Nadchodzący weekend w pogodzie ma się kształtować pod znakiem układu wysokiego ciśnienia znajdujące się na południe od Polski przynoszące sporo pogodnego nieba czyli trochę chmur na niebie z rodzaju warstwowego oraz średniego, które zwłaszcza jutro na północy i wschodzie ma przynosić niewielkie opady deszczu i mżawki. Jednocześnie przy współpracy z innymi ośrodkami podwyższonego ciśnienia znajdujące się nad Morzem Śródziemnym oraz w rejonie Oceanu Atlantyckiego będą blokowały przemieszczanie się wilgotnych stref niskiego ciśnienia w naszą stronę. Ponadto wysoka wilgotność względna przekraczająca 70-85 % oraz niewielki przepływ powietrza może doprowadzić do rozwoju mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów utrudniające podróżowanie z powodu niskiej operacji słonecznej połączonej z coraz krótszymi dniami. Po za tym ma być pogodnie choć i chmury na niebie mogą występować generujące aurę zgniłą typową na późną jesień.
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W sobotę południe: od +6,+8 stopni w Sudetach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+15 stopni na południu Polski.
W niedzielę rano: od około 0 stopni w Sudetach, po za tym od +2 do +6 stopni do +7,+8 stopni na Pomorzu.
W niedzielę południe: od +7,+8 stopni na północy i w Sudetach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.