Nadchodzące dni czyli środa i czwartek w pogodzie ma przynosić pod znakiem sporego zachmurzenia z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami spowodowanymi układami wysokiego ciśnienia znajdującymi się po za granicami kraju a konkretnie południe od nas w postaci pogodniejszych chwil. Jednak będą one mieszać się z układem niskiego ciśnienia znajdującego w rejonie Skandynawii podrzucający nam plamę wilgoci w postaci przejściowych opadów atmosferycznych i to w najróżniejszych częściach naszego kraju. Ponadto z powodu chwiejności termodynamicznej przekraczającej ponad 150-300 J/kg, LI -1,0, wilgotności względnej ponad 65-80 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s może nieść opady krupy śnieżnej a w górach deszczu ze śniegiem. Niestety temperatura nadal ma być niska jak na tę porę roku. Ze względu na coraz niższą operację słoneczną w tym wysoki poziom wilgoci może sprzyjać występowaniu nocno-porannych mgieł ograniczających widzialność poniżej 200-300 metrów.
Na termometrach zobaczymy:
W środę rano: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W środę południe: od +2,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +11 stopni do +12,+13 stopni na zachodzie kraju.
W czwartek rano: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni na Pomorzu.
W czwartek południe: od +3,+5 stopni w górach, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+13 stopni na północnym-zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt mocny (zwłaszcza nad morzem) południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.