Nadchodzące dni czyli ostatni dzień okresu weekendowego oraz początek nowego tygodnia wszystko wskazuje na to, że będziemy mogli mówić nadal o pięknej zimie, ponieważ nadejdzie mróz i przymrozek, który spowoduje że to co ostatnio spadło będzie mógł się utrzymywać. Generalnie nasza Europa będzie pod wpływem wyżów z nad zachodniej części Europy, które jego centrum może się znaleźć na wschodzie Francji, natomiast niże z wilgotnymi strefami ma się znaleźć od rejonu Grecji przez okolice Morza Czarnego, Rosji po częściowo Skandynawię. O ile im bliżej Morza Śródziemnego tym większa szansa na deszcz i deszcz ze śniegiem a im bliżej lądu i lądzie również śniegu (okresami bardzo mocno). Ponadto mgły to też mogą się rozwijać ograniczające widzialność poniżej 100-200 metrów oraz z racji mrozów osadzać szadź. Jeśli chodzi o okres niedziela do poniedziałku to w wielu regionach możliwe są opady śniegu o niewielkim natężeniu, nieco mocniej być może np w nocy popada nad morzem a to dlatego że dojść do efektu jeziora czyli napływ bardzo mroźnej masy powietrza nad cieplejszy Bałtyk doprowadzające do rozwoju chmur kłębiastych do formacji cumulonimbus czy rozbudowanych chmur cumulus przynoszące opady śniegu o zmiennym natężeniu. Jeśli chodzi o wtorek to podobnie co niedziela, tylko że w ten dzień zwłaszcza na zachodzie a w tym drugim na południu może nie przynieść zbyt wielkich opadów atmosferycznych za wyjątkiem morza Bałtyckiego, które mogą być mocniejsze z racji zjawiska ,,lake effect'', które się nazywa efektem jeziora. Przez te kilka dni tam może łącznie napadać ponad 10-20 centymetrów śniegu, które doprowadzą do tego, że pokrywa śnieżna z każdym dniem ma przybywać. Tymczasem w środę jeśli chodzi o opady śnieżne to prognozowane są na terenie północy Polski. I tam też bliżej morza zwłaszcza wschodniego może padać nieco mocniej z racji zjawisk konwekcyjnych na terenie Morza Bałtyckiego.
Jeśli chodzi o temperaturę to ta będzie zdecydowanie niższa niż miała ona miejsce ostatnio, ponieważ prognozuje się od -16,-14 stopni na wschodzie i miejscami w Karpatach , po za tym od -13 do -6 stopni do -3,-1 stopni nad morzem, jutro prognozuje się od -7,-6 stopni na wschodzie ( miejscami w bardziej zachmurzonych miejscach może być jeszcze zimniej) po za tym od -5 do -2 stopni do około -1,0 stopni na zachodzie i nad morzem, w nocy z niedzieli na poniedziałek prognozuje się od -16,-14 stopni na północnym-wschodzie kraju i być może wysoko w górach, po za tym od -13 do -6 stopni do -4,-2 stopni nad morzem, na początku tygodnia przewiduje się od około -7,-6 stopni na zachodzie, po za tym od -5 do -2 stopni do około 0 stopni lokalnie wzdłuż brzegu Morza Bałtyckiego, kolejna noc z poniedziałku na wtorek przewiduje się od -22,-18 stopni miejscami wysoko w górach ale nie wszędzie, -16,-13 stopni miejscami na północy, po za tym od -12 do -7 stopni do około -4,-2 stopni nad morzem, we wtorek powinno być od -12,-10 stopni miejscami wysoko w górach po za tym -8 stopni punktowo na północnym-wschodzie po za tym od -6 do -3 stopni i około -2,-1 stopni być może na terenie Mierzei Helskiej, w nocy z wtorku na środę od -19,-17 stopni miejscami wysoko w górach, -15,-14 stopni miejscami na wschodzie po za tym od -12 do -6 stopni do -4,-3 stopni bliżej Morza Bałtyckiego a w środę na termometrach nie wyklucza się od -8,-7 stopni miejscami w górach oraz północnym-wschodzie Polski po za tym od -6 do -3 stopni do około -1,0 stopni na Mierzei Helskiej.
Wiatr w tym okresie ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt mocny ze zmieniających się kierunków.
Aktualnie barometry w Krakowie wskazują 990,2 hPa i rośnie.
Warunki biometeorologiczne będą obojętne z powodu zachmurzenia oraz zimna.
Subiektywne odczucie termiczne to ogólnie powinno być bardzo mroźno.
Prawdopodobieństwo wystąpienia mgieł ograniczających widzialność: podwyższone
Szansa na wystąpienia przygruntowych przymrozków oraz tych na wysokości 2 metrów: 100 procent.
