Nadal sporo chmur, choć cieplej niż wczoraj.

 Temat: Dużo chmur, choć opadów trochę mniej niż wczoraj.

Data: 25.05.2023 r. 

Miejsce: Polska 

Podczas kolejnego dnia tygodnia pogoda jest dość zmienna czyli chmury przeplatają się z przejaśnieniami. Wszystko jest spowodowane układem barycznym wysokiego ciśnienia z rejonu Wielkiej Brytanii. Powoduje że na niebie nie brakuje pogodnego nieba. Jedynie na wschodzie i północnym-wschodzie zaznacza się plama wilgoci jako pozostałość po wczorajszym froncie przechodzącym przez nas kraj. Niestety miejscami chmur warstwowych i kłębiastych jest dużo, które ograniczają ilość ciepła przekazywane przez Słońce. Ponadto na E i NE Polski z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 500-800 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 55-75 % oraz przepływie powietrza występują wyładowania atmosferyczne opady rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, oraz grad o średnicy poniżej 3 centymetrów. Na ogół nie są to zorganizowane strefy konwekcyjne.

Na termometrach w południe mieliśmy od +12,+15 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +17 do +22 stopni do +23,+25 stopni na wschodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/05/25/1430.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dostateczne.  

 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy.

 W czwartek i w piątek pogoda ma być dość jeszcze zmienna czyli zachmurzenie z rodzaju warstwowego oraz kłębiastego ma przeplatać się z przejaśnieniami. Czasem może pokazywać się słońce zwiększające odczucie ciepła na nasze ciało. Okresami mogą występować opady deszczu o zmiennym natężeniu. Lokalnie z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 300-650 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 12-15 m/s nie można wykluczyć konwekcji z wyładowaniami atmosferycznymi, opadami gradu do 1-2,5 centymetrów średnicy. Jeśli chodzi o regiony zagrożone opadami i burzami to jutro ma się tyczyć dzielnic północno-wschodnich i wschodnich a w piątek terenów przygranicznych z Ukrainą. Po za tym ma być pogodnie, choć temperatury jak na tę porę roku mają pozostawiać wiele do życzenia. Niestety dni mogą być dość rześkie a noce wręcz zimne. Na ciepło oraz silne burze przyjdzie nam poczekać.  

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +3,+5 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +8 do +13 stopni do +14,+15 stopni na wschodzie.

W czwartek południe: od +13,+15 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +17 do +22 stopni do +23,+24 stopni na północnym-wschodzie kraju. 

W piątek rano: od +5,+7 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju.  

W piątek południe: od +11,+14 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt mocny przeważnie północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.