Prognoza pogody na początek października 2023 r.

I część nowego tygodnia pogoda ma się stopniowo poprawiać zwłaszcza po dość brzydkim weekendzie. Na niebie ma się pojawić dużo rozpogodzeń a miejscami temperatura może przekroczyć +25 stopni. Tylko miejscami jutro oraz w poniedziałek nie można wykluczyć okresowych opadów deszczu i mżawki. Przy czym zjawisk ma być tyle co nic. Nieco więcej opadów ze spadkiem temperatur może się zaznaczyć w okolicach połowy przyszłego tygodnia, kiedy z północnego-zachodu na południowy-wschód ma wędrować nowa strefa z opadami deszczu o różnym natężeniu. Ponadto z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej 350-650 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 55-75 % oraz przepływie powietrza ponad 15-23 m/s nie można wykluczyć stref z wbudowanymi wyładowaniami atmosferycznymi, opadami ponad 15-20 mm, wiatrem w porywach przekraczającym ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz nieduży grad. Lokalnie nie można wykluczyć mgieł.   

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +2,+5 stopni w Tatrach, po za tym średnio ma być od +7 do +12 stopni do +13,+14 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W niedzielę południe: od +15,+16 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +17 do +19 stopni do +20,+21 stopni w rejonie Bogatyni. 

W poniedziałek południe: od +15,+17 stopni w Tatrach, po za tym od +18 do +22 stopni do +23,+25 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +17,+20 stopni w Bieszczadach i w Tatrach, po za tym od +23 do +27 stopni do +28 stopni na Śląsku. 

W środę południe: od +13,+15 stopni miejscami w górach, po za tym od +16 do +19 stopni do +20 stopni na wschodzie naszego kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy przeważnie południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Dość pogodne meteo newsy na koniec września w Polsce

 Temat: Nadal dość ciepło oraz jeszcze pogodnie w Polsce. 

Data: 29.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Przedostatni dzień września mija w pogodzie dobrej spowodowanej układem barycznym wysokiego ciśnienia, który znajduje się na wschód od naszego kraju. Zapewnia nam bardzo dużą ilość pogodnego nieba oraz na ogół suchą aurę. Niestety układ baryczny niskiego ciśnienia, który znajduje się na NW od Polski zaczyna działać w postaci wzrostu zachmurzenia warstwowego oraz kłębiastego z okresowymi opadami w pasie północną i zachodnią część Polski. Jest to chłodny front generujący spadek temperatury oraz zwiększone odczucia wilgoci. Na ogół deszczowe struktury układają się w niebyt duże strefy konwekcyjne. Niestety z biegiem czasu zacznie coraz bliżej zbliżać się do dzielnic środkowych kraju. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23,+26 stopni do +27,+28 stopni w pasie centrum po południowy-zachód Polski. Z powodu małego wiatru oraz utraty ciepła pojawiły się mgły i zamglenia ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2023/09/29/2130.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są w miarę dobre. 

Prognoza pogody weekendowa w Polsce przełom September/October 2023 r.

W Piątek oraz w weekend pogoda ma się tylko przejściowo zmienić z powodu przejścia frontu atmosferycznego wchodzący jutro do zachodnich dzielnic naszego kraju oraz Pomorza, Ma nieść ze sobą okresowe opady deszczu o niezbyt dużym natężeniu. Przy czym w trakcie godzin nocnych ma wędrować w głąb kraju w postaci zachmurzenia warstwowego oraz kłębiastego z okresowymi opadami. Przy czym z powodu wzrostu niestabilności przekraczającej 250-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz niewielkiego przepływu powietrza nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych, silniejszych opadów ponad 10-15 mm, wiatru w porywach przekraczający ponad 45-56 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy poniżej 3 centymetrów. Nie można wykluczyć pojawienia się strefy konwekcyjnych w postaci struktury liniowej. W sobotę rozpadać się może w dzielnicach wschodnich i południowych naszego kraju. W niedzielę tylko miejscami na zachodzie oraz na Pomorzu chmur może być więcej oraz występować konwekcyjne opady. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym +10 do +15 stopni do +16,+17 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W piątek południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni w pasie centrum po południowy-zachód naszego kraju. 

W sobotę południe: od +16,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +24 stopni do koło +25 stopni na Roztoczu. 

W niedzielę południe: od +13,+16 stopni w Tatrach, po za tym od +17 do +20 stopni do +21 stopni na Śląsku. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy północno-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy.

