Przed Majówkowe meteo newsy w Polsce.

 Temat: Coraz cieplej oraz bez opadów atmosferycznych. 

 Data: 30.04.2024 r.

 Miejsce:  Polska 

 Dzień przed początkiem Maja pogoda jest coraz lepsza z powodu wędrujących układów barycznych wysokiego ciśnienia w pobliżu naszego kraju. W dodatku temperatury za sprawą słońca i cieplejszej masy powietrza coraz bardziej wzrasta. Dlatego temperatura bardzo szybko wzrastała po bardzo chłodnym początku dnia kiedy było blisko +10 stopni. Ze względu na coraz dłuższy dzień temperatura bardzo ekspresowo wzrastała. Lokalnie kilka stopni brakło do granicy +30 stopni. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/04/30/1815.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami niezbyt silny południowo-wschodni i południowy. 

Warunki biometeo i drogowe są na poziomie dobrym. 

Prognoza pogody na kolejne dni tygodnia w Polsce

Wtorek oraz Święto Pracy zapowiadać się mają pod znakiem aury dobrej, czyli ma być niewiele chmur na niebie oraz występować co jakiś czas spora ilość pogodnego nieba. Wszystko ma być spowodowane licznymi ośrodkami barycznymi wysokiego ciśnienia wędrujące w pobliżu naszego kraju. W dodatku nigdzie nie powinno padać czy grzmieć a temperatury miejscami mogą przekraczać +25 stopni. Tylko noce mogą być miejscami chłodne z powodu że ma być przełom kwietnia i maja. Dlatego temperatury mają się wahać często powodujące duże amplitudy temperatur. Po świcie temperatura ma bardzo szybko wzrastać. Tylko w zastoiskach niewykluczone są zamglenia.

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +4,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +10 do +13 stopni do +14,+15 stopni w pasie północny-wschód przez centrum po południowy-zachód kraju. 

We wtorek południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie kraju. 

W środę rano: od +5,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+14 stopni na zachodzie kraju. 

W środę południe: od +16,+19 stopni w Tatrach, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt mocny południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Bardzo pogodne i coraz cieplejsze meteo newsy.

 Temat: Sporo pogodnego nieba i raczej bez opadów atmosferycznych. 

 Data: 28.04.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 Ostatni weekend kwietnia jest raczej dość pogodny z powodu działania układów barycznych wysokiego ciśnienia w pobliżu naszego kraju. Zapewniają nam bardzo dużą ilość pogodnego nieba. Tylko wczoraj miejscami zwłaszcza na południu, częściowo na wschodzie chmur warstwowych i kłębiastych z których co jakiś czas występowały opady deszczu i mżawki o urozmaiconym natężeniu. Lokalnie z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 300-600 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s występowały miejscami wyładowania atmosferyczne, silniejszy deszcz oraz niezbyt większy wiatr. Na ogół to nie były zorganizowane struktury konwekcyjne. Dziś z kolei wszędzie powinno być pogodnie oraz bez opadów a temperatury mają bardzo szybko wzrastać. 

Na termometrach w południe mamy mieć od +15,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+25 stopni na południu i południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/04/28/0745.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami niezbyt mocy południowo-wschodni i południowy.

Warunki biometeo i drogowe są korzystne. 

Prognoza pogody na kolejne dni tygodnia

Nadchodzący okres poprzedzający Majówkę 2024 roku w pogodzie zapowiadać ma się raczej z sucho z powodu działania zatok podwyższonego ciśnienia w rejonie Europy środkowej. Nie należy zatem spodziewać się na razie praktycznie żadnych opadów atmosferycznych. Tylko koło Święta Pracy zwłaszcza w godzinach po południowych i wieczornych nie można wykluczyć wzrostu zachmurzenia warstwowego i kłębiastego z których być może popada lokalnie w dzielnicach południowo-wschodnich. Z powodu że temperatura ma stopniowo wzrastać to zanikną również bardzo niedobre o tej porze roku nocne przymrozki, które były mocno dokuczliwe w ostatnich dniach. A tak przez te dni ma nie brakować pogodnego nieba oraz Słońca, które może być potrzebne do spędzania czasu na świeżym powietrzu. 

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +1,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +13,+16 stopni w Tatrach, po za tym od +19 do +22 stopni do +23,+24 stopni na południu naszego kraju. 

W poniedziałek południe:  od +12,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +24 stopni do +25,+26 stopni miejscami na południu kraju. 

We wtorek południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na zachodzie kraju. 

W Święto Pracy południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +26 stopni do +27 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-wschodni i południowy. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Cieplejsze meteo newsy z kraju

 Temat: Zdecydowanie ocieplenie oraz więcej słońca na niebie. 

