Czwartek i piątek mają być zmienne czyli pogodne niebo ma przemijać z zachmurzeniem warstwowym i kłębiastym z przejściowymi opadami deszczu ze śniegiem i śniegu. Okresami opady mogą być dość intensywne. Być może miejscami krajobrazy się zabielą. Wilgotno może być w najróżniejszych częściach naszego kraju. Przy czym jutro najbardziej opady mogą się zaznaczać w dzielnicach zachodnich oraz w rejonie Morza Bałtyckiego a w piątek w regionach wschodnich, centralnych oraz południowych. W ostatnim dniu mają to być związane z niżem z rejonu Morza Śródziemnego przechodzący potem przez Bałkany. W pierwszym dniu bardziej mają to być warunki konwekcyjne, które nad Bałtykiem mogą przerodzić się w burze śnieżne. Temperatura po opadach mogą spadać poniżej 0 stopni !!!
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -6,-4 stopni w Karpatach, po za tym od -3 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W czwartek południe: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W piątek rano: od -6,-4 stopni miejscami w Karpatach i Sudetach, po za tym od -3 do 0 stopni do +1,+2 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W piątek południe: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +3 stopni do +4 stopni miejscami nad Morzem Bałtyckim.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy południowy skręcający na południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.