Czwartek oraz piątek mają zapowiadać się pogodowo czyli nadal bez opadów atmosferycznych z zachmurzeniem małym z rodzaju kłębiastego oraz pierzastego. Tylko noce mogą przynosić niższe temperatury oraz miejscami mgły w tym zamglenia ograniczające widzialność poniżej 100-200 metrów. Na szczęście ich ma nie być dużo. Dlatego od wieczora do rana nie należy zapominać o cieplejszym odzieniu z powodu jesiennych kontrastów termicznych. W dzień można będzie się wyletniać ale po zmroku warto się zaopatrzyć, ponieważ temperatura będzie szybko spadała. Wszystko będzie spowodowane faktem że dni robią się coraz krótsze a o tej porze roku słońce coraz słabiej ogrzewa powietrze. Tylko w piątek na północnym-zachodzie oraz nad Morzem Bałtyckim nie można wykluczyć niewielkich opadów deszczu. Ulew i burz w tym czasie nie prognozuje się.  

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju. 

W czwartek południe: od +19,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni w centrum kraju.  

W piątek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni w centrum kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Sporo pogodnego nieba mimo zamgleń i mgieł

 Temat: Kolejny wrześniowy dzień pod znakiem dobrej pogody.

Data: 26.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Wtorek mija w pogodzie dość słonecznej z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, który znajduje się na północny-wschód od naszego kraju. Dlatego nigdzie nie notujemy żadnych opadów atmosferycznych. W zamian tego jest bardzo duża ilość słonecznego nieba. Tylko miejscami zwłaszcza w pasie północnym było więcej chmur z rodzaju warstwowego i kłębiastego jako chmury ozdoby nieba. Ponadto z powodu wilgoci spowodowanymi wczorajszymi niewielkimi opadami deszczu i mżawki zaowocowały mgłami ograniczającymi widzialność poniżej 150-200 metrów. Widoczność przez nie była trochę ograniczona a temperatura odczuwalna nieco niższa.    

Na termometrach w południe mieliśmy od +19,+22 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni w pasie centralnym kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenie w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2023/09/26/1830.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowy i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody na następne dni przed październikiem.

 We Wtorek i środa pogoda ma być w miarę dobra z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, który ma się znajdować na schód od naszego kraju. Dlatego w tym czasie nie powinno ani padać czy też grzmieć. Więc warunki drogowe oraz turystyczne powinny być dobre. Niestety biorąc pod uwagę obecną porę roku to pozostawiona wilgoć po ostatnich opadach i mały wiatr może sprzyjać rozwojom mgieł ograniczającym widzialność poniżej 100-150 metrów. Nie można wykluczyć utrzymania się ich do godzin przedpołudniowych. Ponadto może pojawić się zachmurzenie z rodzaju warstwowego i kłębiastego częściowo ograniczający promienie słoneczne. Przy czym na południu i wschodzie może być pogodnie. Z kolei w dzielnicach zachodnich i północnych może być więcej chmur z których nie można wykluczyć bardzo słabego deszczu i mżawki. Przy czym zjawiska mają być punktowe. 

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

We wtorek południe: od +19,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni w centrum kraju. 

We środę rano: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju. 

We środę południe: od +20,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do koło +28 stopni w pasie środkowym kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany wschodni i południowo-wschodni.

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Sporo chmur oraz trochę pogodnego nieba

 Temat: Sporo chmur z miejscowymi opadami deszczu oraz zimno. 

Data: 24.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Ostatnia wrześniowa niedziela tak jak na tradycję przystało pogoda się zepsuła. Czyli na niebie nie brakuje chmur z rodzaju warstwowego oraz kłębiastego z których w pasie północno-wschodnim przez centrum po południe i południowy-wschód nie brakuje opadów deszczu o niezbyt dużym natężeniu. Wcześnie modele szacowały że będą to silne ulewy, jednak okazuje się że są zdecydowanie słabsze. Niestety przeważnie zachmurzenie powoduje utrzymanie się niskich temperatur w regionach wilgotnych. Blisko granicy z Ukrainą oraz niedaleko Bieszczad z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 150-350 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza ponad 14-17 m/s zdarzają się silniejsze opady deszczu oraz wyładowania atmosferyczne. Zjawisk jest niewiele i tylko krótkotrwałe. Najpogodniej jest na północy, środkowym-zachodzie i zachodzie naszego kraju. Więc trochę zwiększa się odczucie ciepła w pogodniejszym obszarze kraju.

Na termometrach w południe mamy od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12,+16 stopni w mokrym obszarze, w pogodniejszym od +18 do +22 stopni. Na zachodzie jest najcieplej. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/24/1015.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany północno-zachodni i północny. 

Warunki biometeo i drogowe są dość niekorzystne.  

Wyprawa rowerowa pod koniec lata Ściborzyce

Temat: Wyprawa do źródła Jordana 

Data: 27.08.2023 r.