 Data: 26.04.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 Ostatni dzień pracy jest dość pogodny z powodu działania zatoki podwyższonego ciśnienia, który znajduje się na wschód od naszego kraju. Powoduje ograniczenie jeśli chodzi o ilość opadów atmosferycznych. Przeważnie nigdzie nie notujemy żadnych opadów atmosferycznych. Jedynie jeśli gdzieś pada to blisko i w rejonie Morza Bałtyckiego. Przeważnie to jest deszcz albo mżawka. Natomiast po za tym nie brakuje Słońca na niebie, która powoduje że po porannych przymrozkach temperatura w ciągu dnia mocno szybuje w górę. Miejscami temperatura przekracza +15 stopni. Ponadto pogodne niebo skutecznie zwiększa odczucie ciepła na nasze ciało. Następne dni mają przynosić coraz wyższe temperatury oraz zanikać przymrozki.

Na termometrach w południe mieliśmy od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16 stopni w regionach południowych. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/04/26/1415.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość zmienne. 

Prognoza pogody weekendowa ostatnia w kwietniu 2024 r.

 Piątek ora weekend ma być dość pogodny z powodu wpływu układu barycznego wysokiego ciśnienia z nad wschodniej Europy. Zapewniać ma nam bardzo dużą ilość pogodnego nieba i jeśli gdzieś popada to tylko jutro w rejonie Morza Bałtyckiego w sobotę zwłaszcza w pasie centralnym i wschodnim. W tym ostatnim dniu nie można wykluczyć warunków konwekcyjnych, która przy wzroście niestabilności atmosferycznej ponad 250-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 50-65 % oraz lekkim przepływie powietrza nie można wykluczyć bardzo małego gradu w tym wyładowań atmosferycznych. Przy czym nie będą ani silne czy gwałtowne. A tak generalnie ma być bardzo dużo pogodnego nieba, która ma zwiększać odczucie ciepła na nasze ciało. Jeszcze noce mogą być stosunkowo zimne, choć z tendencją wzrostową. Więc wybierając się na zewnątrz nie należy zapominać o cieplejszym ubraniu. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od -6,-4 stopni w Tatrach, po za tym od -2 do +3 stopni do +4,+5 stopni nad Morzem Bałtyckim.  

W piątek południe: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południu kraju. 

W sobotę południe: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do +19,+20 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +12,+15 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+23 stopni na południowym-wschodzie i południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowy i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w Polsce przed Majówka 2024 r.

 Czwartek i piątek mają być różnie w pogodzie, ponieważ o ile jutro należy się liczyć w najróżniejszych regionach opadów deszczu i mżawki to w piątek mają następować liczne rozpogodzenia. Rozpogodzeniom zawdzięczać będzie można ośrodkom barycznym wysokiego ciśnienia rozciągające się od rejonu Skandynawii po rejony Bałkanom. Dlatego chmury mają się rozrywać a na niebie a temperatury również mają zacząć wzrastać. Tylko jutro na zachodzie z powodu obniżenia temperatur -4,-2 stopni na wysokości 850 hPa nie są wykluczone opady krupy śnieżnej. Miejscami nie są wykluczone wyładowania atmosferyczne, opady drobnego gradu oraz silniejsze podmuchy wiatru przekraczające ponad 35-55 kilometrów na godzinę. Burz raczej ma być niewiele podczas ostatnich dni pracy. Na pocieszenie temperatury mają wzrastać i może nie być tak zimno, jak podczas minionych dób. Tylko miejscami w nocy przygruntowe przymrozki już tak nieliczne jak wcześniej. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od -5,-3 stopni w Sudetach, po za tym od -2 do +3 stopni do +5,+6 stopni w dzielnicach wschodnich.  

W czwartek południe: od +4,+7 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +8 do +11 stopni do +12,+13 stopni w pasie centrum po południe naszego kraju. 

W piątek rano: od -5,-3 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +4 stopni do +5 stopni w rejonie Zalewu Szczecińskiego. 

W piątek południe: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południu kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być nieco lepsze niż ostatnio.

Bardzo zimne ale w miarę pogodne meteo newsy w Polsce

 Temat: Dość pogodnie ale bardzo zimno i niestety przymrozki. 

 Data: 23.04.2024 r.

 Miejsce: Polska. 

 Kolejny dzień tygodnia jest dość pogodny z powodu działania licznych ośrodków barycznych wysokiego ciśnienia wędrujące w pobliżu naszego kraju. Zapewnia nam liczne rozpogodzenia zwłaszcza po ostatnich nieprzyjemnych dniach kiedy na niebie nie brakowało chmur warstwowych i kłębiastych z których notowano opady deszczu, deszczu ze śniegiem, krupę śnieżną a w górach również śniegu. Miejscami krajobrazy się zabieliły z powodu temperatur oscylujące w pobliżu 0 stopni. Dziś z kolei tylko miejscami zwłaszcza w regionach nadmorskich zanotowano wzrost zachmurzenia do dużego z okresowymi opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej. Przy czym zjawisk nie było specjalnie dużo. Po za tym nie brakowało pogodnego nieba przyczyniające się do bardzo wzrostu temperatur po porannych 7-5 stopniowych przymrozkach miejscami powyżej +10 stopni. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +4,+6 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południu kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/04/23/1545.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe są dostateczne. 

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce w I części tygodnia.

