Bardzo szybko zbliżamy się do kalendarzowego lata, który powinien przynosić gorące dni, mnóstwo słońca i burze od czasu do czasu z mocnym deszczem, wiatrem i gradem. Nawet o tej porze roku przynoszą trąby powietrzne a nocami niewiele poniżej +20 stopni powinna ona spadać.
Ponadto zwiększona operacja słoneczna powinna utrudniać w rozwoju mgieł ograniczające widzialność nawet poniżej 300-400 metrów i zamglenia.
Więc sprawdźmy co nas czeka w najbliższym okresie.
Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli stawa czoła opadom deszczu oraz burzom o nieco większym natężeniu. Zjawiska co prawda nie powinny mieć ekstremalnej siły to mniej jednak mogą być dość niebezpieczne ze względu na zwiększoną chwiejność termodynamicznej przekraczającej 800-1200 J/kg, niskiego poziomu kondensacji oraz dość ładnej wilgoci na poziomie ponad 50-60 procent na dużych wysokościach 800-700 hPa doprowadzi do rozwoju chmur kłębiastych przynoszące opady ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszy wiatr w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę i grad do około 2-3 centymetrów.
Jeśli chodzi o noc to niektóre zjawiska mogą jeszcze trwać lub się utrzymywać, ale tak czy siak ma być ich zdecydowanie mniej niż w ciągu dnia.
W nocy zjawiska mają być słabsze z opadami ponad 10-12 mm, wiatrem w porywach ponad 45-55 km/h i przeważnie powinno być bez gradu.
Obszar występowania zjawisk na:
Noc z poniedziałku na wtorek: to ma się tyczyć dzielnic zachodnich, zachodniej części centralnej Polski, południu, południowym-zachodzie.
Po za tym raczej powinno być pogodnie z niedużą ilością zachmurzenia.
We wtorek: na zachodzie, południowym-zachodzie, południu i częściowo w zachodniej części środka kraju.
W reszcie obszarów zjawisk ma być zdecydowanie mniej oraz stabilniej, ale mimo wszystko chmury mogą pojawiać się dla ozdoby.
W nocy z wtorku na środę: na zachodzie, południowym-zachodzie, południu i częściowo w zachodniej części środka kraju. Po za tym nie powinno padać tylko na północnych-wschodnich krańcach nie można wykluczyć opadów być może powiązane z burzami.
W środę: na przeważającym obszarze kraju zwłaszcza na południu, południowym-zachodzie i zachodzie kraju, ale w innych rejonach też zjawiska takowe mogą się pojawiać, więc ten dzień może okazać się najbardziej dynamiczny z pośród pozostałych innych okresów w atmosferze.
Na termometrach zobaczymy:
Noc z poniedziałku na wtorek: od +8,+9 stopni miejscami w Karpatach i Sudetach, po za tym ma być od +11 do +14 stopni do około +15,+16 stopni w centrum.
We wtorek: od +17,+18 stopni na wschodzie Pomorza, po za tym wahać się ma od +20 do +23 stopni do około +24,+26 stopni w dzielnicach centralnych.
W nocy z wtorku na środę: od +7,+8 stopni miejscami w górach, po za tym wahać się ma od +10 do +13 stopni do około +15 stopni nad morzem.
W środę: od +17,+19 stopni na Śląsku, po za tym ma być od +22 do +25 stopni do +26,+28 stopni w ćwiartce północno-wschodniej.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w burzach gwałtowniejszy tylko przy nieco zwiększonej kinematyce w środku tygodnia.
Warunki drogowe nie powinny być najgorsze.
Sytuacja biometeorologiczna ma być zmienna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)