Dzień Zaduszny oraz piątek mają zapowiadać się w pogodzie różnie. Czyli o ile jutro przeważnie ma być pogodnie to o tyle w piątek miejscami zwłaszcza w dzielnicach zachodnich chmur może być więcej z występującymi okresowymi opadami deszczu i mżawki. Wszystko ma mieć związek z przemieszczaniem się ośrodkiem barycznym niskiego ciśnienia przez rejon Morza Bałtyckiego. Z powodu zwiększonego przepływu powietrza mgieł ma być tyle co nic. Niestety za dwa dni pogoda może być bardzo koszmarna czyli nie dość że z wiatrem to jeszcze z opadami atmosferycznymi. Miejscami może napadać ponad 10-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Dodatkowo Słońca może nie być wówczas dużo. Na obszarach górskich możliwe są zjawiska fenowe !!!
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od +1,+2 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +4 do +8 stopni do +10,+11 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju.
W czwartek południe: od +8,+11 stopni w Tatrach, po za tym od +13 do +16 stopni do +17,+18 stopni na południu kraju.
W piątek rano: od +6,+8 stopni miejscami przy wschodniej granicy, po za tym od +10 do +14 stopni do blisko +15 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju.
W piątek południe: od +6,+8 stopni miejscami w Sudetach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy południowo-wschodni i południowy.
Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.