Wtorek i środa mają być kontynuacją chłodnej aury z powodu działania ośrodków barycznych niskiego ciśnienia wędrujące w pobliżu naszego kraju. Niestety nadal mają towarzyszyć chmury z rodzaju warstwowego i kłębiastego, które miejscami zwłaszcza jutro na północy mogą dawać opady mieszane czyli deszczu, mżawki, deszczu ze śniegiem oraz krupę śnieżną. Nie powinny to być znaczące zjawiska. Głównie mają koncentrować się w rejonie Morza Bałtyckiego. W środę z kolei wilgotno może być w wielu regionach naszego kraju. Przeważać mają opady deszczu i mżawki. Z kolei w górach zwłaszcza w Sudetach nie można wykluczyć opadów deszczu ze śniegiem i śniegu. Możliwe że może w tym dniu napadać ponad 10-15 centymetrów świeżego śniegu. Potem im bliżej wieczoru oraz nocy ze środy na czwartek to opady bardziej pochodzenia zimowego deszczu-śniegu możliwe będą w dzielnicach południowych i południowo-zachodnich. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo zabielenie się krajobrazów. 

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od -7,-5 stopni w Sudetach i w Tatrach, po za tym od -4 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

We wtorek południe: od +5,+6 stopni na północy kraju, po za tym od +7 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

We środę rano: od -3,-1 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni blisko Roztocza. 

W środę południe: od +2,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+13 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmiennych kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.  

Bardzo zimne weekendowe meteo newsy w Polsce

 Temat: Bardzo zimne i wilgotne meteo newsy w Polsce. 

 Data: 21.04.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 Niedziele niestety jest fatalna w pogodzie z powodu działania układu barycznego niskiego ciśnienia, który znajduje się na wschód od naszego kraju. Podrzuca nam większą porcję wilgoci w postaci chmur warstwowych i kłębiastych z których występują opady deszczu i deszczu ze śniegiem a wyżej w górach opady mokrego śniegu. Najbardziej wilgotno jest w województwach wschodnich i południowych. Z powodu wilgotnego powietrza temperatura odczuwalna jest dużo niższa niż ta na termometrach. Jednocześnie obszary podwyższonego ciśnienia powodują że z północy napływają lodowate powietrze pochodzenie arktycznego powodujące że na termometrach mamy poniżej +10 stopni. A nocami zwłaszcza przy rozpogodzeniach występują przymrozki w ćwiartce północno-zachodniej na poziomie -5,-3 stopni a przy gruncie nawet notuje się minus 7 stopni. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/04/21/0830.jpg 

Wiatr jest słaby, umiarkowany w tym niezbyt mocny przeważnie północny.

Warunki biometeo i drogowe są bardzo niekorzystne. 

Prognoza na kolejne dni w Polsce pod znakiem chmur i zimna.

 I część nowego tygodnia ma być niestety bardzo nieprzyjemna z powodu napływania zimniejszej masy powietrza z północy kontynentu. W dalszym ciągu należy się liczyć z opadami deszczu, mżawki, deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej. Przejściowo zjawiska mogą być dość intensywne. Padać ma w najróżniejszych częściach naszego kraju z różnym natężeniu. Ponadto z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 200-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 65-85 % oraz przepływie powietrza ponad 16-20 m/s nie można wykluczyć miejscami opady drobnego gradu oraz wyładowania atmosferyczne. Mimo wszystko co jakiś czas mają pojawiać się przejaśnienia oraz rozpogodzenia. Przy rozpogodzeniach w nocy nie są wykluczone przymrozki. Temperatura odczuwalna z powodu wilgoci oraz wiatru ma być dużo niższa niż ta na termometrach.  

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od -6,-4 stopni w Sudetach, po za tym od -3 do +2 stopni do +4,+5 stopni na wschodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +1,+3 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +5 do +10 stopni do +12,+13 stopni na wschodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9 stopni w rejonie Białegostoku. 

We wtorek południe: od +3,+5 stopni w Karpatach, po za tym od +7 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W środę południe: od +1,+4 stopni w Karpatach, po za tym od +6 do +12 stopni do +13 stopni miejscami na Pojezierzu Pomorskim. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne. 

Dość pogodne choć zimne meteo newsy.

 Temat: Bardzo zimno oraz w miarę pogodnie lub wilgotno w kraju. 

 Data: 19.04.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Ostatni dzień pracy jest zmienny w zachmurzeniu z powodu występującej wilgoci w naszym kraju. Daje nam chmury warstwowe i kłębiaste z których występują opady deszczu o różnym natężeniu. Ponadto z powodu obniżenia izotermy 0 stopni sięgającej poniżej -4,-2 stopni na wysokości 850 hPa, która miejscami sprzyja w występowaniu opady krupy śnieżnej a w górach również deszczu ze śniegiem. Z powodu wiatru temperatura odczuwalna jest dużo niższa niż ta mierzona na wysokości 2 metrów. Lokalnie daje odczucie ujemnej temperatury. Mimo wszystko nie brakuje pogodnego nieba zwiększające odczucie ciepła. Miejscami z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 150-300 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 65-85 % oraz przepływie powietrza przekraczającej ponad 15-22 m/s pojawiają się opady gradu i wyładowania atmosferyczne. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na południu kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/04/19/1530.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany i niezbyt silny południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są znacząco niekorzystne. 

