piątek, 8 lipca 2016
Prognoza weekendowa
Najbliższy weekend rysować się ze zmiennym zachmurzeniem z przejaśnieniami oraz pogodniejszymi chwilami. Miejscami możliwe są opady deszczu i burzami. Zjawiska nie powinny być bardzo gwałtowne ale mogą generować większe sumy opadowe. Podczas konwekcji może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszy wiatr w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę i gradem do 1-2 centymetrów (poniżej 3 centymetrów).
Dzisiejsza noc z zachodu na wschód ma wędrować zimny front (chłodny) przynoszące opady deszczu ponad 15-20 mm, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę i małym gradem.
Początkowo ma się dziać w regionach zachodnich, potem ma się rozpadać i zagrzmieć w centrum a nad ranem strefa dotrze do dzielnic wschodnich.
Jeśli chodzi o sobotę to we wschodniej połowie kraju a w niedzielę na zachodzie należy się liczyć ze wzrostem niestabilności atmosfery przekraczającej 700-800 J/kg, wilgotności ponad 40%-55 % na wysokości 700-800 hPa, dość niskiego poziomu LCL doprowadzi do rozwoju chmur kłębiastych do formacji cumulonimbus przynoszące sumę opadowe ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę i gradem poniżej 3 centymetrów. Na pozostałym obszarze należy się liczyć z większymi pogodnymi chwilami, aczkolwiek lokalnych opadów nie można wykluczyć z tym że mniejsze niż w stosunku do wymienionych regionów.
Na termometrach jutro rano prognozuje się od +10,+11 stopni lokalnie w górach, po za tym ma być od +12 do +15 stopni, tylko w centrum oraz nad morzem może być koło +16 stopni.
W sobotę rysować się ma ogólnie od +18 do +20 stopni i koło +22,+23 stopni w regionach południowych.
W nocy z sobotę na niedzielę ujrzymy od +8,+10 stopni miejscami w górach, po za tym od +12 do +15 stopni do około +16,+17 stopni nad morzem.
W niedzielę powinniśmy mieć od około +19,+20 stopni na wschodnim Wybrzeżu, po za tym od +22 do +25 stopni do około +26,+28 stopni na zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji mocniejszy z kierunków południowo-zachodni, zachodni oraz północno-zachodni.
Warunki drogowe nie powinny być tragiczne.
Warunki biometeorologiczne będą zmienne.
środa, 6 lipca 2016
Prognoza na następne dni robocze i wakacyjne.
Najbliższe dni rysować się mają ze zmiennym zachmurzeniem oraz ze słońcem w tym opadami deszczu oraz niezbyt gwałtownymi burzami. Podczas konwekcji może spaść ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy, powiać wiatrem w porywach ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz gradem do 1-2 centymetrów. Będzie to związane z zaostrzonym pionowym gradientem temperatur oraz niestabilnością przekraczająca 300-500 J/ kg.
Na szczęście nawałnic nie należy się obawiać.
Jeśli chodzi o dzisiejszą noc to ogólnie powinno być stabilnie, chociaż burze z opadami deszczu mogą nadal się zdarzać generujące silniejsze opady deszczu ponad 10-15 mm, wiatr w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę i gradem.
Przy czym na południu oraz południowym-zachodzie zjawisk ma być najmniej a najwięcej zaś blisko Morza Bałtyckiego oraz północnych jego krańców.
Jeśli chodzi o czwartek to w północnej połowie a w piątek oprócz N części dodatkowo również na zachodzie a w następnych godzinach prawdopodobnie w głąb kraju mają wędrować warunki na konwekcję miejscami przekraczające 500-700 J/kg oraz wilgotności ponad 50-60 procent na wysokości 700-800 hPa dająca w rezultacie do lub ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszy wiatr w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę i gradem do 2-3 centymetrów.
Początkowo pojedyncze komórki burzowe z biegiem czasu mogą się łączyć w większe klastry konwekcyjne przynoszące większe sumy opadowe ale bez potężnych ulew w tym powodzi.
Od wieczora do rana mogą powstawać mgły ograniczające widzialność nawet poniżej 200-300 metrów w tym zamglenia !!!
