piątek, 13 listopada 2020

Prognoza weekendowa na półmetku listopada.



Nadchodzący weekend po Święcie Niepodległości w naszym kraju pogoda ma się kształtować pod znakiem ponownego działania układów podwyższonego ciśnienia na wschód i południe od naszego kraju przynoszący nadal niedobór opadów atmosferycznych w postaci deszczu i mżawki o małym natężeniu. Niestety biorąc pod uwagę późno-jesienną aurę to niestety dobre (pogodne) układy mają przynosić bardzo dużą dawkę wilgoci w atmosferze w postaci zachmurzenia warstwowego i średniego utrudniające kontakty promieniowania słonecznego. Również ma się zaznaczyć niewielki przepływ powietrza doprowadzający do tego że po zachodzie słońca ciepło zacznie uciekać do atmosfery tworząc gęstą zawiesinę w postaci mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów. Jeśli chodzi o postać opadów to ma być zarówno deszcz jak i mżawka, która zaznaczyć się ma jutro początkowo na zachodzie i północy kraju potem także w centrum i na południu a w niedzielę na wschodzie i północnym-wschodzie kraju. Na razie ataków zimy w postaci śnieżyc i mrozów nie widać. 

Na termometrach zobaczymy: 

W sobotę rano: od 0,+2  stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na zachodzie  Polski. 

W sobotę południe: od +4,+6 stopni w Bieszczadach, po za tym od +7 do +12 stopni do +13,+14 stopni na zachodzie kraju.  

W niedzielę rano: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na półnonym-zachodzie Polski.

W niedzielę południe: od +5,+7 stopni w Tatrach, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni na zachodzie i południu kraju.   

Wiatr mamy mieć słaby i umiarkowany południowy, południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.  

czwartek, 12 listopada 2020

Bardzo mroczne newsy pogodowe z małym drobiazgiem

Temat: Przewaga chmur na niebie oraz miejscami mgły a na termometrach poniżej +10 stopni. 

Data: 12.11.2020 r.

Miejsce: Polska 



Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju niestety nieciekawą pogodę ponieważ dostajemy się pod wpływem działania układu wysokiego ciśnienia z ośrodkiem znajdującym się blisko Bieszczad, który powinien przynosić bezchmurne niebo a temperatury przez to osiągać przyzwoite wartości na termometrach. Biorąc pod uwagę późno-jesienną aurę to niestety niski współczynnik parowania wilgoci, który powinien rozpraszać ją dość szybko pozostawia na niebie w postaci niskich chmur na niebie w tym nieprzyjemną mglistą zawiesinę ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów utrzymującą się w naszym kraju przez wiele godzin. Dodatkowo zachmurzenie skrapia dodatkową wilgoć w postaci niewielkiego deszczu i mżawki zwłaszcza na północy Polski. Na termometrach w południe mieliśmy od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie kraju. Najpogodniej dziś było na zachodzie kraju.

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w kraju:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/11/12/1545.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe mają być do końca dnia dość niekorzystne.    

środa, 11 listopada 2020

Prognoza pogody na kolejne dni bardzo informatyczna



Nadchodzące dni mają przynosić w pogodzie typu KOPIUJ WKLEJ KOPIUJ WKLEJ czyli ma nie różnić się od pozostałych dni czyli pomimo odziaływania układów wysokiego ciśnienia w centrum znajdującego się na wschód od naszego kraju to wysoka wilgotność powietrza przekraczającego 70-80 % oraz niski współczynnik parowania z racji późno-jesiennej pory pozostawi po sobie w postaci chmur warstwowych i średnich generujące niewielkie opady deszczu i mżawki w najróżniejszych regionach naszego kraju. Przy czym największe natężenie prognozowane jest w rejonie Morza Bałtyckiego gdzie nie można wykluczyć konwekcji. Dodatkowo z racji niskiego przepływu powietrza mogą ponownie rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 100-150 metrów. Ani ciepła ani pierwszego zimowego epizodu jeszcze nie zaznamy z powodu fatalnej konfiguracji wzoru pogodowego. Najbardziej brzydko ma być w dzielnicach północnych i wschodnich a najlepiej na zachodzie i południowym-zachodzie kraju. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od -4,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +7,+8 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W czwartek południe: od +1,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek rano: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 

W piątek południe: od +3,+4 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowy i południowo-zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe pozostaną niekorzystne. 


 

wtorek, 10 listopada 2020

Bardzo zimne choć trochę mniej mgliste newsy pogodowe w Polsce

Temat: Przewaga chmur na niebie oraz miejscami mglisto, choć mniej niż wczoraj. 

Data: 10.11.2020 r. 