Prognoza pogody weekendowa w Polsce przed majówką.

Piątek oraz weekend zapowiadać się mają niestety w klimatach niezbyt wiosennych. Z powodu napływania zimniejszej masy powietrza przez rejon Europy środkowej zapewniające nam bardzo dużą ilość zimnego powietrza oraz dodatkowo pojawiać się opady mieszane. Należy się spodziewać opadów deszczu, deszczu ze śniegiem i krupa śnieżna. Mimo wszystko ma się często przejaśniać oraz wypogadzać. Z ich powodu może dojść do silnego wypromieniowania ciepła do atmosfery sprzyjające występowanie przymrozków. Padać ma w najróżniejszych częściach naszego kraju. Miejscami być może słabo krajobrazy się zabielają. Największe prawdopodobieństwo jest na terytorium Pomorza, Kaszub oraz lokalnie w górach. W dzień z racji dodatniej temperatury oraz większej operacji słonecznej będzie zanikał. Wszędzie gdzie będziemy należy pamiętać o ciepłych ubraniach aby się nie przeziębić czy nie dostać grypy i choroby. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od -6,-4 stopni miejscami w górach, po za tym od -3 do +2 stopni do +4,+5 stopni nad Morzem Bałtyckim.

W piątek południe: od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na południu kraju. 

W sobotę południe: od +2,+4 stopni na zachodzie kraju, po za tym +6 do +10 stopni do +11,+13 stopni blisko granicy z Ukrainą. 

W niedzielę południe: od 0,+2 stopni w Karpatach, po za tym od +4 do +8 stopni do +10,+12 stopni na wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niebyt silny północno-zachodni i północny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być bardzo niekorzystne. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w Polsce

Czwartek i piątek mają być mniej wilgotne z powodu lekkiego podwyższonego ciśnienia obniżające poziom wilgoci w powietrzu. Tylko miejscami zwłaszcza jutro na wschodzie i południu a w piątek na zachodzie i południu nie można wykluczyć zachmurzenia dużego z których może popadać deszcz albo deszcz ze śniegiem. Z racji obniżonej izotermy 0 stopni sięgającej poniżej -4,-2 stopni na wysokości 850 hPa nie można wykluczyć opadów gradu, krupy śnieżnej. Ponadto z powodu zaostrzonego gradientu temperatur oraz zwiększonej chwiejności termodynamicznej ponad 150-300 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-85 % oraz zwiększonym przepływie powietrza mogą występować wyładowania atmosferyczne. W nocy z powodu rozpogodzeń oraz napływie zimnej wręcz lodowatego powietrza może sprzyjać w występowaniu przymrozków. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od -3,-1 stopni w pasie centrum po południe naszego kraju, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni miejscami nad Morzem Bałtyckim.

W czwartek południe: od +5,+6 stopni miejscami zwłaszcza na północy kraju, po za tym od +7 do +10 stopni do +11 stopni przy granicy z Niemcami i miejscami na SE kraju. 

W piątek rano: od -6,-4 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od -3 do 0 stopni do +3,+4 stopni na zachodzie i Pomorzu.  

W piątek południe: od +5,+6 stopni na północnym-zachodzie kraju, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy zachodni i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być bardzo fatalne (niekorzystne). 

Trochę więcej rozpogodzeń oraz coraz zimniej meteo newsy

 Temat: Trochę więcej przejaśnień ale coraz zimniej. 

 Data: 16.04.2024 r.

 Miejsce: Polska 

 Wtorek zapowiada nam się dość zmiennie pogodowo czyli pogodniejsze niebo jest na przemian z chmurami warstwowymi i kłębiastymi. Towarzyszą im okresowe opady deszczu o różnym natężeniu. Przy czym najwięcej jest ich na zachodzie i północy naszego kraju. Miejscami są to zjawiska konwekcyjne. Z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 150-300 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s zdarzają się wyładowania atmosferyczne opady gradu oraz nieco silniejszy wiatr. Zjawiska mają charakter miejscowy. Niestety z powodu ochłodzenia należy pamiętać o cieplejszym ubraniu. Jedynie pogodniejsze momenty zwiększają odczucie ciepła w minimalny stopniu. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +4,+5 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +7 do +12 stopni do +13,+15 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/04/16/1830.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami silniejszy północno-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość zmienne.  

Wtorek oraz środa mają być zmienne i bardzo zimne

 Kolejne dni niestety nie mają być ciekawe z powodu napływania zimnej masy powietrza w kierunku naszego kraju. Temperatury często z trudem mają przekraczać +10 stopni a nocami jeśli dojdzie do rozpogodzeń może się obniżać poniżej 0 stopni. W dodatku pojawiający się wiatr ma obniżać temperaturę odczuwalną w naszym kraju. Jeśli chodzi o zjawiska atmosferyczne to w dniu jutrzejszym i w środę należy się spodziewać okresowych opadów deszczu o zmiennym natężeniu. Często ma być to deszcz i mżawka. Przejściowo na zachodzie, w górach i na północy z powodu obniżonej izotermy 0 stopni nie można wykluczyć opadów krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem. Wyżej nad poziomem morza krajobrazy mogą się zabielać. Z racji zaostrzonego gradientu temperatur, zwiększonej chwiejności atmosfery ponad 200-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 65-85 % oraz przepływie powietrza ponad 15-22 m/s nie można wykluczyć opadów gradu i wyładowań doziemnych. 