Na termometrach jutro rano przewiduje się od +5,+6 stopni miejscami w górach, po za tym wahać się ma od +9 do +12 stopni do około +15,+16 stopni nad morzem.
Tymczasem jutro zobaczymy ogólnie od +15 do +19 stopni do około +21,+22 stopni na południowym-zachodzie i północnym-wchodzie RP.
W nocy z czwartku na piątek ma być od +4,+6 stopni w górach po za tym od +8 do +12 stopni do około +14,+16 stopni nad morzem.
W piątek zobaczymy od +18,+19 stopni miejscami na wschodnim Pomorzu, po za tym od +21 do +24 stopni do +26,+27 stopni na południowym-zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany okresami silniejszy z kierunków północno-zachodnich, zachodnich i południowo-zachodnich.
Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.
Sytuacja drogowa mają należeć do utrudnionych, choć tragicznie nie powinno być.
wtorek, 5 lipca 2016
Prognoza burzowa środa 6 lipca
Jutrzejszy dzień zapowiadać się ma w pogodzie ze zmiennym zachmurzeniem przynoszącymi okresowymi opadami deszczu oraz burzami. Miejscami może pojawić się zwiększona niestabilność przekraczająca 300-600 J/kg przynoszące sumę opadową ponad 10-15 mm, wiatr w porywach przekraczająca 50-70 kilometrów na godzinę i gradem poniżej 2 centymetrów. Pojedyncze komórki mogą się łączyć w niewielkie struktury opadowe i burzowe przynoszące krótkotrwałe silniejsze opady atmosferyczne.
Z tym że zjawiska mają być raczej słabsze niż dzisiaj oraz w nocy z wtorku na środę.
Niestety nie będzie związane z ciepłymi masami powietrza kiedy to temperatura przekracza +31,+33 stopni oraz występują burze termiczne czy adwekcyjne tylko w zimniejszej polarnomorskiej masie powietrza.
Jutro największa szansa na występowanie takich zjawisk zaowocuje na północy kraju oraz południowym-wschodzie Polski. Z tym że wieczorem aktywność ich powinna maleć a najsilniejsza być od późnego południa po południu.
Na termometrach jutro ma być zimno, bo ma być od +13,+15 stopni na północy, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+23 stopni na południowym-wschodzie kraju.
Z tym że zjawiska mają być raczej słabsze niż dzisiaj oraz w nocy z wtorku na środę.
Niestety nie będzie związane z ciepłymi masami powietrza kiedy to temperatura przekracza +31,+33 stopni oraz występują burze termiczne czy adwekcyjne tylko w zimniejszej polarnomorskiej masie powietrza.
Jutro największa szansa na występowanie takich zjawisk zaowocuje na północy kraju oraz południowym-wschodzie Polski. Z tym że wieczorem aktywność ich powinna maleć a najsilniejsza być od późnego południa po południu.
Na termometrach jutro ma być zimno, bo ma być od +13,+15 stopni na północy, po za tym od +16 do +20 stopni do +21,+23 stopni na południowym-wschodzie kraju.
poniedziałek, 4 lipca 2016
Ostrzeżenie przed burzami.
Jutrzejszy dzień może przynieść nam przedsmak silniejszych burz oraz opadów atmosferycznych związanymi z kolejnymi niżami przemieszczającymi się z zachodu na wschód Polski. W tej strefie pojawi się zwiększona niestabilność termodynamiczna ponad 900-1200 J/kg, wyższa wilgotność względna na wysokości 700-800 hPa ponad 50-60 procent, dość niski poziom LCL oraz nie najgorsze warunki kinematyczne mogą doprowadzić do rozwoju chmur kłębiastych do formacji cumulonimbus generujące sumę opadów ponad 15-22 mm, wiatrem w porywach przekraczającym 70-90 kilometrów na godzinę oraz gradem do 2-3 centymetrów.Średnica mimo wszystko nie powinna przekraczać 5 centymetrów.
Wielkich nawałnic się nie prognozuje, ale zjawiska mimo wszystko mogą okazać się groźne przynoszące mocne podmuchy wiatrów ulewny deszcz i grad.
