Kolejne dni w pogodzie rysować się maja że stopniowym ochłodzeniem oraz z temperaturami bardziej ujemnymi w trakcie godzin nocnych. Niestety jeśli chodzi o opady to może być krucho bo ma być ich w ilościach tyle co nic czyli niestety żadnych dużych śnieżyc nie należy się spodziewać, tylko drobne opady śniegu mogą występować do niedzieli na wschodzie oraz lokalnie na południu Polski. Nie można wykluczyć mgieł ograniczające widzialność poniżej 250-350 metrów w tym osadzać szadź.
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -6,-7 stopni na północnym-wschodzie po za tym od -5 do -2 stopni do koło 0 stopni nad morzem.
W niedzielę południe: od -3,-2 stopni miejscami w Karpatach po za tym od 0 do +2 stopni do +3,+4 stopni na zachodzie.
W poniedziałek rano: od -10,-8 stopni miejscami w Karpatach po za tym średnio ma być od -7 do -3 stopni do -2,0 stopni nad morzem.
W poniedziałek południe: od -4,-2 stopni miejscami w Karpatach po za tym od od 0 do +2 stopni do koło +3,+4 stopni na zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny.
Warunki drogowe oraz biometeo mają być zmienne.