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +1,+2 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+10 stopni na południu kraju. 

We wtorek południe: od +5,+6 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +7 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W środę rano: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +4 stopni do +5 stopni miejscami nad Morzem Bałtyckim. 

W środę południe: od +3,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +5 do +9 stopni do +10,+12 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany północno-zachodni i północny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Prognoza pogody na początek tygodnia w Polsce

Początek nowego tygodnia ma przynosić stopniowe ochłodzenie w kraju. Wszystko ma być spowodowane przechodzeniem chłodnego frontu atmosferycznego przez nasz kraj związane z ośrodkami barycznymi niskiego ciśnienia w pobliżu naszego kraju. Układowi mają towarzyszyć liczne strefy opadowe z opadami deszczu o urozmaiconym natężeniu. Dodatkowo jutro z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 300-500 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych, opadów rzędu ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Potem ma nastąpić czas zmiennego zachmurzenia warstwowego i kłębiastego z przejściowymi opadami deszczu i mżawki o różnym natężeniu. W górach i na zachodzie miejscami nie można wykluczyć opadów deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej. Przy czym największe prawdopodobieństwo mieszanych opadów istnieje koło wtorku. W tym dniu z racji zaostrzonego gradientu temperatur, zwiększonej chwiejności atmosfery oraz obniżonej izotermy 0 stopni nie można wykluczyć burz. 

Na termometrach zobaczymy:

W poniedziałek rano: od +5,+6 stopni na północy kraju, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+13 stopni na południu naszego kraju. 

W poniedziałek południu: od +8,+10 stopni w pasie Legnica po centrum kraju, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni miejscami na południu kraju. 

We wtorek rano: od +1,+2 stopni w rejonie Kaszub, po za tym od +4 do +8 stopni do +10,+12 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

We wtorek południe: od +4,+5 stopni miejscami na Pomorzu, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południu kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

 

Prognoza trochę jak ze spiżarki czyli............

 Kolejne dni czyli I część tygodnia zapowiadać się ma niestety ze spadkami temperatur spowodowanymi przechodzeniem chłodnych frontów atmosferycznych przez nasz kraj. Niestety po ich przejściach temperatura ma się obniżać oraz dodatkowo pojawiać się opady o różnym natężeniu. Padać przeważnie ma deszcz albo mżawka. Tylko miejscami z racji obniżonej izotermy 0 stopni może się trafić opad krupy śnieżnej a w górach również deszcz ze śniegiem. Mowa o tych opadach tyczą się koło połowy przyszłego tygodnia. Niestety wiatr może skutecznie obniżać temperaturę odczuwalną. Dodatkowo jutro i pojutrze z racji podwyższonej chwiejności atmosfery przekraczającej ponad 300-500 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami rzędu ponad 10-15 mm, wiatru w porywach przekraczającego ponad 60-80 kilometrów na godzinę oraz opady gradu. Wszystko ma wędrować na południowy-wschód i wschód naszego kraju. 

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +7,+9 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +10 do +13 stopni do +14,+15 stopni w regionach zachodnich. 

W niedzielę południe: od +8,+11 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +14 do +19 stopni do +21,+23 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +7,+9 stopni na południowym-zachodzie kraju, po za tym od +10 do +14 stopni do +16,+17 stopni w rejonie Bieszczad. 

We wtorek południe: od +4,+5 stopni miejscami na północy kraju, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W środę południe: od +3,+5 stopni w Sudetach, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+13 stopni w dzielnicach południowo-wschodnich. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami nieco silniejszy

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Prognoza pogody weekendowa kolejna w kwietniu

Sobota i niedziela zapowiadać się mają przeważnie bez opadów z powodu działania licznych ośrodków barycznych wysokiego ciśnienia. Znajdować się mają na południe i południowy-zachód od naszego kraju. Odpowiedzialne mają być za utrzymanie się dobrej pogody przez najbliższe dni w Polsce. Jedynie w niedzielę z północnego-zachodu na południowy-wschód ma wędrować chłodny front atmosferyczny po których powietrze ma się ochłodzić. Towarzyszyć mają przejściowe opady deszczu o zmiennym charakterze. Z powodu zwiększonej chwiejności atmosferycznej przekraczającej ponad 200-400 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 20-25 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami chwilami intensywnymi, silniejszym wiatrem w porywach przekraczającym ponad 60-80 kilometrów na godzinę, wyładowania atmosferyczne oraz opady gradu o średnicy poniżej 3 centymetrów. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +5,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13 stopni w centrum kraju. 

W sobotę południe: od +10,+14 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni na południu kraju. 

