Data: 25.07.2019 r.
Miejsce: Polska
Dzisiejszy dzień przynosi nam sporo rozdzierających się chmur warstwowo-kłębiastych za których wychodzi słońce a temperatury bardzo szybko szybują do góry i zapominamy o powiewie jesieni nawet mocnej, która przez ostatnie dwa dni nam towarzyszyły. Na kolejne opady i burze przyjdzie nam czekać do co najmniej piątku, kiedy to ze wschodu na zachód ma wędrować niestabilna masa powietrza ponad 1000-1400 J/kg, LI poniżej -3,-1, wilgotność względna ponad 60-70 % oraz lekki przepływ powietrza ponad 8-12 m/s może spowodować sumy opadowe rzędu ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę oraz ponad 2-3 centymetrów średnicy opadu gradu.
A tak na razie musimy się liczyć z suchą oraz dość ciepłą pogodą jaką mamy za naszymi oknami.
W południe na termometrach mieliśmy od od +21,+23 stopni w Tatrach, po za tym średnio od +26 do +30 stopni do +31,+33 stopni na zachód od Lini Krotoszyn-Lubawka.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/ge ... 5/1345.jpg
Wiatr mamy słaby i umiarkowany północno-zachodni i północny.
Warunki biometeo i drogowe na poziomie poprawiające się
