Dzisiaj wiele osób ma zakończenie roku szkolnego, który powinien się wiązać ze zasłużonym wypoczynkiem po okresie trudnych wyzwań edukacyjnych wśród egzaminów, matur, klasówek, sprawdzianów oraz wczesnych pobudek żeby dojechać do szkół.
Nieraz też musieli stawać czoła cierpieniom oraz z bólem polegającym na poprawianiu ocen by były jak najlepsze przed zakończeniem okresu nauki oraz wyeliminowania zagrożeń stopniami. Teraz przychodzi się zmierzyć z zaplanowaniem okresu wczasowego trwający do września oraz do października.
Za kilka godzin uczniowie wejdą w okres wolny od zajęć przez najbliższe tygodnie oraz miesiące, więc warto byłoby sprawdzić czy sobota i niedziela ma dopisywać aura dla dobrego wypoczynku.
Wszystkie prognozy wskazują na to, że ten okres weekendowy będzie raczej przeznaczony dla amatorów ekstremalnych i groźnych zjawisk atmosferycznych z powodu obecności chłodnego frontu atmosferycznego, który zacznie wchodzić w nasz kraju już jutro do zachodnich województw przynoszący niestabilność na poziomie ponad 1400-1800 J/kg a miejscami 2000-2200 J/kg co przy niskim poziomie kondensacji oraz wilgotności ponad 50-60 procent na wysokości 700-800 hPa sprzyjać ma organizacji chmur burzowych generujące opady deszczu ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszy wiatr w porywach przekraczający 80-100 kilometrów na godzinę i gradem o średnicy około 3-5 centymetrów.
Nie można wykluczyć trąb powietrznych.
Jeśli chodzi o regiony najbardziej zagrożone zjawiskami jutro to powinno być od zachodu przez południe po częściowo centrum. Nieco mniej zjawisk ma być na wschodzie oraz północnym-wschodzie. W nocy dzisiaj od południowego-zachodu przez południe po południowy-wschód i być może punktowo w centrum. Po za tym ma być lepiej.
W nocy z niedzieli na poniedziałek na zachodzie, południu i częściowo w centrum ponownie nie można wykluczyć nowych zjawisk konwekcyjnych generujące sumy atmosferyczne na poziomie ponad 15-20 mm, wiatrem w porywach przekraczać ponad 70-90 kilometrów na godzinę i gradem.
Nawałnic nie można wykluczyć.
W niedzielę w wielu regionach mogą pojawiać się silne burze z opadami ponad 20-30 mm, wiatrem w porywach przekraczać 80-100 kilometrów na godzinę i gradem do 3-5 centymetrów. Jeśli chodzi o zachód to tam im bliżej wieczoru tym zjawiska powinny słabnąć i zanikać a najgorsze przesuwać się na wschód. Od zachodu temperatura ma spadać, więc bluzy czy dłuższe spodnie mogą być przydatne.
Na termometrach jutro rano zobaczymy od +13,+14 stopni w Tatrzańskim Parku Narodowym, około +15,+16 stopni w górach miejscami, koło +17 stopni na Suwalszczyźnie. Po za tym ma wahać się od +18 do +20 stopni do około +21,+22 stopni na zachodzie i w centrum.
W sobotę w ciągu dnia ujrzymy ogólnie od +30 do +33 stopni do około +34,+35 stopni na zachodzie i w centrum (zwłaszcza). Nad morzem miejscami zwłaszcza bliżej bliżej wschodniego brzegu może nie przekroczyć +26,+28 stopni.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ma być od +14,+15 stopni na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, po za tym ma być od +18,+21 stopni do około +22,+23 stopni w centrum.
W niedzielę w dzień ujrzymy od tylko +21,+24 stopni bliżej zachodnich granic kraju, po za tym ma być od +28 do +33 stopni.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w burzy gwałtowny zmienny.
Warunki drogowe mogą utrudnione w trakcie ulew i burz.