W niedzielę rano: od +7,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +10 do +13 stopni do +14,+15 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +9,+12 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +14 do +20 stopni do +22,+24 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy przeważnie zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne na ogół dość dobre.

Dość pogodne meteo newsy z Polski ale zimniej niż ostatnio

 Temat: Sporo pogodnego nieba i trochę cieplej niż wczoraj. 

 Data: 11.04.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 Przedostatni dzień pracy jest dość pogodny z powodu działania układów barycznych wysokiego ciśnienia z ośrodkami w pobliżu naszego kraju. Dzięki niemu niebo jest pogodne oraz przeważnie nigdzie nie notujemy opadów atmosferycznych. Tylko miejscami zwłaszcza w dzielnicach północnych i północno-zachodnich chmur warstwowych i kłębiastych chmur jest nieco więcej z występującymi niewielkimi opadami deszczu albo mżawki. Ich ilość jest na tyle niska, że prawie nie jest odczuwalna. Niestety po przejściu wczoraj chłodnego frontu atmosferycznego jest nieco zimniej niż w I części tygodnia. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +11,+13 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +14 do +17 stopni do +18 stopni na południu i południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/04/11/1645.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany nad morzem nieco silniejszy zachodni i południowo-zachodni.

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w Polsce

Czwartek oraz piątek mają przynosić bardzo urozmaiconą pogodę. Czyli pogodne niebo ma się przeplatać z chmurami z rodzaju warstwowego i kłębiastego z których w województwach północno-zachodnich możliwe są niewielkie opady deszczu i mżawki. Ich ilość ma być w tym czasie bardzo niewielka. Trochę w tamtejszych miejscach Słońca może być niewiele. Na pozostałym obszarze ma być nieco więcej pogodniejszego nieba, chociaż chmury i tak mogą występować. Mimo wszystko padać raczej nie powinno lub grzmieć. Trochę powinno się przez to zwiększyć odczucie ciepła na nasze ciało. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +3,+4 stopni miejscami w Sudetach, po za tym od +5 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

W czwartek południe: od +11,+13 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +14 do +17 stopni do koło +18 stopni miejscami w regionach południowych.

W piątek rano: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni w pasie dzielnic centralnych. 

W piątek południe: od +11,+13 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni w dzielnicach południowych. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne. 

Dość pogodne meteo newsy w Polsce

 Temat: Sporo pogodnego nieba i jeszcze ciepło w kraju.

 Data: 09.04.2024 r.

 Miejsce: Polska 

Kolejny dzień tygodnia jest dość ciepły z powodu działania obszarów podwyższonego ciśnienia w pobliżu naszego kraju. Zapewniają nam bardzo dużą ilość pogodnego nieba a temperatura przez to wszystko bardzo szybko wzrasta. Jedynie blisko granicy z Niemcami oraz na obszarze Morza Bałtyckiego chmur mamy na niebie więcej z prawdopodobieństwem wystąpienia w ciągu najbliższych godzin opadów deszczu i możliwych burz. Wszystko się to dzieje z powodu występowania obszarów obniżonego ciśnienia w rejonach Morza Bałtyckiego oraz na zachodzie Europy. Strefy zaczną kierować się stopniowo na wschód wypierając ciepłą masę powietrza po za wschodnie nasze granice. Dziś z kolei dzięki słonecznemu, bądź pogodnemu niebu temperatura miejscami zbliżała się do granicy +30 stopni. Dodatkowo odczucie termiczne było wyższe niż serce wskazania na termometrach. 

W południe mieliśmy od +20,+23 stopni w Karpatach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni w regionach zachodnich. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2024/04/09/1830.jpg 

Wiar jest słaby i umiarkowany południowo-wschodni i południowy.

Warunki biometeo i drogowe są dobre. 

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce z ochłodzeniem.

Wtorek oraz środa zapowiadać się mają pogodne z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, który znajdować się ma na południowy-wschód od naszego kraju. Jedynie jutro na zachodzie i Pomorzu chmur może być więcej z rodzaju warstwowego i kłębiastego z towarzyszącymi opadami deszczu i mżawki. Przyczyną mają być ośrodki baryczne niskiego ciśnienia znajdujące się w rejonie zachodniej i północnej Europy. Z powodu niewielkiego wiatru mogą dodatkowo zdarzyć się zamglenia. Z powodu niskiej chwiejności atmosfery trudno jest oszacować czy przy wymianie powietrza pojawią się warunki do tworzenia się warunków konwekcyjnych. Prawdopodobnie przejdzie to bzobjawowo. Niestety temperatura ma zacząć spadać. Po za tym ma być jeszcze pogodnie, chociaż chmur ma być coraz więcej.

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +18,+21 stopni w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie i w centrum kraju.

W środę południe: od +8,+11 stopni w Sudetach, po za tym od +13 do +19 stopni do +22,+23 stopni na krańcach wschodnich. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny.

Warunki drogowe mają być niekorzystne.  

Sporo pogodnego nieba oraz dość ciepło w kwietniu.

 Temat: Ciepło oraz przeważnie bez opadów atmosferycznych. 

 Data: 07.04.2024 r. 