Początkowo padać i grzmieć na zachodzie po czym to wszystko ma wędrować na wschód więc i tam poleje w tym zagrzmi. Pojedyncze komórki mogą się łączyć w niewielkie struktury opadowe i burzowe. Więc niewykluczone są zalania oraz małe podtopienia.
Na termometrach jutro zobaczymy od +20,+22 stopni nad morzem i miejscami w górach, po za tym od +23 do +26 stopni. Na południu i centrum przed burzą może być +27,+28 stopni.
niedziela, 3 lipca 2016
Opady i zimniej niż ostatnio
Wszystkie prognozy wskazują na to, że najbliższe dni rysować się mają w pogodzie ze zmiennym zachmurzeniem z okresowymi opadami deszczu o zmiennym natężeniu. Lokalnie mogą przechodzić burze z tym że mają być znacznie słabsze niż ostatnio z powodu napływającej polarnomorskiej masy powietrza. Jeśli chodzi o największą szansę na rozwój warunków konwekcyjnych to ma być blisko Morza Bałtyckiego przede wszystkim jutro czyli w poniedziałek oraz nad morzem a w środę także na południowym-wschodzie kraju z powodu niestabilności na poziomie przekraczającej 300-500 J/kg, niskiego poziomu kondensacji, wilgotności względnej na poziomie ponad 50-60 % na wysokości 700-800 hPa. Niestety noce mogą stać się bardzo rześkie nie przekraczać minimalna +10 stopni przede wszystkim na południu oraz północy RP.
Jeśli chodzi o noc dzisiejsza to ma zapowiadać zanik opadów deszczu i burz związanymi z zimniejszym i chwiejnej masy powietrza, które ze spadkiem operacji słonecznej ma zanikać jedynie nad morzem i bliżej północy mogą nieco dłużej się utrzymywać.
Wtorek może się stać dniem, który może przynieść niestabilność ponad 800-1100 J/kg, co przy wilgotności ponad 45-55 % wilgoci na wysokości 850 hPa może przynieść nieco silniejsze akcenty burzowe, niski dość poziom LCL dość dobre warunki kinematyczne mogą doprowadzić do rozwoju chmur kłębiastych generujące sumę opadów atmosferycznych na poziomie ponad 15-22 mm, wiatrem w porywach przekraczające 70-90 kilometrów na godzinę gradem przeważnie do 2-3 centymetrów.
W środę burzowo i deszczowo może być według obecnej sytuacji na północy oraz południowym-wschodzie Polski z powodu niestabilności ponad 400-600 J/kg w połączeniu z niskim poziomie LCL w tym wilgotności ponad 50-55 % na wysokości 700-800 hPa.
Po za tym mniejsze zachmurzenie i zmniejszone ilości opadów deszczu.
Więc mogą to być gwałtowne zjawiska i stanowić wyjątek w I części tygodnia.
Po za tym wymienionymi obszarami zarówno chmur i jak opadów ma być mniej, co nie oznacza nie wystąpią, bo te szanse na wystąpienie ich nie jest mała.
Noce, wieczora oraz poranki mogą przynieść mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów oraz zamglenia.
Na termometrach jutro rano zobaczymy od +7,+8 stopni w górach, po za tym od +9 do +12 stopni do +14,+16 stopni nad morzem.
Jutro w ciągu dnia zobaczymy od +17,+18 stopni na wschodnim Pomorzu, po za tym ma być od +19 do +22 stopni do +23,+24 stopni w centrum oraz południowym-wschodzie kraju.
W nocy z poniedziałku na wtorek od +6,+8 stopni w górach, po za tym ma być od +9 do +12 stopni do około +15,+17 stopni na wschodnim brzegu Pomorza.
We wtorek zobaczymy od +20,+22 stopni na północy oraz lokalnie w górach, po za tym od +23 do +26 stopni do około +27,+28 stopni na południowym-wschodzie.
W nocy z wtorku na środę od +9,+10 stopni miejscami w górach, po za tym od +11 do +14 stopni do około +15,+16 stopni nad morzem.
