środa, 11 czerwca 2025

Prognoza pogody na resztę miesiąca.

 








 Nadchodzący okres czyli II i III  dekada miesiąca mają zapowiadać się w pogodzie zmienne. Czyli dość suche momenty mogą być przerywane zachmurzeniem średnim i kłębiastym z których mogą występować przejściowe opady deszczu o urozmaiconym natężeniu. Przejściowo nie są wykluczone burze. Po następnym tygodniu może pojawić się wzrost chwiejności atmosfery przekraczająca ponad 600-1000 J/kg, LI -4,-2, wilgotność względna przekroczyć 55-75 % oraz przepływ powietrza ponad 15-20 m/s. W takich warunkach może pojawić się konwekcja z opadami przekraczającymi ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz możliwy jest opad gradu o średnicy poniżej 3 centymetrów. Jeśli wystąpią warunki typu, że pojawi się chwiejność przekraczająca 1000-1700 J/kg, LI -5,-3, wilgotność względna ponad 55-75 % oraz przepływ powietrza ponad 15-25 m/s warunki do rozwoju chmur burzowych mogą się stać groźniejsze. Podczas nich może napadać ponad 25-35 mm wody, wiatr w porywach przekraczać 80-100 km/h oraz grad o średnicy do 3-4 centymetrów średnicy. Jeszcze może być opcja, ze warunki burzowe mogą być zablokowane po za naszymi granicami i zjawisk być wyraźniej mniej w naszym kraju. Ponadto z każdym dniem powinno się robić coraz cieplej z temperaturami przekraczającymi ponad +25 stopni. Jeśli wiatr nie będzie dokuczliwy to temperatura odczuwalna może wówczas przekroczyć ponad +30,+35 stopni. Jeśli chodzi o duży gorąc czy upał na chwilę obecną nie prognozuje się. Natomiast podczas najcieplejszych nocy temperatura może nie spadać poniżej +15,+17 stopni a najzimniejsze mogą przynieść spadki poniżej +10 stopni a czasem temperatura na wysokości 2 metrów może się zbliżyć do +5 stopni. W III dekadzie miesiąca na termometrach może być blisko +30 stopni bądź przekroczyć wskazaną wartość. Nie można też wykluczyć ochłodzenia poniżej +18,+20 stopni. 


Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w kraju.



Pogoda w czwartek i w piątek przeważnie ma być dobra z powodu działania obszaru podwyższonego ciśnienia, który ma się rozciągać od rejonu Skandynawii . Dzięki nim ma nie brakować pogodnego nieba a temperatura po bardzo rześkim poranku ma dość szybko wzrastać. Jedynie obszar obniżonego ciśnienia, który ma się znajdować na wschód może podrzucać do województw wschodnich większą porcję wilgoci. Objawiać się większym zachmurzeniem kłębiastym oraz warstwowym, z prawdopodobieństwem wystąpienia opadów deszczu albo mżawki. Nie mają to być mocne opady atmosferyczne. Temperatura odczuwalna z racji opadów ma być nieco niższa niż ta na termometrach. Niestety biorąc pod uwagę temperaturę w trakcie godzin nocnych są możliwe jednocyfrowe wartości na termometrach. Jeśli niebo się wypogodzi to może się zrobić po prostu zimno. Z powodu wiatru zamgleń w Polsce ma być bardzo mocno ograniczone. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +2,+5topni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+12 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W czwartek południe: od +15,+17 stopni w Tatrach i miejscami na północy kraju, po za tym od +18 do +21 stopni do +23,+24 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +14,+16 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+24 stopni blisko granicy z Niemcami. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany północno-zachodni i północny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w II połowie miesiąca

Pogoda w czwartek i w piątek ma przynieść niewiele zmian. Czyli okresy pogodniejsze mają przemijać z zachmurzonymi z rodzaju warstwowego i k...