 Miejsce: Polska 

 Drugi dzień weekendu jest dość dobra pogoda z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, który znajduje się na południowy-wschód od naszego kraju. Dzięki niemu nie brakuje pogodnego nieba a temperatura bardzo szybko wzrasta. Dopiero wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek nad Pomorze może nasunąć się strefa opadowa z opadami deszczu. Jeśli chodzi o wiatr to jest słaby i umiarkowany, tylko miejscami zwłaszcza w Sudetach występują zjawiska fenowe. Przez to wszystko temperatura zwłaszcza niska o poranku w ciągu dnia bardzo szybko wzrasta. Nie można zatem wykluczyć że na termometrach może być blisko +30 stopni.  

Na termometrach po południu mamy od +17,+19 stopni na Podlasiu, po za tym od +21 do +26 stopni do +27,+29 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/04/07/1230.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami niezbyt mocny południowo-zachodni i południowy. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre zwłaszcza na południu, centrum i południowym-zachodzie kraju. 

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce pod znakiem dość słonecznej.

 I część nowego tygodnia powinien mijać w dość dobrej pogodzie raczej dość dobrej. Przeważać ma jednak pogodne niebo i jeśli gdzieś popada to tylko w poniedziałek nad Morzem Bałtyckim, we wtorek na zachodzie Pomorza i przy granicy z Niemcami a w środę na zachodzie i w centrum kraju. Nie powinny to być intensywne opady atmosferyczne. Po za tym ma być pogodnie i nigdzie nie powinno padać. Miejscami na termometrach w tym czasie może być ponad +25 stopni. A kto wie czy miejscami gdzieś nie stuknie blisko +30 stopni. Istnieje pewne prawdopodobieństwo pojawienia się zjawiska pyłu saharyjskiego w wymienionym czasie. Nie powinno być dużo zjawisk atmosferycznych w tym czasie. 

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +5,+7 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +13,+18 nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +25 stopni do +26,+28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +12,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym +21 do +24 stopni do +25,+26 stopni w pasie centrum po południe kraju. 

W środę południe: od +7,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +12 do +17 stopni do +18,+19 stopni na wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.  

Dość pogodne choć chłodne meteo newsy w Polsce

 Temat: Sporo rozpogodzeń oraz dość zimno. 

 Data: 05.04.2024 r.

 Miejsce: Polska 

Ostatni dzień pracy w pogodzie ma być dość zmienna w pogodzie z powodu działania dwóch układów barycznych czyli niskiego ciśnienia w rejonie Skandynawii oraz w rejonie Bałtyku oraz wysokiego na południe od nas. Drugi odpowiedzialny jest za liczne rozpogodzenia po przejściu licznych stref opadowych przez nasz kraj w takcie dnia wczorajszego oraz w nocy. Dziś najbardziej pogodnie ma być w dzielnicach południowych i centralnych dzięki wspomnianemu układowi barycznemu. Tylko miejscami zwłaszcza na początku dnia zwłaszcza blisko granicy z Ukrainą i Białorusią zdarzały się opady deszczu o niezbyt dużym natężeniu. W ciągu dnia powinno być pogodnie, chociaż na północy i północnym-zachodzie kraju może przybywać zachmurzenia z rodzaju warstwowego oraz kłębiastego z których mogą występować opady deszczu. Ponadto przy wzroście niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 250-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad  15-23 m/s nie można wykluczyć koło po południa i wieczora konwekcji z silniejszym deszczem, wiatrem w porywach przekraczającym ponad 50-70 km/h oraz opady gradu o średnicy poniżej 3 centymetrów średnicy. Struktury konwekcyjne mogą układać się liniowo. 

Na termometrach w południe zobaczymy od +7,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/04/05/0845.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany okresami niezbyt silny południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre.  

Prognoza pogody weekendowa w Polsce pierwsza w kwietniu

Piątek oraz okres soboty-niedziela zapowiadać się mają ze stopniowym wzrostem temperatury na wysokości 2 metrów oraz nie brakować pogodnego nieba. Wszystko ma mieć związek z przemieszczaniem się ośrodków barycznych czyli niskiego ciśnienia w rejonie Skandynawii oraz w rejonie krajów Nadbałtyckich oraz wysokiego w rejonie Europy środkowej. Takie ułożenie sprawić ma że z południa zacznie napływać ciepła masa powietrza z południa kontynentu. Tylko jutro przejściowo może zaznaczyć się działanie frontu atmosferycznego sprzyjające pojawieniu się nowych stref opadowych z rejonu Niemiec. Tak więc jutro w ciągu dnia początkowo na zachodzie a potem także w centrum mogą występować opady deszczu o różnym natężeniu. Dodatkowo z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 200-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-23 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczającego ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz opady gradu poniżej 3 centymetrów średnicy. Nie wykluczone są wyładowania atmosferyczne. Czas zjawisk powinien być krótkotrwały. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +5,+6 stopni w Bieszczadach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni w pasie centrum po południe naszego kraju. 

W piątek południe: od +7,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym o +12 do +15 stopni do +16,+18 stopni na południu kraju. 