W środę zobaczymy od +15,+18 stopni na północy po za tym od +19 do +22 stopni do około +23,+24 stopni na południowym-wschodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany nad morzem w konwekcji silniejszy południowo-zachodni, zachodni oraz północno-zachodni.
czwartek, 30 czerwca 2016
Prognoza burzowa
Najbliższe dni rysować się mają w pogodzie ze zmiennym zachmurzeniem z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami z okresowymi opadami deszczu oraz burzami. Ponownie zjawiska mogą okazać się silniejsze. Prognozuje się sumy opadowe ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszy wiatr w porywach przekraczać 70-90 kilometrów na godzinę i gradem do około 3-5 centymetrów. Na początku pojedyncze komórki burzowe mogą się łączyć w większe struktury burzowe generujące silniejsze opady atmosferyczne doprowadzające do zalań i podtopień doprowadzające do dyskomfortu.
Przyczyną będzie zwiększona niestabilność przekraczająca 800-1200 J/kg a miejscami 1400-1700 J/kg, dobre warunki kinematyczne lub o charakterze stacjonarnym, wilgotności ponad 50-60 procent na wysokości 700-800 hPa oraz dość niski poziom LCL.
Najaktywniejsze komórki prognozuje się na czas od po południa do wieczora. Chociaż koło południa mogą już się one pokazywać o natężeniu silniejszym oraz niezbyt gwałtownym.
Jeśli chodzi o piątek to zagrożonymi regionami ma być południe, częściowo centrum oraz północny-wschód kraju.
W sobotę natomiast od północnego-wschodu, częściowo na północy, w centrum i na południu może być groźnie pogodowo.
W niedzielę początkowo w pasie pionowym centralnym a następnie na wschodzie. Z tym że najmocniejsze mogą przechodzić na wschód od kraju w zależności od warunków jakich w nocy z soboty na niedzielę mogą się utrzymywać.
Po za tym zjawisk ma być mniej oraz stabilniej.
Na termometrach jutro prognozuje się od +24 do +28 stopni do około +30,+32 stopni na południowym-wchodzie kraju.
W nocy z piątku na sobotę zobaczymy od +14,+15 stopni w górach, po za tym wahać się ma od +17 do +20 stopni. Przy czym w centrum najcieplej.
W sobotę w ciągu dnia zaobserwujemy od +22,+24 stopni miejscami w wyższych partiach gór, po za tym od +25 do +29 stopni do około +31,+33 stopni na wschodzie.
W nocy z soboty na niedzielę prognozuje się od +12,+14 stopni w Sudetach, po za tym ma być od +15 do +18 stopni do około +21,+24 stopni na wschodzie.
W niedzielę (koło południa) od +13,+15 stopni w rejonie Tatr po za tym wahać się ma od +18 do +22 stopni do około +23,+24 stopni na południowym-zachodzie.
Przyczyną będzie zwiększona niestabilność przekraczająca 800-1200 J/kg a miejscami 1400-1700 J/kg, dobre warunki kinematyczne lub o charakterze stacjonarnym, wilgotności ponad 50-60 procent na wysokości 700-800 hPa oraz dość niski poziom LCL.
Najaktywniejsze komórki prognozuje się na czas od po południa do wieczora. Chociaż koło południa mogą już się one pokazywać o natężeniu silniejszym oraz niezbyt gwałtownym.
Jeśli chodzi o piątek to zagrożonymi regionami ma być południe, częściowo centrum oraz północny-wschód kraju.
W sobotę natomiast od północnego-wschodu, częściowo na północy, w centrum i na południu może być groźnie pogodowo.
W niedzielę początkowo w pasie pionowym centralnym a następnie na wschodzie. Z tym że najmocniejsze mogą przechodzić na wschód od kraju w zależności od warunków jakich w nocy z soboty na niedzielę mogą się utrzymywać.
Po za tym zjawisk ma być mniej oraz stabilniej.
Na termometrach jutro prognozuje się od +24 do +28 stopni do około +30,+32 stopni na południowym-wchodzie kraju.
W nocy z piątku na sobotę zobaczymy od +14,+15 stopni w górach, po za tym wahać się ma od +17 do +20 stopni. Przy czym w centrum najcieplej.