Miejsce: Polska  

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce

 Kolejne dni czyli I część nowego tygodnia ma przynosić stopniową poprawę pogody z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, który znajdować ma się na północny-wschód od naszego kraju. Zapewniać ma nam przeważnie bezopadową aurę. Jedynie jutro jeszcze na południu i wschodzie może być sporo chmur z rodzaju kłębiastego oraz warstwowego z powodu odchodzącego pofalowanego frontu atmosferycznego z okresowymi opadami deszczu. Lokalnie nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych. Ale z biegiem czasu ma zacząć wycofywać się po za granice naszego kraju. W jego miejsce ma się pojawić sporo rozpogodzeń oraz więcej Słonecznych momentów. Z powodu niewielkiego przepływu powietrza oraz wilgoci pozostawionej po opadach może sprzyjać rozwojowi mgieł ograniczających widzialność poniżej 150-250 metrów. Tylko noce mogą być chłodne z powodu skracania się dnia. 

Na termometrach zobaczymy: 

W niedzielę rano: od +6,+8 stopni w Sudetach, po za tym od +10 do +14 stopni do +15 stopni na Roztoczu. 

W niedzielę południe: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +12,+15 stopni w pasie centrum po południe naszego kraju, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni w centrum kraju. 

W poniedziałek południe: od +16,+18 stopni w Karpatach, po za tym od +19 do +22 stopni do +23,+24 stopni w pasie centralnym kraju. 

We wtorek południe: od +20,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28 stopni w centrum kraju. 

We środę południe: od +20,+23 stopni miejscami w Sudetach i w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni w centrum kraju. Lokalnie może być koło +30 stopni. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmiennych kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Prognoza pogody na weekend przed październikiem.

Kolejny jesienny weekend ma przynieść podział pogody na pogodniejszy zachód oraz północ kraju oraz bardziej zachmurzone regiony wschodnie oraz południowe. W zachmurzonych miejscach nie można wykluczyć pojawienia się stref opadowych o zmiennym natężeniu. Z kolei na południowym-wschodzie i wschodzie z powodu wzrostu niestabilności nie można wykluczyć pojawienia się stref burzowych. Podczas nich może napadać ponad 15-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy poniżej 3 centymetrów. Wszystko ma mieć związek z przechodzeniem pofalowanego frontu atmosferycznego, który może zafalować w pasie centrum po południe naszego kraju przynosząc większe opady deszczu i prawdopodobne burze. Warunki turystyczne i drogowe mają być mocno utrudnione. Noce mają być cieplejsze na wschodzie a chłodniejsze na zachodzie z powodu rozdzielającego dwie różne masy powietrza. Nie można wykluczyć również mgieł oraz zamgleń !!! 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od +8,+10 stopni miejscami w Sudetach, po za tym od +12 do +17 stopni do +18,+20 stopni na wschodzie kraju. 

W sobotę południe: od +16,+18 stopni w zachmurzonych regionach południowej Polski, po za tym od +20 do +25 stopni do +26,+27 stopni w regionach południowo-wschodnich (przy granicy z Ukrainą.) 

W niedzielę rano: od +8,+10 stopni na zachodzie, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju.  

W niedzielę południe: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+22 stopni w centrum kraju. 

Wiatr ma być słaby, umiarkowany okresami silniejszy zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Coraz cieplej oraz pogodnie.

 Temat: Sporo rozpogodzeń oraz cieplej. 

Data: 21.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Przedostatni dzień pracy pogoda jest lepsza niż to co ostatnio mieliśmy w Polsce. Czyli chmury warstwowe oraz kłębiaste z okresowymi opadami deszczu oraz lokalnymi burzami opuściły nasze granice kraju. Wszystko miało związek z działaniem chłodnego frontu atmosferycznego wędrującego z zachodu na wschód kraju. Przynosił opady o różnym natężeniu. Najbardziej dawały się one we znaki mieszkańcom środka i południa naszego kraju. Przy czym w ciągu dnia na wschodzie również na dobre się rozpadało. Z kolei na pozostałym obszarze było sucho oraz cieplej. Tylko miejscami na wschodzie i południu lokalnie zdarzały się burze. I tak od wczoraj niebo się wypogodziło a temperatura zaczynała rosnąć. Dziś jest dniem kontynuacji ocieplenia oraz bezopadowej pogody. Co prawda niż z nad zachodniej Europy trochę nam popsuje pogodę w najbliższych dniach, ale jeszcze dziś we władanie ma układ baryczny wysokiego ciśnienia z nad wschodniej Europy. Tylko poranek jest dość chłodny.

Na termometrach w południe mieliśmy od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+29 stopni w pasie centrum po zachód naszego kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/21/1515.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowy i południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy

 Czwartek oraz w piątek pogoda przeważnie ma być dobra z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia z nad wschodniej Europy. Jednocześnie z nad zachodniej Europy ma się pojawić zatoka obniżonego ciśnienia z przechodzącym chłodnym frontem atmosferycznym. I ile jutro wszędzie ma być sucho oraz bez opadów atmosferycznych z dominacją pogodnego nieba to o tyle w piątek początkowo na zachodzie chmur warstwowych i kłębiastych ma być coraz więcej z okresowymi opadami deszczu o różnym natężeniu. W ciągu dnia ma wchodzić coraz bardziej w głąb naszego kraju. Dodatkowo na wschodzie i południu z powodu występowania cieplejszego wycinka strefy nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych, nieco silniejszy wiatr i być może grad z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 400-800 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 55-70 % oraz nieduży przepływ powietrza może przynieść miejscowe burze. Nie powinny być one zbytnio zorganizowane.W nocy i nad ranem nie są wykluczone zamglenia oraz temperatury zbliżające się do +10 stopniowej kreski. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +16 stopni do koło +17 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W czwartek południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +27 stopni do +28,+29 stopni w centrum kraju. 

