
Nadchodzące dni w Polsce rysować się mają w pogodzie z zachmurzeniem z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami z możliwością pokazania się opadów śniegu o niewielkim natężeniu. Co prawda ma nie padać wszędzie o wielkim natężeniu, ale to co spadło to duży mróz powinien utrzymać pokrywę śnieżną.
Przede wszystkim ma padać jutro w pasie od Kaszub przez północny-wschód kraju po rejon Terespola. Po za tym powinno być lepiej, chociaż nie można również wykluczyć stratusa z opadem niewielkiego śniegu. Nocami i porankami nie można wykluczyć mgieł ograniczających widzialność.
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -25,-23 stopni miejscami w Karpatach po za tym od -20 do -13 stopni do -9,-7 stopni nad morzem.
W czwartek południe: od -13,-12 stopni na wschodzie po za tym od -11 stopni do -8 stopni do -6,-7 stopni na zachodzie.
W piątek rano: od -24,-21 stopni miejscami w Karpatach po za tym od -18 do -13 stopni do -12,-10 stopni nad morzem.
W piątek południe: od -12,-10 stopni na południowym-wschodzie po za tym od -9 do -5 stopni do -3,-4 stopni na południowym-zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie z północnego-wschodu/wschodu i południowego-wschodu (piątek).
Warunki biometeo oraz drogowe mają być zmienne.