Miejsce: Polska 



Dzisiejszy dzień czyli przed Świętem Niepodległości przynosi nam w kraju sporo chmur na niebie z gatunku warstwowego i średniego utrudniające przedostanie się promieni słonecznych zwiększające odczucie zimna z powodu jednocyfrowych wartości na termometrach. Ponieważ co prawda jesteśmy pod wpływem układu wysokiego ciśnienia znajdujący się na wschód od naszego kraju to jednak biorąc pod uwagę że mamy późną jesień to ona jest nasączona wilgocią przekraczająca 70-90 % powodując że przy niewielkim przepływie powietrza rozwijały się mgły ograniczające widzialność 150-200 metrów oraz zachmurzenie. Prawdopodobnie z nich zdarzały się opady niewielkiej mżawki powodując dyskomfort na zewnątrz. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +4,+5 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +6 do +9 stopni gdzie na południu było najcieplej. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w kraju:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/11/10/1745.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie południowo-wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe są bardzo niekorzystne. 

poniedziałek, 9 listopada 2020

Prognoza pogody na nadchodzące dni czyli jutro i na Święto Niepodległości



 

Kolejne dni zwłaszcza związane ze świętem narodowym Odzyskania przez Polskę Niepodległości nasz kraj ma się znajdować pod wpływem działania układów wysokiego ciśnienia zwłaszcza na wschód od Polski skutecznie blokując wpływy układów niskiego ciśnienia. Czyli resumując o wszelakich opadach atmosferycznych zapomnimy zwłaszcza deszczu o wydajnej intensywności. Najwyżej może popadać deszcz i mżawka z powodu że układ podwyższonego ciśnienia będzie generował więcej wilgoci w postaci mgieł ograniczające widzialność poniżej 50-150 metrów oraz średnio-warstwowe zachmurzenie z marginalną szansą na opady mżawki. Niestety istnieje prawdopodobieństwo że zjawiska mogą utrzymywać się co najmniej przed południa i nawet przez cały dzień. Jeśli chodzi o temperatury to jak na tę porę roku pozostawiać mają wiele do życzenia i nie przekraczać +10 stopni a dodatkowo przy mgle i warstwowych chmur będą zwiększać odczucie zimna na nasze ciało.  

Na termometrach zobaczymy:

We wtorek rano: od -2,0 stopni na Podlasiu, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni na Pomorzu i nad Morzem Bałtyckim. 

We wtorek południe: od +5,+6 stopni w Sudetach, po za tym od +7 do +10 stopni gdzie na południu ma być najcieplej. 

W Dzień Niepodległości rano: od -2,0 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W Dzień Niepodległości południe: od +4,+5 stopni w Sudetach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na południowym-zachodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-wschodni i południowy. 

Warunki biometeo i drogowe pozostaną niekorzystne.


 

niedziela, 8 listopada 2020

Kolejny weekend listopada ze zróżnicowaną pogodą na niebie

Temat: Trochę pogodnego nieba oraz stratusów z mgłami i przeważnie poniżej +10 stopni. 

Data: 08.11.2020 r. 

Miejsce: Polska 



Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju stopniowe przejaśnienia oraz rozpogodzenia po porannych mgłach ograniczające widzialność poniżej 100-150 metrów z powodu oddziaływania układów wysokiego ciśnienia znajdujące się w rejonie Polski zapewniające nam przewagę bezopadowej aury, tylko lokalnie na północnym-wschodzie nie można wykluczyć marginalnego deszczu i mżawki zwłaszcza blisko granicy z Litwą. Po za tym w regionach północnych ma nie brakować chmur średnio-warstwowych z mgłami! Natomiast od rana sporo pogodnego nieba mamy w regionach południowo-zachodnich i zachodnich gdzie zawiesina uległa rozproszeniu a w jego miejsce wskoczyło pogodne, wręcz błękitne niebo. 

Na termometrach w południe mieliśmy od +5,+6 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym +7,+8 stopni na północy kraju, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południu kraju. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:

https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2020/11/08/0915.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany ze zmiennych kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe są zmienne. 

sobota, 7 listopada 2020

Prognoza pogody na dalszy etap listopada 2020 r.



Nadchodzące dni w naszym pogodę w naszym kraju nadal ma sprawować układ wysokiego ciśnienia znajdujący się w pobliżu Polski zapewniające nam przewagę bezopadowej pogody czyli na niebie ma być trochę chmur warstwowych i średnich na przemian z rozpogodzeniami. Jedynie lokalnie zwłaszcza w środę na zachodzie i południu naszego kraju a jutro także na północnym-wschodzie nie można wykluczyć wilgoci z występującymi opadami deszczu i mżawki o niewielkim natężeniu. Natężenie ich ma być bardzo marginalne nawet nie odczuwalne pozostawiające przewagę zachmurzenia ograniczające promieniowanie słoneczne. Ze względu na niski przepływ i wysoki poziom wilgotności powietrza przekraczająca 65-80 % może przyczynić się do rozwoju mgieł ograniczające widzialność poniżej 100-200 metrów. Niektóre z nich mogą utrzymywać się co najmniej przedpołudnia.

Na termometrach zobaczymy:

W niedzielę rano: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W niedzielę południe: od +4,+6 stopni w Sudetach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju.

W poniedziałek rano: od +2,+3 stopni przy granicy z Niemcami, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni wysoko w Tatrach i nad Morzem Bałtyckim. 

W poniedziałek południe: przeważnie ma być od +6 do +9 stopni a najcieplej może być przy granicy ze Słowacją około +10 stopni. 

We wtorek południe: od około +5 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+11 stopni na południu kraju. 