W piątek rano: od +10,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +16,+18 stopni przy granicy z Niemcami, po za tym od +22 do +26 stopni do +28,+29 stopni na północnym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowy i południowo-zachodni i częściowo zachodni.

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Kolejne meteo newsy z Polski.

 Temat: Więcej chmur z przejściowymi opadami deszczu i burzami. 

Data: 19.09.2023 r. 

Miejsce: Polska

Kolejny dzień tygodnia przynosi nam w pogodzie więcej chmur związanego z przechodzącym chłodnym frontem atmosferycznym. Miejscami notujemy opady deszczu o zmiennym natężeniu. Przy czym najczęściej pada w dzielnicach południowych i środkowych naszego kraju. Lokalnie z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 250-400 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 55-75 % oraz niewielkiego przepływu powietrza zdarzają się wyładowania atmosferyczne oraz ulewne opady deszczu. Najpogodniej choć bez szczególnego ciepła jest w pasie Pomorza przez zachodnią część naszego kraju. Z kolei na wschodzie początkowo było jeszcze pogodnie, ale od południowego-zachodu i zachodu zaczynało przybywać chmur z rodzaju warstwowego oraz kłębiastego z opadami deszczu stopniowo nasilającymi się. Niestety z powodu chmur oraz opadów temperatura się mocno się obniżyła. Trochę wilgoć zmniejszyła  

Na termometrach w południe mieliśmy od +15,+18 stopni pod deszczowymi chmurami, po za tym od +20 do +25 stopni do +26,+27 stopni na Podlasiu. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/19/1430.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany oraz niezbyt mocny południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są niekorzystne.  

Prognoza pogody na dalszą część tygodnia

We wtorek oraz w środę należy się liczyć z podziałem pogody czyli na bardziej zachmurzony czas jutra kiedy przechodzący front może przynieść większe zachmurzenie z okresowymi opadami deszczu oraz burzami. Wszystko ma być związane z przechodzącym frontem atmosferycznym z zachodu na wschód od naszego kraju. Przy czym początkowo wilgotno może się zrobić w pasie dzielnic środkowych oraz południowych a następnie we wschodnich regionach naszego kraju. Za frontem nie można wykluczyć opadów konwekcyjnych. Przejściowo następna noc może być chłodniejsza z racji spadku temperatury. Miejscami zjawiska mogą być dość intensywne. Z kolei w środę popadać może tylko nad Morzem Bałtyckim, po za tym ma być sucho i bez zjawisk atmosferycznych. Nie można wykluczyć mgieł !!!

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od +11,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +17 stopni do +18,+19 stopni w centrum kraju. 

We wtorek południe: od +17,+20 stopni w południowej połowie kraju, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni na Podlasiu. 

W środę rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni nad Morzem Bałtyckim.  

W środę południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +21,+24 stopni do +25 stopni w pasie centrum po południowy-zachód kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany oraz niezbyt silny zachodni i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne. 

Sporo pogodnego nieba oraz w miarę ciepło.

 Temat: Sporo pogodnego nieba, tylko miejscami punktowe opady. 

Data: 17.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Kolejny wrześniowy weekend przynosi nam w pogodzie sporo pogodnego nieba z powodu działania ośrodków barycznych wysokiego ciśnienia, które znajdują się na północ i wschód od nas. Dzięki nimi nie brakuje słońca a temperatury dość szybko rosną. Tylko miejscami mamy więcej chmur z rodzaju warstwowego oraz kłębiastego. Tylko miejscami z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 400-700 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 12-15 m/s występowały punktowe opady deszczu o niewielkim natężeniu. Ale zjawisk było bardzo mało i mało istotne zwłaszcza w regionach wschodnich. Temperatura odczuwalna była dużo wyższa z powodu pogodnego nieba. 

Na termometrach w południe od +20,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni w pasie centralnym kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2023/09/17/1615.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie z południa. 

Warunki biometeo i drogowe są na poziomie dość dobrym. 