W sobotę w ciągu dnia zaobserwujemy od +22,+24 stopni miejscami w wyższych partiach gór, po za tym od +25 do +29 stopni do około +31,+33 stopni na wschodzie.
W nocy z soboty na niedzielę prognozuje się od +12,+14 stopni w Sudetach, po za tym ma być od +15 do +18 stopni do około +21,+24 stopni na wschodzie.
W niedzielę (koło południa) od +13,+15 stopni w rejonie Tatr po za tym wahać się ma od +18 do +22 stopni do około +23,+24 stopni na południowym-zachodzie.
wtorek, 28 czerwca 2016
Powrót nawałnic ?- prognoza
Obraz tapeciarnia.pl
Najbliższe dni zapowiadają nam się w pogodzie bardziej komfortowe oraz dość pogodnie z okresowymi opadami deszczu i burzami. Zjawiska mogą okazać się na nowo silniejsze z opadami deszczu ponad 20-30 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszym wiatrem w porywach ponad 70-90 kilometrów na godzinę i gradem do 2-4 centymetrów.
Od wieczora do rana mogą ponadto tworzyć się mgły ograniczające widzialność poniżej 300-400 metrów oraz zamglenia.
Jeśli chodzi o dzisiejszą noc to od Pomorza i zachodniej Warmii i Mazur po zachód po południowy-zachód przy niestabilności przekraczającej 200-400 J/kg może doprowadzić do rozwoju chmur kłębiastych generujące sumy opadowe ponad 10-15 mm, wiatrem w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę i małym gradem w tym burzami. Po za tym powinno być pogodnie. Z biegiem czasu zjawiska powinny słabnąć.
Jeśli chodzi o czwartek to od Małopolski po zachód, częściowo centrum i zachód kraju przy niestabilności przekraczającej 700-1000 J/kg należy się spodziewać opadów deszczu rzędu ponad 15-25 mm, wiatrem w porywach przekraczający 70-90 kilometrów na godzinę i gradem do 2-3 centymetrów. Na pozostałym obszarze raczej nie powinno.
Jeśli chodzi o piątek to więcej powinno być opadów deszczu i burz z racji niestabilności przekraczającej 900-1300 J/kg generujące sumy opadowe rzędu ponad 20-30 mm, wiatrem w porywach przekraczający 80-100 kilometrów na godzinę i gradem do 2-4 centymetrów. Nie można wykluczyć superkomórki z gradem do około 4-5 centymetrów.
Przede wszystkim najczęściej lać i grzmieć ma od północnego-wschodu przez centrum po południe i południowy-zachód w tym w górach.
Po za tym nieco może ich być mniej, ale i tak mogą zaistnieć konwekcja z silnym deszczem, wiatrem i możliwymi gradobiciami. Niestety znowu zjawiska mogą generować większe sumy opadowe doprowadzające do zalań i podtopień a silny wiatr uszkadzać budynki w tym drzewostany.
Na termometrach ujrzymy jutro od +8,+10 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +12 do +14 stopni, koło +15,+16 stopni w centrum i koło +17 stopni na Mierzei Helskiej.
Jutro w ciągu dnia zobaczymy od +24,+26 stopni miejscami na zachodzie i północy, po za tym do +27,+29 stopni do około +30,+32 stopni na południowym-wschodzie.
W nocy z czwartku na piątek ma być od +11,+13 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +15 do +18 stopni i być może koło +20 stopni w rejonie Mierzei Helskiej.
W piątek zobaczymy od +25,+28 stopni na zachodzie i północy, po za tym od +29 do +32 stopni do około +33,+34 stopni na wschodzie i południowym-wschodzie.
Warunki drogowe mogą być utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczna może być dobra przy termice a nieco gorsza przy zmianach aury.
niedziela, 26 czerwca 2016
Mniej burz ale za to chłodniej niż ostatnio. Temperatura utrudni plażowanie w wakacje ?
