Nadchodzące dni w Polsce przynosić nam mają w pogodzie kontynuację słonecznej oraz bezdeszczowej aury, ponieważ wilgoci w powietrzu ma być bardzo niewiele a fronty czy układy obniżonego ciśnienia trzymać się mają z dala od naszego kraju.
Opadów, ulew, burz i wichur nie prognozuje się nawet w 1 procencie.
Tylko późne wieczory, noce, poranki w tym przed południa mogą zapisać się jako mgliste z powodu skracającego się dnia w tym spadków temperatur poniżej +10 stopni.
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +5,+6 stopni lokalnie w Karpatach po za tym od +7,+8 stopni na wschodzie po za tym +9,+11 stopni do +12,+13 stopni na zachodzie i nad morzem.
W niedzielę południe: od +16,+17 stopni po za tym od +19 do +23 stopni do +24,+25 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju.
W poniedziałek rano: od +6,+7 stopni na wschodzie do +12,+13 stopni na zachodzie po za tym średnio +8 do +11 stopni
W poniedziałek południe: od +16,+17 stopni w Tatrach po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+24 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju.
We wtorek południe: od +16,+17 stopni w Tatrach po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+24 stopni blisko Bogatyni.
W środę południe: od +15,+16 stopni w Tatrach po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+24 stopni na zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowy i południowo-wschodni.
Warunki biometeo oraz drogowe mają być dobre.