Prognoza pogody na początek nowego tygodnia w Polsce

I część nowego tygodnia pogoda ma być dość zmienna z powodu przemieszczającej się nowej strefy opadowej w okolicach wtorku i środy przez nasz kraj po pogodnej niedzieli i poniedziałku. Wtedy w naszym kraju może zaznaczyć się zwiększona niestabilność atmosfery przekraczającej ponad 500-1000 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względna ponad 60-80 % oraz przepływie powietrza. Nie można wykluczyć chwilowo nawodnionych stref opadowych zwłaszcza we wtorek kiedy początkowo będzie przechodziła pierwsza strefa opadowa z zachodu na wschód kraju. Z kolei po południu z powodu wzrostu niestabilności atmosfery na zachodzie i południowym-zachodzie może uformować się nowa strefa opadowa połączona z wyładowaniami atmosferycznymi. W czasie wieczoru i nocy ma wędrować ona na wschód naszego kraju. Po jego przejściu ma się wypogadzać a zjawiska stopniowo zanikać. Z powodu niewielkiego przepływu powietrza mogą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów. Po za tym ma być w innych dniach sucho i bez opadów z zachmurzeniem kłębiastym oraz warstwowym jako pozostałość po opadach. Tylko jutro na południowym-wschodzie po południu i wieczorem nie można wykluczyć opadów i burz. 

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od +8,+10 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W niedzielę południe: od +20,+23 stopni w Tatrach i nad morzem, po za tym od +24 do +27 stopni do +28 stopni w centrum kraju.  

W poniedziałek południe: od +20,+24 stopni w Tatrach i nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +28 stopni do +29,+30 stopni w pasie centralnym kraju. 

We wtorek południe: od +18,+21 stopni, po za tym od +23 do +28 stopni do koło +30 stopni w centrum kraju. 

We środę południe: od +19,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27 stopni w środkowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być w miarę dobre. 

Sporo pogodnego nieba oraz cieplej.

 Temat: Sporo rozpogodzeń i nieco cieplej niż ostatnio. 

Data: 15.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Ostatni dzień pracy pogoda stopniowo się poprawia z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, który znajduje się na wschodzie Bałtyku. Odpowiada za liczne rozpogodzenia nad naszym krajem. Dlatego praktycznie nigdzie nie notujemy żadnych opadów atmosferycznych. W zamian tego doświadczamy w bardzo dużych ilościach Słońca a temperatura w stosunku do dnia wczorajszego bardzo szybko wzrasta. Tylko miejscami z powodu braku kołderki chmur na niebie temperatura o poranku pozostawała bardzo niska. Co prawda na południu kraju mieliśmy +14,+16 stopni to po za tym już od +8 do +13 stopni a miejscami na północnym-wschodzie tylko +5,+7 stopni. Miejscami zdarzały się również zamglenia zwiększające odczucie zimna. 

Natomiast w południe zobaczymy od +16,+18 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +20 do +23 stopni do blisko +25 stopni przy granicy z Niemcami. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/15/0715.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany północno-wschodni i wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre.  

Prognoza pogody weekendowa w Polsce w II połowie miesiąca

 Piątek oraz sobota zapowiadać się mają pod znakiem znacznej poprawy pogody spowodowanej przechodzeniem ośrodka wysokiego ciśnienia przez teren Polski. Temperatura w związku z rozpogodzeniami ma ponownie wzrastać. Przez ten czas raczej powinno być sucho i bez zjawisk szczególnych. Tylko miejscami zwłaszcza w regionach południowych nie można wykluczyć punktowych opadów przy czym do soboty opady nie są pewne. Natomiast w niedzielę niewielkie prawdopodobieństwo burz istnieje na południu i południowym-wschodzie naszego kraju. W regionie nie można wykluczyć wzrostu niestabilności atmosfery przyczyniającej się do rozwoju chmur kłębiastych do budowy pionowe. Nie można zatem wykluczyć okresowych wyładowań atmosferycznych, silniejszego deszczu oraz drobnego gradu. 

Na termometrach zobaczymy:

W piątek rano: od +6,+8 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +9 do +13 stopni do +15,+16 stopni na południu naszego kraju. 

W piątek południe: od +16,+18 stopni w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +19 do +22 stopni do +23,+24 stopni w pasie centrum po zachód naszego kraju. 

W sobotę południe: od +20,+22 stopni miejscami nad Morzem Bałtyckim oraz w Tatrach czy Bieszczadach, po za tym od +23 do +26 stopni do koło +27 stopni przy granicy z Niemcami. 

W niedzielę południe: od +20,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +28 stopni do blisko +30 stopni na wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

Zmiana pogody oraz ochłodzenie

 Temat: Sporo pogodnego nieba ale od zachodu stopniowe zmiany. 

Data: 13.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Półmetek tygodnia niesie nam w pogodzie pewne zmiany polegające na tym że od zachodu na wschód przemieszcza się chłodny front atmosferyczny z nową porcją opadów o różnym natężeniu. O ile w regionach południowych i wschodnich jeszcze jest pogodnie to na zachodzie i Pomorzu notujemy wzrost zachmurzenia do dużego z okresowymi opadami deszczu o różnym natężeniu. Miejscami z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 800-1200 J/kg, LI -3,-1, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 13-18 m/s występują wyładowania atmosferyczne, opady rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy oraz wiatr w porywach przekraczający w porywach ponad 40-60 kilometrów na godzinę. Przeważnie nie są to zorganizowane struktury konwekcyjne. W ciągu dnia strefy mają przemieszczać się przez północne i środkowe dzielnice naszego kraju. Z kolei na południu największe ryzyko opadów i burz istnieje w godzinach wieczornych i w trakcie nocy, gdzie może dojść do pewnego lekkiego zafalowania na froncie. 

