Bez upałów oraz z ryzykiem opadów atmosferycznych i burz przed meteorologiczną jesienią

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod znakiem podziału na pogodniejsze południe i południowy-zachód kraju z powodu licznych układów podwyższonego ciśnienia znajdujące się na południu i południowym-zachodzie Europy zapewniające nieco cieplejsze powietrze a na niebie dodatkowo sporą przewagę pogodnego nieba zmniejszające ryzyko opadów atmosferycznych. Tak ma się to wszystko utrzymywać się do całej I połowy przyszłego tygodnia. Nieco inaczej ma być zwłaszcza w pasie od północnego-zachodu przez północ po północny-wschód kraju gdzie za sprawą układów niskiego ciśnienia z nad Morza Północnego i rejonu Skandynawii doprowadzi do przewagi zachmurzenia warstwowego, średniego oraz kłębiastego, które na skutek zwiększonej niestabilności atmosfery przekraczającej 400-600 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s może wywołać konwekcję z opadami rzędu 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 40-60 kilometrów na godzinę i do 1-2 centymetrów opady gradu. Przy czym zjawiska nie powinny być gwałtowne jak wczoraj i największym zagrożeniem mogą być opady atmosferyczne. 

Noce i poranki okresowo mogą być mgliste !!!

Na termometrach zobaczymy:

W poniedziałek rano: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +16 stopni do +17,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim.  

W poniedziałek południe: od +18,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

We wtorek rano: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +16 stopni do około +17 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

We wtorek południe: od +14,+17 stopni w Tatrach, po za tym od +19 do +23 stopni do blisko +25 stopni na południu kraju.  

We środę południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na południowym-zachodzie i zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe pozostaną zmienne.     

Gorąco chłodniejsze w tym wilgotne newsy pogodowe

 Temat: Przyjemnie gorąco kontra chłodny front atmosferyczny z opadami i burzami.

Data: 22.08.2020 r.

Miejsce: Polska

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju sporo zmiany spowodowane przechodzeniem chłodnym frontem atmosferycznym generujące na zachodzie większe zachmurzenie z opadami deszczu o zmiennym natężeniu. Dodatkowo z powodu zwiększonej niestabilności przekraczającej 1000-1500 J/kg, Li poniżej -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s doprowadza do konwekcji z opadami rzędu ponad 30-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczający 70-90 kilometrów na godzinę i grad o średnicy do 3-4 centymetrów. Na razie najwięcej komórek konwekcyjnych mamy w pasie województw centralnym-środkowym-zachodzie po południowy-zachód kraju. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych godzin burzowo i mokro może być nie tylko w województw centralnych ale również południowych w godzinach wieczornych i nocnych. Potem także blisko granicy z Białorusi i Ukrainą. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +21,+24 stopni w Tatrach i na Pomorzu, po za tym od +27 do +32 stopni do +33,+34 stopni na zachodzie kraju.   

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2020/08/22/1445.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowy i południowo-zachodni skręcający na zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne.   

Prognoza chłodniejsza z ryzykiem opadów atmosferycznych oraz burz

 

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod znakiem zachmurzenia zmiennego czyli na niebie ma nie brakować pogodnego nieba jak i zachmurzenie związane z przechodzeniem stref opadów atmosferycznych z zachodu i północnego-zachodu na wschód i południowy-wschód generujące opady deszczu oraz burze. Przy czym weekendowe mogą mieć zjawiska silniejsze natężenie z powodu chwiejności atmosfery przekraczającej 1000-1500 J/kg, LI poniżej -3,-1, wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s może doprowadzić deo konwekcji z opadami rzędu ponad 20-30 a być może 40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 80-100 kilometrów na godzinę i grad o średnicy 3-4 centymetrów. Z powodu przepływu powietrza nie można wykluczyć struktur liniowych a nawet rotacji wytwarzające trąby powietrzne.To wszystko może się wydarzyć jutro na terenie dzielnic, północnych, zachodnich  potem również w centralnych a w trakcie nocy dodatkowo na południu naszego kraju a w trakcie niedzieli na wschodzie kraju. W wymienionych obszarach zjawiska mogą mieć dość aktywnie elektrycznie. Po przejściu chłodnego frontu atmosferycznego temperatury mocno się obniża i zapomnimy zarówno o upałach oraz ob tropikalnych nocach. Jeśli chodzi ob kolejne dni to w poniedziałek i we wtorek pogoda ma się prezentować w kratkę czyli ma być pogodne niebo przeplatane z kłębiastymi i warstwowymi chmurami, które miejscami na skutek zwiększonej niestabilności atmosfery przekraczającej 350-600 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej przekraczającej 60-80 % oraz przepływie powietrza przekraczającej 10-15 m/s może doprowadzić do konwekcji z opadami rzędu ponad 10-15 mm, wiatr w porywach przekraczać 40-60 kilometrów na godzinę i gradem o średnicy 1-2 centymetrów. Nie powinny to być zorganizowane struktury konwekcyjne z powodu słabych warunków konwekcyjnych. Noce i poranki mogą przynosić mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów !!! Pogodnie i raczej sucho powinno być w środę kiedy na przeważającym obszarze kraju z powodu oddziaływania zatoki podwyższonego ciśnienia w pobliżu Polski. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +12,+15 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +20,+24 stopni w Tatrach i na Pomorzu, po za tym od +27 do +32 stopni do +32,+34 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę rano: od +12,+14 stopni w Tatrach, po za tym od +15 do +18 stopni do +19,+20 stopni na wschodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +16,+19 stopni w Tatrach, po za tym od +21 do +24 stopni do +26,+27 stopni w centrum i na południowym-wschodzie kraju.

