Nadchodzące dni w naszym kraju nie będzie odbiegała od tego co teraz mamy za oknem czyli ma dominować zachmurzenie zmienne z okresowymi opadami deszczu, mżawki oraz być może deszczu ze śniegiem wysoko w górach. Niestety o zimowych krajobrazach nie zapomnimy bo temperatura może się zbliżyć do około +10 stopni, więc to co leży w górach stopnieje. Dodatkowo może się zaznaczyć wiatr w porywach przekraczający 50-65 kilometrów na godzinę zachodni i południowo-zachodni. Jutro i w trakcie poniedziałku w górach możliwe są zjawiska fenowe. Jeśli chodzi o obszary zagrożone opadami deszczu i mżawką to w niedzielę przede wszystkim ma się tyczyć regionów zachodnich i północno-zachodnich, w poniedziałek na zachodzie i Pomorzu, we wtorek na zachodzie, północy i częściowo w centrum kraju a w środę na zachodzie i Pomorzu. Nieco lepsza pogoda w niedużym stopniu ma panować na południowym-wschodzie kraju, choć i tam niebo ma ulec zachmurzeniu.
Z powodu przepływu powietrza mgieł w tym zamgleń ma być niewiele !!!!!
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -2,0 stopni przy granicy Polsko-Słowackiej, po za tym od +2 do +5 stopni do około +6 stopni na zachodzie kraju.
W niedzielę południe: od -1,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na zachodzie kraju.
W poniedziałek rano: od 0,+1 stopni przy granicy Polsko-Słowackiej, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-zachodzie kraju.
W poniedziałek południe: od +2,+3 stopni w Bieszczadach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie i południu kraju.
We wtorek południe: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na Roztoczu.
W środę południe: od około 0 stopni na Stogu Izerskim, po za tym od +3 do +6 stopni do plus/minus +7 stopni na zachodzie kraju.
Wiatr ma być slaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być bardzo fatalne.