Na termometrach w południe zobaczymy od +20,+24 stopni miejscami na Pomorzu, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+31 stopni w regionach środkowych i południowo-wschodnich. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce: 

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/13/0830.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy południowy i południowo-zachodni skręcający od zachodu na zachodni i północno-zachodni.  

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Prognoza pogody na kolejne dni w Polsce na połowę miesiąca.

W środę i czwartek pogoda ma być ,,Stety i niestety" nieciekawa, ponieważ przez nasz kraj ma przechodzić chłodny front atmosferyczny z zachodu na wschód naszego kraju z okresowymi opadami deszczu oraz z burzami. Z jednej strony przyniesie nam pewne ochłodzenie i nie będzie tak ciepło jak ostatnio. W nocy temperatura przez to może obniżać się poniżej 10-stopniowej kreski. Z drugiej strony zapewni trochę wilgoci przyrodzie, która zmaga się z suchą aurą. W środę przez większą część dnia ma być pogodnie, ale od zachodu ma się pojawić zwiększona niestabilność atmosfery przekraczająca ponad 1000-1500 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względna przekraczać 50-70 % oraz przepływ powietrza ponad 14-20 m/s ,może zaowocować konwekcją. Mogą nieść opady rzędu ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz opady gradu poniżej 3 centymetrów. Pojedyncze komórki mogą się łączyć w niezbyt zorganizowane struktury konwekcyjne. Jeśli chodzi o czas przechodzenia struktur konwekcyjnych to w środę w II połowie dnia mogą przechodzić przez zachodnią połowę naszego kraju, wieczorem oraz w trakcie jutrzejszej nocy przez województwa centralne a w czwartek przez wschodnie dzielnice naszego kraju. Za strefą temperatura ma się obniżać. 

Na termometrach zobaczymy: 

W środę rano: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni na zachodzie naszego kraju. 

W środę południe: od +20,+23 stopni na Pomorzu, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+31 stopni w centrum kraju. 

W czwartek rano: od +8,+10 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na wschodzie kraju. 

W czwartek południe: od +15,+17 stopni w Karpatach, po za tym od +18 do +21 stopni do +22 stopni w pasie centrum po południowy-zachód kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany podczas konwekcji mocniejszy południowo-zachodni skręcający na zachodni i północno-zachodni.

Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

Sporo pogodnego nieba oraz ciepło na początku nowego tygodnia.

 Temat: Początek nowego tygodnia pod znakiem kontynuacji ciepła w kraju.

Data: 11.09.2023 r. 

Miejsce: Polska 

Początek nowego tygodnia mija w pogodzie pod znakiem licznych zatok podwyższonego ciśnienia znajdujące się w rejonie Europy środkowej. Zapewnia nam bardzo dużą ilość pogodnego nieba. Na razie nigdzie nie notujemy żadnych opadów czy burz. W zamian mamy bardzo dużą dawkę pogodnego nieba. Tylko chmur pierzastych jest w większych ilościach niż ostatnio z powodu że koło połowy przyszłego tygodnia może zaznaczyć się zmiana pogody w postaci spadku temperatury z opadami deszczu oraz wyładowaniami atmosferycznymi. Najwięcej jest na zachodzie oraz nad Morzem Bałtyckim. Na Pojezierzach, zastoiskach czy w kotlinach górskich zdarzają się mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów. 

Na termometrach w południe zobaczymy od +22,+25 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +26 do +30 stopni do +31,+32 stopni w regionach zachodnich Polski. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2023/09/11/0345.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe są dobre. 

Prognoza pogody na początek przyszłego tygodnia w Polsce

 W poniedziałek oraz we wtorek pogoda jeszcze powinna przynosić znaczących zmian czyli ma być raczej pogodnie z zachmurzeniem niedużym. Być może popada i zagrzmi pod koniec dnia od Pomorza po tereny przy granicą z Niemcami we wtorek ale to nie jest pewne. Bardziej większe prawdopodobieństwo na zjawiska opadowe i burzowe istnieje w trakcie środy kiedy z zachodu na wschód ma się przemieszczać chłodny front atmosferyczny. Przez ten czas mogą występować chmury, które mogą poprzedzać zmiany pogody czyli w regionach północnych, nadmorskich mogą występować chmury warstwowe oraz pierzaste mogące obserwacje nieba. Zanim możliwość pokazania się wilgotnych stref w naszym kraju to temperatura ma pozostać na miarę przyzwoitym poziomie. Tak więc pozostaje jak najwięcej korzystać z obecnej panującej pogody przed sezonem na chłody, opady i wiatr.  