W poniedziałek południe: od +16,+19 stopni w Tatrach, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na wschodzie kraju. 

We wtorek południe: od +16,+19 stopni w Tatrach i na północy kraju po za tym od +21 do +24 stopni do około +25 stopni na południu kraju. 

W środę południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +27 stopni do około +28 stopni na zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany podczas konwekcji mocniejszy południowo-zachodni i zachodni częściowo południowy. 

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

     

    

Prognoza weekendowa przedostatnia w sierpniu. Burzowa i chłodna ?

 

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma mijać pod znakiem urozmaicenia czyli jutro prawie wszędzie ma być pogodnie, jedynie na północnym-wschodzie nie można początkowo wykluczyć niewielkich opadów deszczu o niewielkim natężeniu. Po za tym bez wyjątku ma być pogodnie oraz bez opadów atmosferycznych i tylko wieczorem oraz w trakcie nocy z soboty na niedzielę nad Morzem Bałtyckim nie można wykluczyć wzrostu zachmurzenia do większego z ryzykiem niezbyt intensywnych opadów deszczu o charakterze przejściowym. Natomiast w sobotę na zachodzie i południowym-zachodzie a w niedzielę na wschodzie gdzie nastąpi zwiększona chwiejność termodynamiczna przekraczająca  ponad 1000-1500 J/kg, LI poniżej -3,-1, wilgotności względnej przekraczającej ponad 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami rzędu do 30-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatru w porywach przekraczający ponad 70-90 kilometrów na godzinę i gradu o średnicy do 3-4 centymetrów średnicy. Pojedyncze komórki mogą z biegiem czasu łączyć się w nieco większe struktury konwekcyjne niosące ulewne opady i mocniejszy wiatr. W sobotę na wschodzie powinno być przez cały dzień sucho i pogodnie a w niedzielę od zachodu następować przejaśnienia i rozpogodzenia mimo lokalnych opadów konwekcyjnych. Noce i poranki przejściowo mogą zapisać się jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów !!!

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do +19,+20 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +21,+24 stopni w Tatrach, po za tym od +27 do +32 stopni do +33,+34 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę rano: od +11,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +21,+24 stopni w Tatrach, po za tym od +27 do +30 stopni do +31,+33 stopni w pasie centralnym kraju. 

W niedzielę południe: od +16,+19 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe pozostaną zmienne. 

   

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce.

 

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod znakiem podziału pogodowego na wilgotny w tym burzowy czas środowy kiedy to w wielu regionach naszego kraju ma się zaznaczyć strefa obniżonego ciśnienia zapewniające nam przewagę aury ze sporym zachmurzeniem przynoszącymi opady deszczu o zmiennym natężeniu zwłaszcza w dzielnicach południowych, wschodnich i centralnych gdzie przy niestabilności ponad 800-1200 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej przekraczającej 60-85 % oraz przepływie powietrza przekraczającego 8-12 m/s w tym czynniki wspomagające mogą nieść opady rzędu ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę i grad poniżej 3 centymetrów. Początkowo pojedyncze komórki mogą się łączyć w niewielkie klastry burzowo-opadowe z ryzykiem większych sum opadów atmosferycznych. Najpogodniej powinno być na terenie Morza Bałtyckiego oraz na Pomorzu. Z kolei w czwartek rozpogodzenia i zanik opadów atmosferycznych powinien wchodzić w nieco głąb kraju i dlatego zjawiska ograniczą do dzielnic północno-wschodnich oraz przygranicznych z Białorusią czy Ukrainą. I tam przy niestabilności przekraczającej 600-800 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej ponad 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 10-13 m/s może wywołać konwekcję z opadami rzędu 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 50-65 kilometrów na godzinę oraz gradem o średnicy do 1-2 centymetrów. Na zachodzie, północy oraz w centrum i na południu powinno być pogodnie. 

