Nadchodzące kolejne dni czyli przełom marca i kwietnia (czyli koniec pierwszego wiosennego miesiąca i początek następnego) przynosić ma niestety bardzo niskie wartości na termometrach czyli temperatura miejscami może nie przekraczać +5 stopni w trakcie dnia a nocami obniżać się do -10,-5 stopni Celsjusza, więc pogoda zdecydowanie ma nie być wiosenna tylko z powiewem poważnej zimy czyli z przejściowymi opadami śniegu, deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej oraz bardzo niskich wartości na termometrach jak na tę porę roku. Dodatkowo jutro w najróżnorodniejszych regionach naszego kraju należy się liczyć z opadami atmosferycznymi w postaci mieszanej, więc czasem możliwe jest zabielenie się krajobrazów zwłaszcza w pasie od Trójmiasta przez centrum po południe in południowy-wschód kraju. Przy czym im bliżej wieczora to zjawiska konwekcyjne powinny zanikać. W środę w I dniu sezonu na burze tylko popadać ma w pasie krajów nadmorskich w tym nad Morzem Bałtyckim oraz na krańcach północnych możliwe są opady deszczu, deszczu ze śniegiem i mżawki o małym natężeniu. Po za tym ma być pogodniej z przejaśnieniami.
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od -14,-11 stopni w Tatrach, po za tym od od -8 do -4 stopni do około -2,0 stopni nad Morzem Bałtyckim.
We wtorek południe: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od -2 do +1 stopni miejscami w górach, po za tym od +2 do +5 stopni na wschodzie oraz w centrum kraju.
We środę rano: od -12,-10 stopni w Tatrach, po za tym od -7 do -2 stopni (im bliżej Morza Bałtyckiego tym cieplej) do +1,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim.
We środę południe: od około -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany północny i północno-zachodni skręcający na zachodni i południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.
