniżej -1,0, wilgotności względnej ponad 65-75 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s nie można wykluczyć burz. Jeśli chodzi o temperaturę to jutro zobaczymy od +7,+9 stopni na Pomorzu, po za tym średnio ma być od +12 do +16 stopni do +17,+19 stopni na południu kraju a w piątek od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południu Polski. Jutro rano zobaczymy od +2,+3 stopni na Podlasiu, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzi i południu a pojutrze o poranku zaś zobaczymy od +1,+2 stopni na północy, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni na południu kraju. Wiatr ma być słaby i umiarkowany w tym niezbyt mocny w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę południowo-zachodni i zachodni. Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.