Z powodu wilgotnego powietrza nie można wykluczyć nad ranem mgieł ograniczające widzialność !!!

Na termometrach zobaczymy:

W środę rano: od +10,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +16 stopni do +17,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W środę południe: od +15,+18 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +25 stopni don +26,+27 stopni na północy kraju.  

W czwartek rano: od +10,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +16 stopni do +17,+18 stopni na Mierzei Helskiej. 

W czwartek południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy północno-zachodni i północny. 

Warunki biometeo i drogowe polepszą się.    

Słoneczne i konwekcyjne newsy pogodowe w Polsce.

Temat: Bardzo duża ilość pogodnego nieba na przemian ze wzrostem zachmurzenia z opadami i burzami.

Data: 17.08.2020 r.

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień czyli początek tygodnia przynosi nam liczne przejaśnienia oraz rozpogodzenia zwłaszcza w południowej połowie kraju gdzie powstał klaster opadowy z wyładowaniami atmosferycznymi a nad ranem pojawiła się jego pozostałość w postaci niewielkich opadów atmosferycznych oraz zwiększonego zachmurzenia po czym w ciągu dnia zaczęła ona się rozpraszać i stopniowo zanikać zastępujące pogodnym niebem tak jak w wielu regionach naszego kraju. Niestety w pasie południowym i centralnym gdzie pojawiła niestabilność powietrza przekraczająca 1000-1500 J/kg, Li poniżej -3,-1, wilgotności względnej ponad 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 8-12 m/s doprowadził do konwekcji z opadami rzędu ponad 25-35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczał 50-70 kilometrów na godzinę i grad do 2-3 centymetrów średnicy. Najpogodniej jest w północnych dzielnicach naszego kraju gdzie z powodu braku warunków konwekcyjnych chmury nie mogą się zorganizować do formacji burzowych. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +18,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +25 do +29 stopni do około +30 stopni na zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2020/08/17/1515.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy wschodni i południowo-wschodni.

Warunki biometeo i drogowe są na poziomie zmiennym.   

   

Więcej opadów atmosferycznych w tym burz-prognoza pogody

 

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod względem temperatury nieodbiegającą od tych wskazań do których zdążyliśmy się przyzwyczaić czyli o upałach z pewnością zapomnimy i jednocześnie nie powinno być również zimno. Nocami temperatury powinny ułatwiać zasypianie ponieważ bez wyjątków powinno być poniżej +20 stopni a po przejściowych opadach deszczach i burzach może stać się rześka. Dodatkowo pogodnego nieba w najbliższym czasie nadal ma nie być mało zwiększające odczucie ciepła na nasze organizmy. Aby nie było nudno to pogoda może nie pozwolić nam się nudzić z powodu zwiększonej niestabilności atmosfery przekraczającej 1500-2000 J/kg, LI poniżej -3,-1, wilgotności względnej przekraczającej 60-75 % oraz przepływ powietrza ponad 10-13 m/s, która z południa i południowego-zachodu zacznie wchodzić w głąb kraju niosąc silne opady deszczu rzędu ponad 30-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę i grad o średnicy przeważnie 2-3 centymetrów. Początkowo pojedyncze komórki konwekcyjne mogą się łączyć w nieco większe układy niosące ryzyko zalań i podtopień. Jeśli chodzi o regiony występowania tych zjawisk to jutro ona ma się pojawić w województwach południowo-zachodnich i południowych a we wtorek nie tylko na południu ale również w pasie dzielnic centralnych. Noce i poranki mogą być mgliste i nawet zachmurzone jako pozostałość po burzach i opadach atmosferycznych !!! Najpogodniej przez te dni powinno być w dzielnicach północnych kraju. 

Na termometrach zobaczymy: 

W poniedziałek rano: od +11,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +16 stopni do +17,+18 stopni na zachodzie i nad Morzem Bałtyckim. 

W poniedziałek południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +27 stopni do +28,+29 stopni na zachodzie i północnym-wschodzie kraju. 

We wtorek rano: od +12,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +16,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni na zachodzie i północy kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy ze zmieniających się kierunków.

Warunki biometeo i drogowe pozostaną dobre.    

Przeważnie dobra pogoda tylko niewielka konwekcja na południowych krańcach kraju

 Temat: Przewaga bezopadowej pogody w Polsce oraz małe ryzyko opadów i burz.

Data: 15.08.2020 r.

Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju sporo pogodnego nieba spowodowane układem podwyższonego ciśnienia w pasie od Morza Północnego po Kraje Nadbałtyckie zapewniające nam na przeważającym obszarze kraju bardzo dobrą aurę z powodu niewielkiej wilgotności względnej nie przekraczającej 50-60 %, która ograniczyła konwekcję tylko do terenów górskich. Tam pojawiła się inicjacja chmur burzowych z powodu niestabilności przekraczającej 600-1000 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej przekraczającej 60-65 % oraz przepływie powietrza ponad 8-10 m/s z niezbyt intensywnymi opadami deszczu oraz wyładowaniami atmosferycznymi zwłaszcza przy granicy z Czechami. Zjawiska przejściowe mają tylko lokalny charakter i to nie wszędzie. Po za tym jest słonecznie. 

W południe na termometrach mieliśmy od +18,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +28 stopni do +29,+31 stopni na zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w kraju:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2020/08/15/1545.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany wschodni i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dobre.     

Prognoza pogody weekendowa w trakcie połowy sierpnia 2020 r.

 

Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma nam się szykować pod znakiem podziałów wywołane zatokami obniżonego ciśnienia znajdujące się na południe i zachód od naszego kraju, które nadal będą utrzymywały napływ cieplejszej masy powietrza z południa kontynentu powodujące że nie powinniśmy narzekać na nią przez te kolejne dni w II połowie miesiąca z powodu wzrostu temperatury w trakcie godzin nocno-porannych podczas których nie powinniśmy marznąć. Jednocześnie taki układ obniżonego ciśnienia sprawi że od południowego-zachodu przez południe po centrum i południowy-wschód towarzyszyć ma nam zwiększona niestabilność powietrza przekraczająca ponad 1000-1500 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej przekraczającej 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 10-13 m/s może nieść sumy opadowe rzędu ponad 20-30/40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 50-70 kilometrów na godzinę i gradem o średnicy 2-3 centymetrów. Początkowo pojedyncze komórki nie powinny się łączyć w specjalnie rozbudowane strefy konwekcyjne. Natomiast regiony północno-zachodnie, północne i północny-wschód kraju ma się dostawać pod wpływem zatok podwyższonego ciśnienia utrzymujące w tym pasie dobrą pogodę przez te dni i raczej do środy niewiele lub brak ma być opadów atmosferycznych w tym wyładowania atmosferyczne. Lokalnych mgieł nad ranem nie można wykluczyć !!! 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +13,+15 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +19 stopni do około +20 stopni na zachodzie kraju.  

W sobotę południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +28 stopni do +29,+30 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę rano: od +12,+13 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +14 do +16 stopni do +17,+18 stopni na zachodzie kraju. 

W niedzielę południe: od +19,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +25 do +28 stopni do +29,+32 stopni na zachodzie kraju. 

We poniedziałek południe: od +20,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +25 do +28 stopni do blisko +30 stopni przy granicy z Niemcami.  

We wtorek południe: od +19,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na zachodzie kraju.

We środę południe: od +16,+19 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +27 stopni do około +28 stopni przy granicy z Niemcami. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.          

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy czyli sucho czy burzowo ?

 

Nadchodzące dni nasz kraj znaleźć ma się pod wpływem zatoki podwyższonego ciśnienia znajdujące się w pasie dzielnic od krajów nadbałtyckich aż po rejon Skandynawii zapewniające nam dużo suchsze masy powietrze i wycofanie niestabilnej masy powietrza po za teren Polski czyli na południe i południowy-zachód od nas gdzie od krajów Beneluxu po rejon częściowy Niemiec przez Alpy po rejon Słowenii aż po rejon północy Włoch może zaznaczyć się zwiększona niestabilność atmosfery przekraczająca 1000-1500, LI poniżej -3,-1, wilgotności względnej przekraczającej 60-75 % oraz przepływie powietrza przekraczającej 8-12 m/s może wywołać konwekcję z opadami rzędu 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę i grad do 2-3 centymetrów średnicy. U nas za to ma być pogodniej choć minimalnie chłodniej niż w stosunku do początku tygodnia czyli aura idealna zarówno jutro jak i pojutrze na wypady rowerowe czy na spacer i tylko jeśli gdzieś popada i zagrzmi to tylko przy granicy ze Słowacją i Czechami na krótko w dodatku lokalnie. Przy czym zjawiska nie muszą ze względu na niską wilgotność i małe warunki nie muszą występować. Jeśli by coś pokazało się to tylko na zasadzie krótkiego grzmotu z deszczem.Jedynie poranki na wschodzie i północnym-wschodzie mogą przynieść nieco rześkie powietrze. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +8,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni przy granicy z Niemcami. 

W czwartek południe: od +20,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +25 do +29 stopni do około +30 stopni przy granicy z Niemcami. 

W piątek rano: od +12,+13 stopni na wschodzie, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni na zachodzie kraju.  

W piątek południe: od +20,+24 stopni w Tatrach, po za tym od +26 do +29 stopni do +30,+32 stopni przy granicy z Niemcami. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany północno-wschodni i północny.

Warunki biometeo i drogowe pozostaną dobre.