Nadchodzące dni czyli piątek oraz weekend mają przynieść stopniową poprawę pogody, ponieważ na termometrach ma być przeważnie ponad +20 stopni oraz z każdym dniem ubywać opadów atmosferycznych. Z kolei te ograniczą się jutro w wielu regionach naszego kraju gdzie zwłaszcza w centrum i na południu mogą występować okresowe opady nie znaczącego deszczu w I dniu weekendu do województw południowych (zwłaszcza blisko granicy Słowacko i Ukraińską)(niewykluczona bardzo mała konwekcja) a w niedzielę przeważnie ma nie padać.
Jutro w centrum oraz na południu Polski może nastąpić zwiększona niestabilność termodynamiczna przekraczająca 250-500 J/kg, wilgotność względna przekraczać 50-60 % oraz przy lekkim przepływie powietrza może doprowadzić do konwekcji z opadem ponad 10-12 mm, wiatrem w porywach przekraczającym ponad 50-60 kilometrów na godzinę i do 1-2 centymetrów padać grad.
Noce i poranki mogą zapisać się jako mgliste.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: przeważnie od +6 do +9 stopni (lokalnie może być koło +4,+5 stopni) do + 10,+12 stopni na południowym-wschodzie i zachodzie.
W piątek w południe od +14,+15 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +16 do +19 stopni do +20,+22 stopni na zachodzie.
W sobotę rano: od +9,+11 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie.
W sobotę południe: od +14,+16 stopni miejscami w Karpatach po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+25 stopni na zachodzie.
W niedzielę południe od +17,+19 stopni miejscami w górach, po za tym od +20 do +24 stopni do +26,+28 stopni na zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy przeważnie północny i północno-zachodni potem bardziej zmienny.
Warunki drogowe utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczne poprawiające się.