We środę południe: od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni gdzie na południu ma być najcieplej. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni, potem zmienny a następnie południowo-wschodni i wschodni. 

Warunki biometeo i drogowe będą niezbyt korzystne.    

piątek, 6 listopada 2020

Prognoza pogody weekendowa w listopadzie 2020 r.



Nadchodzący weekend w pogodzie ma się kształtować pod znakiem układu wysokiego ciśnienia znajdujące się na południe od Polski przynoszące sporo pogodnego nieba czyli trochę chmur na niebie z rodzaju warstwowego oraz średniego, które zwłaszcza jutro na północy i wschodzie ma przynosić niewielkie opady deszczu i mżawki. Jednocześnie przy współpracy z innymi ośrodkami podwyższonego ciśnienia znajdujące się nad Morzem Śródziemnym oraz w rejonie Oceanu Atlantyckiego będą blokowały przemieszczanie się wilgotnych stref niskiego ciśnienia w naszą stronę. Ponadto wysoka wilgotność względna przekraczająca 70-85 % oraz niewielki przepływ powietrza może doprowadzić do rozwoju mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów utrudniające podróżowanie z powodu niskiej operacji słonecznej połączonej z coraz krótszymi dniami. Po za tym ma być pogodnie choć i chmury na niebie mogą występować generujące aurę zgniłą typową na późną jesień. 

Na termometrach zobaczymy:

W sobotę rano: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni nad Morzem Bałtyckim.

W sobotę południe: od +6,+8 stopni w Sudetach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+15 stopni na południu Polski. 

W niedzielę rano: od około 0 stopni w Sudetach, po za tym od +2 do +6 stopni do +7,+8 stopni na Pomorzu. 

W niedzielę południe: od +7,+8 stopni na północy i w Sudetach, po za tym od +9 do +12 stopni do +13,+14 stopni na południowym-wschodzie kraju. 

Wiatr ma być słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków. 

Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.

czwartek, 5 listopada 2020

Zimno ale zdecydowana poprawa pogody i prawie brak opadów atmosferycznych

Temat: Zimno ale bardziej pogodniej niż wczoraj w tym więcej słońca.

Data: 05.11.2020 r. 

Miejsce: Polska 



Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju liczne przejaśnienia i rozpogodzenia spowodowanym układem wysokiego ciśnienia znajdującego się w rejonie Czech oraz Niemiec wycofujące wilgotne strefy opadowe na południowy-wschód od naszego kraju, który przynosił nam dominację chmur z przejściowymi intensywnymi opadami deszczu w pasie od północnego-wschodu przez centrum po południowy-zachód kraju a potem także na południowym-wschodzie Polski stopniowo blisko wieczoru zaczęła ona opuszczać w stronę Słowacji i Ukrainy. Lokalnie prawdopodobnie pojawiły się mgły z powodu wysokiej wilgotności powietrza. Dzisiaj pomimo warstwowego i średniego zachmurzenia pogodnego nieba nie brakowało, tylko w rejonie zbiornika Morza Bałtyckiego chmur było więcej z występującymi niewielkimi opadami deszczu i mżawki.   Na termometrach w południe mieliśmy od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w kraju: https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/11/05/1530.jpg 

Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie z zachodu.    

Warunki biometeo i drogowe są urozmaicone. 

środa, 4 listopada 2020

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy pierwsza w listopadzie 2020





Nadchodzące dni w naszym kraju ma przynieść nieco większą poprawę pogody, ponieważ dzisiejsza strefa ciągłych opadów deszczu o zmiennym i dość intensywnym natężeniu zacznie się wycofywać poza naszymi na południowy-wschód od nas zastępujące od zachodu licznymi przejaśnieniami i być może rozpogodzeniami wywołane ośrodkami podwyższonego ciśnienia na zachód i południowy-zachód od Polski. Jedynie jutro na północy kraju a w piątek zarówno na północy i wschodzie kraju może się zaznaczyć więcej wilgoci w postaci niskiego oraz warstwowego zachmurzenia przynoszącego opady deszczu i mżawki o nieznaczącym charakterze. Po za tym ma być pogodniej z zachmurzeniem. Ponadto większa wilgoć atmosfery przekraczająca 65-80 % może spowodować przy niewielkim przepływie wiatru rozwój mgieł ograniczające widzialność poniżej 150-250 metrów. 

Na termometrach zobaczymy:

W czwartek rano: od +2,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni nad Morzem Bałtyckim. 

W czwartek południe: od +4,+6 stopni w Tatrach, po za tym od +7 do +10 stopni do +11,+12 stopni przy granicy z Niemcami. 

W piątek rano: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +7 stopni do +8,+10 stopni na północy kraju. 

W piątek południe: od +5,+7 stopni w Tatrach po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+14 stopni nad Morzem Bałtyckim.  

Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie zachodni. 

Warunki biometeo i drogowe pozostaną niekorzystne.  

Meteo newsy różnorodne dzisiejszego dnia

 Temat: Sporo chmur, drobne przejaśnienia oraz okresowe opady.   Data: 19.11.2024 r.  Miejsce: Polska   Wtorek jest dość zmienny w pogodzie ...