Tak jak Państwu wiadomo, że na terenie Ameryki Północnej mamy do czynienia z wirem polarnym, który doprowadza do silnego schłodzenia atmosfery i przy licznych rozpogodzeniach mamy na terenie USA zwłaszcza w północnych stanach notujemy nocami poniżej -10,-20 stopni a na północy Kanady nawet poniżej -30,-40 stopni. Dodatkowo miejscami zwłaszcza bliżej Oceanu Atlantyckiego czasami przechodzą śnieżyce z przyrostem pokrywy śnieżnej o ponad 20-30 centymetrów.
Niestety na tej pogodzie cierpią również zwierzęta, które są zagrożone oziębieniem i zamarznięciem.
Przykładem ich są aligatory żyjące na terenie Karoliny Północnej, które musiały sobie poradzić z powodu wyjątkowo niskich temperatur. W wielu miejscach nad lodem wystają tylko fragmenty ich paszczy. Ponadto niebezpieczny układ baryczny spowodował nadejście arktycznych warunków pogodowych w USA. Można odnieść wrażenie, że aligatory zostały zaskoczone przez pogodę i zamarzły w lodzie, który pokrył wszystkie okoliczne rzeki i jeziora. Jednak gady te okazują się być mistrzami przetrwania i to dziwne zachowanie to po prostu sprytna metoda na przeczekanie fali chłodu. Niezwykły widok wystających nad lód pysków tych zwierząt jest niezwykły. Nic im jednak nie grozi ponieważ gady te, bardzo umiejętnie obniżają temperaturę ciała i wpadają w stan szczególnego letargu, podobnego do hibernacji. Dodatkowo są te gady w stanie wyczuć, gdy woda jest bliska punktu zamarzania i chowają się w wodzie wystawiając tylko fragment paszczy aby być w stanie nadal oddychać. Dzięki tej sztuczce są one lepiej chronione od zimna, a po paru dniach gdy lodu puszczają, jak gdyby nigdy nic wracają do normalnego funkcjonowania.
Żródło: https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/aligatory-z-karoliny-polnocnej-zamarzaja-z-powodu-arktycznego-chlodu