W sobotę południe: od +7,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +13 do +19 stopni do +20,+22 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +17,+19 stopni  na wschodzie kraju, po za tym +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe powinny być w miarę dobre. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy pierwsza w kwietniu.

Czwartek oraz piątek mają być zmienne z powodu wędrujących ośrodków barycznych niskiego ciśnienia przez rejon Europy środkowej. Mają dawać nam nową porcję opadów deszczu i być może również lokalnych burz. Niektóre opady przechodzące z zachodu na wschód mogą być dość intensywne. Co jakiś czas zwłaszcza w piątek od zachodu i południowego-zachodu ma zacząć przybywać rozpogodzeń a opady wszelakie zanikać. Tylko pod koniec dnia w ćwiartce może na nowa się zachmurzyć oraz występować okresowe opady deszczu i być może również wyładowania atmosferyczne. Na razie temperatury mają być niezbyt ciekawe, chociaż zacznie się robić stopniowo ciepło. Biorąc pod uwagę że jest to wiosna, każda wilgoć będzie potrzebna przyrodzie. Temperatura odczuwalna tylko z powodu wilgoci może być niższa niż ta mierzona na wysokości 2 metry. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od -3,-1 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +2 do +8 stopni do +9,+10 stopni w regionach południowych. 

W czwartek południe: od +4,+7 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +10 do +15 stopni do +16,+18 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

W piątek rano: od +3,+5 stopni w Bieszczadach, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni na południu kraju. 

W piątek południe: od +7,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +12 do +18 stopni (na południu najcieplej). Nie można wykluczyć temperatur bliskich +20 stopni. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.  

Meteo newsy z ochłodzeniem na początku kwietnia.

 Temat: Dużo zimniej i przeważnie z chmurami oraz opadami. 

 Data: 02.04.2024 r.

 Miejsce: Kraków

 Dzień po świętach jest znacznie zimniejszy z powodu przechodzenia chłodnego i pofalowanego frontu atmosferycznego przez nasz kraj. W dodatku nie brakuje stref opadowych wypierające cieplejsze masy powietrza po za wschodnią naszą granicą. Pierwsza z nich przeszła dziś przez centrum po południe naszego kraju zwłaszcza w I połowie dnia a potem także na wschodzie naszego kraju. Miejscami łącznie spadło ponad 15-25/30 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Za frontem napływa zimna masa powietrza przyczyniająca się do licznych spadków temperatur. W dodatku przechodzą struktury konwekcyjne z których notujemy przelotne opady deszczu o zmiennym natężeniu. Z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 150-300 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-25 m/s występują wyładowania atmosferyczne, silniejszy wiatr w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę oraz opady gradu do 1,2 centymetrów średnicy. Strefy opadowe są bardzo lokalne. Najwięcej konwekcji mamy w regionach południowej Polski. Po za tym jest mocno ograniczona. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +2,+5 stopni w Tatrach, po za tym +9 do +15 stopni do +16,+17 stopni na wschodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2024/04/02/1545.jpg 

Wiatr jest słaby, umiarkowany okresowo silniejszy zachodni i północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne     

Wyprawa rowerowa wiosenna w marcu

 Zdjęcia z wyprawy przez rejony północnej Małopolski w rejony Racławic. 

Bitwa pod Racławicami – zbrojne starcie wojsk polskich, pod dowództwem naczelnika Tadeusza Kościuszki z wojskami rosyjskimi, pod dowództwem generała majora Aleksandra Tormasowa. Bitwa miała miejsce 4 kwietnia 1794, w czasie insurekcji kościuszkowskiej, pod wsią Racławice, znajdującą się obecnie w powiecie miechowskim, w województwie małopolskim.W wyniku wygranej wojsk polskich, pomimo niezbyt dużego znaczenia militarnego, pozwoliła podnieść morale powstańców już w dwanaście dni po rozpoczęciu powstania.Według planów wybuch powstania miał nastąpić zaraz po przegranej wojnie polsko-rosyjskiej w 1792, lecz jeszcze we wrześniu 1793 Tadeusz Kościuszko uznał przygotowania za niewystarczające. Wybuch powstania miał nastąpić przed redukcją armii polskiej do 2/5 stanów z 1792 roku w Krakowie dla odciągnięcia sił rosyjskich od Warszawy, umożliwiając wyzwolenie ludnej, bogatej i dobrze uzbrojonej stolicy. Litwa deklarowała, że sama się wyswobodzi dzięki konspiracji Jakuba Jasińskiego. Dla niepoznaki Kościuszko wyjechał w 1793 do Włoch, skąd został niezwłocznie ściągnięty do Drezna w lutym 1794 w związku z terminem redukcji polskiego wojska wyznaczonym na połowę marca tego roku. Wobec rozbicia konspiracji w Warszawie, gen. Antoni Józef Madaliński ze swoją I wielkopolską brygadą kawalerii narodowej podniósł bunt w Ostrołęce i ścigany przez Rosjan ruszył na Kraków.

oraz przez rejon Wieliczki oraz Niepołomic z widokiem na kopiec Grunwaldzki: