Nadchodzące dni czyli wtorek oraz środa zapowiadać się mają niestety w niezbyt sprzyjającej pogodzie, ponieważ chmur warstwowych i kłębiastych ma być sporo z występującymi opadami deszczu i burzami. Wszystko ma mieć związek z przemieszczaniem się wilgotnych stref nad Polską. Nie można więc zatem wykluczyć wystąpienia lokalnych zalań oraz zwiększonych sum opadowych. Padać ma w wielu regionach naszego kraju. Dlatego nie można wykluczyć że suma opadów może przekroczyć 25-45 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Ponadto z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 500-800 J/kg, LI -2,0, przepływie powietrza ponad 13-16 m/s nie można wykluczyć wyładowań atmosferycznych, dość intensywnych opadów deszczu oraz opadów gradu o średnicy poniżej 3 centymetrów oraz wiatru w porywach przekraczający 45-60 kilometrów na godzinę. Na ogół nie powinny to być zorganizowane struktury konwekcyjne. Najbardziej wilgotno ma być w regionach zachodnich, południowych oraz środkowych.
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni a najcieplej nad morzem i południowym-zachodzie +18 stopni.
We wtorek południe: od +18,+20 stopni na zachodzie kraju, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We środę rano: od +10,+13 stopni w Tatrach, po za tym od +14 do +17 stopni do +18 stopni na wschodzie kraju.
We środę południe: od +17,+20 stopni w Tatrach, po za tym od +21 do +24 stopni do +25 stopni na Śląsku.
Wiatr jest słaby i umiarkowany przeważnie południowo-zachodni i południowy.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość niekorzystne.