Wszystko wskazuje na to, że pogoda powinna być bardzo zmienna, ponieważ na niebie pojawią się zarówno pogodne niebo oraz z chmurami dającymi opady deszczu a nawet mżawki. Miejscami nie da się wykluczyć Zwłaszcza dzisiaj po południu oraz wieczorem/być może jutro burz dające mocniejsze zjawiska wiatrowe oraz opadowe. Ponadto spokojniejszy wiatr może sprzyjać występowanie mgieł przede wszystkim o poranku. Może to być efekt jeszcze niezbyt długiego dnia oraz powietrza zdradliwego w tym wilgotnego po przejściu zimowym.
Jeśli chodzi o miejsca bardzo deszczowe to:
Dzisiaj w nocy najlepsza pogoda ma być w dzielnicach pólnocno-zachodnich gdzie struktur deszczowych ma być tyle co nic a najbardziej wilgotno zaś w pasie wschodnim-centralnym po południu. Początkowo nie można wykluczyć burz. Nad ranem znowu może nadejść nowa strefa opadów od części Śląska.
W czwartek lokalnie możliwe są opady deszczu nad morzem zwłaszcza we wschodniej jego połowie np na Mierzei Helskiej po Trójmiast. Tymczasem regiony południowe, południowe-wschodnie oraz lokalnie centralne przez cały dzień mogą wędrować struktury wilgotne przyczyniające się do tego że nawierzchnie dróg i chodników staną się śliskie. Po za tym ma być pogodnie (chmury + słońce).
Noc z czwartku na piątek oraz ostatni dzień pracy ma się rysować pod względem opadów z ciągłymi strefami zwłaszcza w pasie od południowego-zachodu przez centrum po rejon Hajnówki i Terespola.
Lepsza aura ma być na zachodzie po rejon częściowo Warmii i Mazur. Początkowo stabilnie ma być też na południu i południowym-wschodzie RP ale i tam też się prawdopodobnie zachmurzy i popada, ale raczej już nie tak mocno co wyżej wymienionym pasie.
Na termometrach jutro rano zobaczymy:
Jutro rano od około +1,+2 stopni punktowo na północnym-zachodzie, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7,+8 stopni na południowym-wschodzie.
W czwartek w południe ma przynieść od +8,+10 stopni bliżej Morza Bałtyckiego, po za tym ma wahać się od +11 do +14 stopni do około +16,+18 stopni na południu i południowym-wschodzie kraju.
Noc z czwartku na piątek (piątek rano) ma przynieść od +1,+2 stopni punktowo w północnych województwach zwłaszcza na północnym-wschodzie, po za tym ma być od +3 do +6 stopni do około +7,+8 stopni bliżej granicy z Ukrainą.
Ostatni dzień w pracy w czasie południa zobaczymy od +4,+7 stopni w strefie z bardziej ciągłymi opadami deszczu, gdzie suma opadów może przekroczyć 15-20 litrów na każdy metr kwadratowy, po za tym powinno być do +10,+12 stopni do około +18,+19 stopni bliżej granicy z Ukrainą.
Przejściowo może być koło +20 stopni.
Wiatr ma być silny i umiarkowany zmienny.
Warunki biometeorologiczne pozostaną zmienne.
Subiektywne odczucie termiczne: komfort termiczny w cieplejszych rejonach, po za tym chłodno a w deszczach zimno.