Tapeciarnia (foto)
Po weekendzie w którym cieszyliśmy się temperaturami rzędu +30, +35 stopniami a na niebie towarzyszyło spora ilość promieni słonecznych. Tylko miejscami towarzyszyły burze z opadami ponad 20-35 litrami wody na każdy metr kwadratowy. Noce i poranki lokalnie były mgliste przynoszące ograniczenia poniżej 300-400 metrów w tym zamglenia. Ale nie powinny się za bardzo długo utrzymywać, więc sytuacjach na lotniskach nie będzie tragiczna.
Niestety było to związane z zimnym (chłodnym) frontem atmosferycznym za którym napłynęło zimne masy powietrza i już w niedzielę miejscami na zachodzie zanotowano tylko +18,+20 stopni a na wschodzie jeszcze +32,+35 stopni i przy amplitudzie temperatur np na południowym-wschodzie Łódzkiego prawdopodobnie doprowadziło do trąb powietrznych a w centrum i na południu superkomórek o intensywnych ruchach rotacyjnych. Padał też grad do około 2-4 centymetrów a wiatr w porywach przekraczał 70-90 kilometrów na godzinę.Po czym zerwał się wiatr oraz pojawiły się chmury warstwowe obniżające temperaturę.
Natomiast kolejne dni rysować się mają w aurze ze zmiennym zachmurzeniem z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami. Jeśli chodzi o opady atmosferyczne to przede wszystkim ma być znacznie mniej niż w stosunku do weekendu, który przynosił ulewy połączone z burzami.
Najbardziej wilgotnymi regionami mają być zachodzie i północne części kraju, gdzie przy wzroście chwiejności ponad 400-700 J/kg doprowadzi do rozwoju chmur kłębiastych generujące sumy opadowe ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy, silniejszego wiatr w porywach przekraczającego 50-70 kilometrów na godzinę i gradu do 2 centymetrów.
Po za tym zjawisk powinno być mniej a na niebie często królować słońce a najbardziej burzowo po za wymienionymi obszarami z obecnych aktualizacji może być w województwach południowo-wschodnich. Z tym że wielkich burz i nawałnic nie należy się zbytnio obawiać.
Jeśli chodzi o dzisiejszą noc to przeważnie ma padać na zachodzie oraz południowym-wschodzie naszego kraju. Z tym że miejscami mogą pojawiać się jeszcze burze zwłaszcza bliżej granicy ze Słowacją generujące silniejsze podmuchy wiatrowe, opady małego gradu oraz ulewne opady deszczu doprowadzające do śliskiej nawierzchni dróg oraz chodników.
Bądźmy bardzo ostrożni jak będziemy się przemieszczać mechanicznymi pojazdami zwłaszcza jak będą odbywać się wyjazdy wakacyjne !!!
Na termometrach jutro rano prognozuje się od +6,+8 stopni miejscami w Sudetach, po za tym wahać się od +12 do +15 stopni do około +16,+17 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek w ciągu dnia zobaczymy od +19,+21 stopni miejscami nad morzem i w górach, po za tym wahać się ma od +22 do +25 stopni do około +26,+27 stopni w centrum i na wschodzie.
W nocy z wtorku na środę ujrzymy od +8,+10 stopni miejscami w górach, po za tym od +12 do +15 stopni i koło +17,+18 stopni na wschodzie Pomorza.
We środę zobaczymy od +22,+23 stopni miejscami w górach i nad morzem, po za tym od +24 do +27 stopni do około +29,+30 stopni w województwach południowo-wschodnich.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany podczas konwekcji silniejszy z kierunków północno-zachodnich, zachodnich oraz południowo-zachodnich.
Warunki drogowe nie powinny być zbytnio tragiczne.
Sytuacja biometeorologiczne pozostaną bez szału.
sobota, 25 czerwca 2016
Prognoza burzowa czyli jego przebieg
Po lewej wczorajsza burza w rejonie Krakowa
Najbliższe dni rysować się mają w pogodzie ze zmiennym zachmurzeniem z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami i opadami deszczu i burzami o silnym natężeniu. Będzie to spowodowane obniżeniem poziomu LCL poniżej 700-1000 metrów, wilgotności względnej przekraczającej 50-70 procent, niestabilności ponad 1500-2100 J/kg oraz dość niskiego poziomu kondensacji doprowadzi do rozwoju chmur kłębiastych do formacji cumulonimbus generujący ostrzejsze zjawiska atmosferyczne. Niestety za 2 dni spadnie temperatury, więc do cieplejszych ubrań można będzie wrócić zwłaszcza nocami, które mogą być rześkie od minionych. Z przykrością stwierdzam, że ten dzień w wielu regionach naszego kraju może nie przekroczyć +25 stopni tylko miejscami w centrum może być koło +26,+27 stopni po za tym od +20 do +24 stopni a w górach tylko +17,+19 stopni.