Na termometrach zobaczymy: 

W poniedziałek rano: od +10,+13 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni w regionach zachodnich naszego kraju. 

W poniedziałek południe: od +21,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +26 do +30 stopni do +31 stopni przy granicy z Niemcami. 

We wtorek rano: od +11,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +21,+25 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +26 do +30 stopni do +31,+32 stopni w regionach zachodnich naszego kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe powinny być dobre. 

Prognoza pogody na następne dni w Polsce w czasie jesieni

 I część nowego tygodnia ma być kontynuacją dobrej pogody z powodu działania licznych ośrodków barycznych wysokiego ciśnienia w rejonie Europy środkowej. Dopiero koło połowy tygodnia może zaznaczyć się chłodny front atmosferyczny z okresowymi opadami deszczu oraz z burzami. Wszystko może mieć związek ze wzrostem niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 1000-1500 J/kg, LI -3,1, wilgotnością względną ponad 50-70 % oraz przepływem powietrza ponad 10-15 m/s. Wtedy pojedyncze komórki konwekcyjne mogą się łączyć w niezbyt zorganizowane struktury konwekcyjne. Podczas nich może napadać ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 50-70 kilometrów na godzinę oraz opady gradu o średnicy 2-3 centymetrów. Po przejściu stref temperatura ma się obniżyć. Czyli generalnie ma być sucho do wtorku kiedy temperatury mogą się zbliżać i przekraczać 30-stopniową kreskę. W dodatku promieniowanie słoneczne przy pogodnym niebie ma zwiększać temperaturę odczuwalną. Potem z kolei ma przyjść pogorszenie pogody z opadami i burzami. Przy czym istnieje prawdopodobieństwo, że będzie to tylko przejściowe. A po nim nastąpi poprawa pogody a temperatury zaczną rosnąć. 

Na termometrach zobaczymy: 

W niedzielę rano: od +10,+13 stopni w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W niedzielę południe: od +21,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +29 stopi do +30,+31 stopni na zachodzie kraju. 

W poniedziałek południe: od +21,+24 stopni na Pomorzu, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+31 stopni na zachodzie kraju. 

We wtorek południe: od +21,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+32 stopni blisko granicy z Niemcami. 

We środę południe: od +21,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+32 stopni w pasie centrum po wschód kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy ze zmiennych kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mogą być gorsze koło połowy tygodnia. 

Sporo pogodnego nieba oraz coraz cieplej.

 Temat: Sporo Słońca oraz coraz cieplej. 

Data: 08.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Ostatni dzień pracy w pogodzie mija w kontynuacji z powodu działania układu barycznego wysokiego ciśnienia, które centrum znajduje się w w rejonie Morza Bałtyckiego. Zapewnia nam bardzo dużą ilość pogodnego nieba a temperatury z biegiem czasu rośnie. Nigdzie nie powinno padać czy grzmieć. Wczoraj miejscami zwłaszcza nad Morzem pojawiły się ławice chmur wysokich, które bywają czasem zwiastunem zmiennej aury. Teraz jednak one są tylko ozdobą pogodnego nieba. Jeszcze trochę będziemy musieli poczekać na kolejne opady deszczu oraz burze. Biorąc pod uwagę że będziemy coraz bardziej się zbliżać do sezonu zimowego to będzie możliwość korzystania z dobrej pogody. Tylko noce miejscami są chłodne z powodu skracania się dnia. Pozostaje mieć nadzieję, że coraz cieplej będziemy gościć wysokie temperatury przez następne tygodnie a chłody ze śniegiem pojawią się koło listopada i grudnia. 

Na termometrach w południe zobaczymy od +20,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +25 do +28 stopni do +29,+30 stopni w regionach zachodnich. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/08/0445.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany zmienny. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

Kolejna prognoza weekendowa w Polsce podczas sezonu

 Piątek oraz weekend pogoda ma nie przynosić zbytnio znaczących zmian czyli nadal być dość pogodnie a na termometrach miejscami przekraczać +30 stopni. Ponadto może się zdarzyć że nie zobaczymy w tym czasie ani jednej kropl deszczu czy też nie usłyszymy grzmotu. W zamian tego okres może być przedłużeniem lata. Tylko z powodu wydłużającej się nocy zwłaszcza na pojezierzach, zastoiskach, w rejonach podgórskich mogą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 250-350 metrów. Więc warto będzie korzystać z panującej pogody, ponieważ z biegiem tygodni aura będzie nas stopniowo zbliżać do okresu zimowego czyli czasu w którym notuje się najniższe średnie temperatury. Po drodze możemy doświadczać nocnych przymrozków, mgieł oraz opadów mieszanych zwłaszcza podczas ochłodzeń. Wszystko będzie zależało od wzoru pogodowego. 

