Nadchodzące dni w naszym kraju pogoda ma się kształtować w raczej jego wilgotnej odsłonie, ponieważ na termometrach nadal ma być poniżej +20 stopni Celsjusza i tylko jutro miejscami na południowym-zachodzie może być przejściowo +20,+21 stopni a pojutrze blisko granicy z Ukrainą możemy mieć +22,+23 stopni Celsjusza a tak ma dominować temperatura poniżej +20 stopni Celsjusza co jak na tę porę roku to nadal jest to mizerna wartość na termometrach.
Dodatkowo ma padać zwłaszcza na zachodzie, północy i środkowym-zachodzie kraju przede wszystkim bliżej Pomorza i Morza Bałtyckiego gdzie przez cały dzień może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy a w środę w wielu regionach ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Dodatkowo w pasie od północnego-wschodu przez centrum po południe przy niestabilności ponad 300-600 J/kg, LI poniżej -2,0, wilgotności względnej ponad 60-75 % oraz przepływie powietrza ponad 10-15 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych z opadami ulewnymi i poniżej 3 centymetrów gradem.
Tymczasem jutro na południu a w środę początkowo na południowym-wschodzie a pod koniec dnia na zachodzie powinno być raczej bez opadów atmosferycznych a niebo lekko się wypogadzać.
Mgieł z powodu przepływu powietrza ma być niewiele.
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +4,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni nad Morzem Bałtyckim.
We wtorek południe: od +10,+12 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +18 stopni do +20,+21 stopni na południowym-zachodzie kraju.
We środę rano: od +7,+9 stopni na Pomorzu, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni blisko granicy z Ukrainą.
We środę w południe: od +8+10 stopni w zachmurzonym zachodzie, po za tym od +14 do +19 stopni do +22,+24 stopni na południowym-wschodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę południowy i południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.