Jeśli chodzi o dzisiejszą noc to ogólnie może być z chmurami zwłaszcza z gatunku cumulonimbus przynoszące sumy opadów ponad 15-25 mm, wiatrem w porywach przekraczać 70-90 kilometrów na godzinę i gradem poniżej 3-4 centymetrów. To ma się tyczyć głównie zachodu, centrum i południa. Nie co lepiej pogodowo może być na wschodzie, ale i tam w dzień zagrzmi i popada.
Jutro z kolei na przeważającym obszarze kraju może się chmurzyć z gatunku cumulonimbus dające sumę opadów ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 70-100 kilometrów na godzinę oraz grad poniżej 5-6 centymetrów.
Ponadto nie można wystąpienia trąb powietrznych, microburstów, oraz struktur szkwałowych.
Nie jest wykluczona możliwość tworzenia się MCS-ÓW czy bardzo rozbudowanych formacji konwekcyjnych generujące spore sumy opadów atmosferycznych oraz bardzo dużą ilość wyładowań atmosferycznych na nie dużym obszarze jego występowania.
Jeśli to ma się tyczyć regionów to południe, centrum, północ oraz wschód. Na zachodzie z kolei pogoda powinna się uspokoić a jeśli burze by występowały to słabsze niż w innych rejonach Polski.
Potem wieczorem do poniedziałkowego rana padać i grzmieć może na wschód od Warmii i Mazur po Górny-Śląsk. Tam zjawiska mogą być nieco łagodniejsze niż w stosunku do dnia.
Z kolei w poniedziałek jeszcze na wschodzie i południu początkowo nie można wykluczyć niezbyt gwałtownych burz z silniejszymi opadami deszczu i niewielkiego gradu, ale z biegiem czasu ma się to wszystko wyciszać. Po za tym w ilości opadów atmosferycznych ma być tyle co nić, tylko na południu większego deszczu można oczekiwał, ale bez ulew. Warunki górskie mogą być nieco utrudnione, ale nie powinno być negatywnie.
Na termometrach jutro rano prognozuje się od +14,+15 stopni w rejonie Tatr, po za tym wahać się ma od +18 do +21 stopni do około +23 stopni w centrum.
Jutro w ciągu dnia ujrzymy od +21,+24 stopni na z zachodzie, po za tym ma być od +29 do +34 stopni. Przy czym we wschodniej połowie naszego kraju ma być najcieplej.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ma być od +13,+14 stopni na zachodzie, po za tym od +15 do +17 stopni i +18,+19 stopni na wschodzie.
Tymczasem w poniedziałek prognozuje się od +19,+20 stopni na wschodnim Pomorzu miejscami w górach, po za tym wahać się ma od +21 do +24 stopni do około +26,+27 stopni w centrum i na wschodzie.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany w burzach gwałtowniejszy początkowo południowo-wschodni i południowy, potem skręcający na północno-zachodni i zachodni.
Warunki drogowe mogą być trudniejsze.
Najbliższe dni rysować się mają w pogodzie ze zmiennym zachmurzeniem z przejaśnieniami oraz rozpogodzeniami i opadami deszczu i burzami o silnym natężeniu. Będzie to spowodowane obniżeniem poziomu LCL poniżej 700-1000 metrów, wilgotności względnej przekraczającej 50-70 procent, niestabilności ponad 1500-2100 J/kg oraz dość niskiego poziomu kondensacji doprowadzi do rozwoju chmur kłębiastych do formacji cumulonimbus generujący ostrzejsze zjawiska atmosferyczne. Niestety za 2 dni spadnie temperatury, więc do cieplejszych ubrań można będzie wrócić zwłaszcza nocami, które mogą być rześkie od minionych. Z przykrością stwierdzam, że ten dzień w wielu regionach naszego kraju może nie przekroczyć +25 stopni tylko miejscami w centrum może być koło +26,+27 stopni po za tym od +20 do +24 stopni a w górach tylko +17,+19 stopni.