Na termometrach zobaczymy: 

W piątek rano: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W piątek południe: od +20,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +28 stopni do +29,+30 stopni na zachodzie kraju. 

W sobotę południe: od +21,+23 stopni w Tatrach, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+31 stopni na zachodzie kraju.  

W niedzielę południe: od +21,+24 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +25 do +29 stopni do +30,+32 stopni na zachodzie i południowym-zachodzie kraju.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków.

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre. 

 

Sporo pogodnego nieba i trochę cieplej.

 Temat: Sporo pogodnego nieba i nadal sucho w Polsce:

Data: 06.09.2023 r.

Miejsce: Polska 

Kolejny dzień pogodowo niewiele się różni pod względem aury. Czyli jest nadal sucho oraz brak opadów atmosferycznych. Niestety jeśli ktoś lubi burze oraz opady atmosferyczne będzie musiał trochę poczekać. Drobną różnicą będzie temperatura, która ma być wyższa w stosunku do dnia poprzedniego. Tylko z powodu skracającego się dnia noce są rześkie z temperaturą +7,+10 stopni w regionach południowej Polski. Po za tym jest od +10 do +15 stopni. Najcieplej mamy w rejonie Morza Bałtyckiego (klimat morski). Natomiast najbliższa może przynieść tylko mgły i zamglenia w zastoiskach oraz miejscami na Pomorzu czy na Pojezierzach gdzie wahania temperatur mogą je rozwijać.   

Na termometrach zobaczymy w południe od +20,+22 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni na zachodzie kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/09/06/0415.jpg

Wiatr jest słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe są dość dobre. 

  

Możliwe wystąpienie o średniej siły stref magnetycznych zwłaszcza przed połową miesiąca.

 Od I dekady sierpnia Słońce jest w miarę stabilne i dopiero miesiąc później nastąpił wzrost aktywności ciała niebieskiego. Ponadto pewne zmiany możemy odczuć przez najbliższe dwa tygodnie kiedy jego moc może ulec ponownemu zwiększeniu. Dodatkowo wszelakie strefy tworzą się przed ich szczytami. Więc zachowania człowieka z powodu jego aktywności mogą się zmieniać. W tym czasie może poczuć się nieco pobudzeni czy trochę rozdrażnieni. Zmniejsza czas regeneracji oraz gojenie się ran. 

Kolejną szansą na pojawienie się średniej siły pola magnetycznego może pojawić się jutro. Ponadto tworzą się one przed ich szczytami a polaryzacja gaśnie kilka dni po ich wystąpieniu. 

Ich długość może wskazać około 4 stopni z środkiem na wprost Ziemi i po przeciwnej stronie Słońca. Strefa będzie zagrożeniem dla plam, które przejdą przez nią w najbliższych dniach. Plamy nowo tworzące się mogą stać się aktywne już na niedalekim zachodzie.

Za 6 dni wystąpi trochę słabsza strefa magnetyczna, której długość może wynosić około 8 stopni z środkiem na 18 stopniu zachodnim i 162 stopniu wschodnim. One mogą zwiększać aktywność na kilkadziesiąt godzin przed szczytem strefy magnetycznej i do kilkudziesięciu stopni na wschód i zachód względem środka.

W tym przypadku plamy mogą zwiększać aktywność w okolicach pozycji na wprost Ziemi. Plamy powinny z czasem zmniejszać aktywność, a pamiętajmy, że od dalekiego wschodu do pozycji na wprost Ziemi plamy przemieszczają się około 7 dni na szerokościach, na których aktualnie występują.

Następna szansa może pojawić się za 1,5 tygodnia silna ale krótka strefa magnetyczna, której długość może wynosić około 6 stopni z środkiem na 33 stopniu zachodnim i 147 stopniu wschodnim.

W tym przypadku również plamy mogą zwiększać aktywność w okolicach pozycji na wprost Ziemi. Jeśli strefa jest krótka, może nie zaburzyć wystarczająco fotosfery, żeby powstały nowe plamy, a wzrost aktywności już istniejących może być krótsza.

Jednak najsilniejsza strefa magnetyczna może pojawić w następną niedzielę czyli koło 17 dniu miesiąca której długość może wynosić aż 22 stopnie z środkiem na 43 stopniu zachodnim i 137 stopniu wschodnim. Prawdopodobnie w wyniku silnego rozbłysku z CME możemy uniknąć „trafienia” gęstym i szybko przemieszczającym się wiatrem słonecznym. Oddziaływanie będzie dość nietypowe, więc trudno powiedzieć z całą pewnością, co się może wydarzyć w tym czasie na niedalekim zachodzie.

Plamy mogą zwiększać aktywność nawet przed pozycją na wprost Ziemi.

Dodatkowo fotosfera przesuwa się z prędkością 90 stopni na tydzień:

Poniżej prezentowana jest aktywność Słońca 25 cyklu słonecznego: