Nadchodzące dwa dni w pogodzie przynosić ma nam niestety kontynuację bardzo zimnej aury, bo nie dość że pojawi się nieprzyjemny przepływ powietrza to jeszcze na niebie chmur ma nie brakować z opadami deszczu o zmiennej intensywności. Choć nie powinny to być tak obfite tak jak dzisiejszego dnia kiedy od południowego-zachodu przez centrum po północny-wschód kraju ma przechodzić wydajnie opadowo strefa ciągłych opadów deszczu, którego może napadać ponad 25-40 litrów wody a lokalnie przy granicy z Obwodem Kalinigradzkim, miejscami na Warmii i Mazurach oraz w górach nie można wykluczyć opadu deszczu ze śniegiem bądź mokrego śniegu w trakcie dzisiejszej nocy. Jutro pogoda ma się zapisywać zmienna z przejaśnieniami przynoszącymi zwłaszcza w pasie centralnym po północny-wschód kraju opady deszczu i mżawki słabsze niż te minione. Po za tym tylko miejscami mogą pojawić się opady deszczu o charakterze przelotnym. We wtorek z kolei na przeważającym obszarze kraju powinno być pogodnie ze zmiennym zachmurzeniem. Tylko miejscami na północnym-zachodzie i północnym-wschodzie może pojawić się więcej chmur na niebie z opadami deszczu o niedużym natężeniu co przy temperaturze niewiele ponad +10 stopni może zwiększać odczucie zimna.
Na termometrach zobaczymy:
W poniedziałek rano: od 0,+2 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-wschodzie kraju.
W poniedziałek południe: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +11 stopni do +12,+13 stopni na zachodzie kraju.
We wtorek rano: od -4,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5,+6 stopni w rejonie Zalewu Szczecińskiego.
We wtorek południe: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +16 stopni do +17,+19 stopni na południu i południowym-zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę ze zmieniających się kierunków.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.