W Polsce południowej min. na Śląsku wydobywanie złóż kopalnianych nie należy do zająć łatwych, ponieważ drobne błędy podczas wykonywania zawodu może czasem niejednokrotnie wiązać się z utratą życia i zdrowia dla osób pracujących. Podziemne wstrząsy może skutkować odłamywaniem się skał oraz zawalenia się skalnych materiałów niszczące strukturę całego otworu kopalnianego. Niestety podczas ostatniego zdarzenia zginęły dwie osoby. Ofiary to bardzo doświadczeni górnicy w wieku w przedziale 30-55 rokiem życia, z długim stażem pracy. Jeden z nich – pracownik z ponad 30-letnim, łącznym stażem – był zatrudniony w mysłowickiej kopalni od 12 lat, a drugi od prawie 11 lat. Czyli wynika z tego że nawet najbardziej doświadczeni zawodowcy muszą być przygotowani na pewne ryzyko. Przez kilka godzin trwała akcja ratownicza. Po godzinie 20-tej potwierdził się najtragiczniejszy scenariusz. Nie żyją dwaj górnicy, przysypani skałami stropowymi w kopalni Mysłowice-Wesoła – poinformował obecny prezydent miasta Dariusz Wójtowicz. Należąca do Polskiej Grupy Górniczej kopalnia Mysłowice-Wesoła jest zakładem, w którym występuje spora liczba zagrożeń naturalnych, takich jak: metanowe, pożarowe, tąpnięciami, wybuchem pyłu węglowego, wodne i samozapalenia węgla. Dlatego też stosowane są tam specjalistyczne i nowoczesne systemy, które w sposób ciągły prowadzą monitoring występujących zagrożeń zabezpieczając załogę kopalni. Ponadto Oddział KWK Mysłowice-Wesoła do eksploatacji pokładów węgla kamiennego stosuje systemy ścianowe poprzeczne i podłużne z zawałem stropu oraz doszczelnianiem zrobów mieszaniną popiołowo – wodną. Wydobycie pochodzi z pokładów 416, 501 i 510 zlokalizowanych w partiach A, B i D. Eksploatacja odbywa się przy użyciu zmechanizowanych kompleksów ścianowych wyposażonych w kombajn, przenośniki zgrzebłowe (ścianowy i podścianowy), komplet obudowy zmechanizowanej oraz wyposażenie dodatkowe m.in.: kruszarki, pompy odwadniające, układy zasilania i sterowania, klimatyzatory, pomocnicze urządzenia wentylacyjne, systemy gazometrii itp.
Lokalne źródła podały także informację:
Red.: Skały stropowe zawaliły się o godzinie 16:28, czyli 15:28 UTC.
Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii (antypody) wystąpiło o godzinie 13:27 UTC.
Fala dotarła do Ojcowa znajdującego się 47 km od Mysłowic o 13:47:35 UTC – po 20 minutach od trzęsienia ziemi, szczyt fali wystąpił o 13:48:34 UTC, a zakończenie w okolicach 14:04 UTC.
Zdarzenie w Mysłowicach wystąpiło po godzinie i 40 minutach od szczytu fali sejsmicznej, która dotarła z silnego trzęsienia ziemi w Nowej Zelandii.