Jeśli chodzi o dzisiejszą noc to ogólnie może być z chmurami zwłaszcza z gatunku cumulonimbus przynoszące sumy opadów ponad 15-25 mm, wiatrem w porywach przekraczać 70-90 kilometrów na godzinę i gradem poniżej 3-4 centymetrów. To ma się tyczyć głównie zachodu, centrum i południa. Nie co lepiej pogodowo może być na wschodzie, ale i tam w dzień zagrzmi i popada.
Jutro z kolei na przeważającym obszarze kraju może się chmurzyć z gatunku cumulonimbus dające sumę opadów ponad 20-40 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 70-100 kilometrów na godzinę oraz grad poniżej 5-6 centymetrów.
Ponadto nie można wystąpienia trąb powietrznych, microburstów, oraz struktur szkwałowych.
Nie jest wykluczona możliwość tworzenia się MCS-ÓW czy bardzo rozbudowanych formacji konwekcyjnych generujące spore sumy opadów atmosferycznych oraz bardzo dużą ilość wyładowań atmosferycznych na nie dużym obszarze jego występowania.
Jeśli to ma się tyczyć regionów to południe, centrum, północ oraz wschód. Na zachodzie z kolei pogoda powinna się uspokoić a jeśli burze by występowały to słabsze niż w innych rejonach Polski.
Potem wieczorem do poniedziałkowego rana padać i grzmieć może na wschód od Warmii i Mazur po Górny-Śląsk. Tam zjawiska mogą być nieco łagodniejsze niż w stosunku do dnia.
Z kolei w poniedziałek jeszcze na wschodzie i południu początkowo nie można wykluczyć niezbyt gwałtownych burz z silniejszymi opadami deszczu i niewielkiego gradu, ale z biegiem czasu ma się to wszystko wyciszać. Po za tym w ilości opadów atmosferycznych ma być tyle co nić, tylko na południu większego deszczu można oczekiwał, ale bez ulew. Warunki górskie mogą być nieco utrudnione, ale nie powinno być negatywnie.
Na termometrach jutro rano prognozuje się od +14,+15 stopni w rejonie Tatr, po za tym wahać się ma od +18 do +21 stopni do około +23 stopni w centrum.
Jutro w ciągu dnia ujrzymy od +21,+24 stopni na z zachodzie, po za tym ma być od +29 do +34 stopni. Przy czym we wschodniej połowie naszego kraju ma być najcieplej.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ma być od +13,+14 stopni na zachodzie, po za tym od +15 do +17 stopni i +18,+19 stopni na wschodzie.
Tymczasem w poniedziałek prognozuje się od +19,+20 stopni na wschodnim Pomorzu miejscami w górach, po za tym wahać się ma od +21 do +24 stopni do około +26,+27 stopni w centrum i na wschodzie.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany w burzach gwałtowniejszy początkowo południowo-wschodni i południowy, potem skręcający na północno-zachodni i zachodni.
Warunki drogowe mogą być trudniejsze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Zimne, choć bezśnieżne ale w miarę pogodne meteo newsy w Polsce
Temat: Bardzo dużo pogodnego nieba oraz chłodno w kraju. Data: 27.11.2024 r. Miejsce: Polska Półmetek tygodnia jest dość pogodny z pow...
-
Temat: Spora przewaga pogodnego nieba oraz w ciągu dnia cieplejsze prognozy. Data: 14.09.2020 r. Miejsce: Polska
-
Najbliższa doba nie przyniesie nam w pogodzie znaczących zmian bo nadal ma być sporo chmur , niedużymi przejaśnieniami oraz rozpogodzeni...
-
Zastanawiało Państwa kiedy może dojść do sporego ochłodzenia w naszej części Europy oraz kiedy z nieba zacznie padać piękny biały puch...