W sobotę oraz w niedzielę pogoda ma być podzielona na pogodniejszy czas jutra, kiedy w Polsce ma działać układ baryczny wysokiego ciśnienia z nad wschodniej Europy oraz na wilgotny czas pojutrza za sprawą układu barycznego niskiego ciśnienia w pobliżu Danii. W sobotę pogodnie ma być na przeważającym obszarze kraju, tylko po południu i blisko wieczora na zachodzie i miejscami na Pomorzu Zachodnim chmur warstwowych i kłębiastych ma być więcej z opadami deszczu i mżawki. W niedzielę natomiast przeważnie ma być wilgotno oraz wietrznie z powodu zagęszczenia izobar w naszym kraju. Nie można wykluczyć porywów wiatru przekraczających ponad 60-80 kilometrów na godzinę. Początkowo w zachodniej połowie kraju może być wilgotno. Powietrze ma być w tym czasie czyste a mgieł być tyle co nic z powodu wiatru.
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju.
W sobotę południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na zachodzie kraju.
W niedzielę rano: od -4,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju.
W niedzielę południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +10 stopni do +11,+12 stopni na zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresowo silniejszy południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.