niedziela, 2 lutego 2020

Wietrzne mokre i chłodniejsze newsy pogodowe w Polsce

Temat: Lekkie ochłodzenie ale nadal bez zimowych krajobrazów. 
Data: 02/02/2020 r. 
Miejsce: Polska. 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w kraju nadal zmienne zachmurzenie na niebie czyli trochę chmur oraz pogodnego nieba z postępującymi przejściowymi opadami deszczu oraz mżawki. Tylko czasem opady mają znaczący charakter. Pierwsza strefa deszczowa przede wszystkim zaznaczyć się ma we wschodniej połowie naszego kraju po czym ma ona zacząć wycofywać się na Białoruś, Ukrainę i Litwę po południu od południowego-zachodu ma nadejść nowa strefa opadów atmosferycznych z sumami opadowymi przekraczającymi 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. 
Na termometrach w południe zobaczymy od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południu naszego kraju. 
Mgieł praktycznie nie mamy z powodu przepływu powietrza. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2020/02/02/0730.jpg 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami w porywach przekraczający 50-65 (nad morzem 70-75) kilometrów na godzinę zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne.  

sobota, 1 lutego 2020

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce


Nadchodzące dni w Polsce pogoda ma być bardzo urozmaicona, ponieważ ma nie brakować chmur z przejaśnieniami w tym rozpogodzeniami oraz przejściowo również ma przynieść zwiększone zachmurzenie z opadami deszczu, które mogą być intensywne z sumami opadowymi ponad 15-25 litrów wody na każdy metr kwadratowy w postaci deszczu oraz mżawki. Dodatkowo na wysokości 850 hPa temperatura ma spadać poniżej -7,-4 stopni, więc deszcz zacznie przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg w okolicach wtorku/środy doprowadzające do zabielenia się krajobrazów. 
Tak naprawdę padać ma w wielu regionach naszego kraju. Zarówno jutro jak i w poniedziałek z zachodu na wschód mają wędrować fronty atmosferyczne z opadami deszczu i mżawki, które mogą okazać się dość mocne w skutkach wędrujące do wschodnich dzielnic naszego kraju. 
Od wtorku w związku ze spadkiem temperatur poniżej +3,+4 stopni na wysokości 2 metrów może to już być deszcz ze śniegiem i śnieg, którego może przybywać w środę w trakcie dnia i poranka.
Wysoko w górach może napadać ponad 15-25 centymetrów świeżego śniegu.
Ze względu na przepływ powietrza mgieł w tym terminie ma być mało.    
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +2,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
W niedzielę południe: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
W poniedziałek rano: od +1,+2 stopni na północnym-wschodzie, po za tym od +3 do +6 stopni gdzie na południu ma być najcieplej. 
W poniedziałek południe: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
We wtorek południe:od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na zachodzie kraju. 
We środę południe: od -8,-6 stopni w Tatrach, po za tym od -3,0 stopni na wschodzie, po za tym od +1 do +3 stopni do +4 stopni na zachodzie kraju.  
Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt mocny zachodni i północno-zachodni/północny.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 

     

piątek, 31 stycznia 2020

Prognoza pogody weekendowa pierwsza w lutym 2020 r.


Nadchodzący weekend pierwszy lutowy weekend przynieść ma nam w pogodzie ponowne pogorszenie pogody i to nie zwiastujące zimę wręcz przeciwnie można będzie poczuć powiew słabej wiosny czyli ma być deszczowo i nie śnieżnie a po drugie temperatury przekroczą +10 stopni i na południu temperatury mogą wzrastać do wartości +12,+13 stopni a w niedzielę nieznacznie ma się ochłodzić.
Jeśli chodzi o obszar występowania opadów atmosferycznych to jutro lać i nawet całkiem intensywnie ma w regionach zachodnich i północnych w postaci deszczu i mżawki a o śniegu nie ma żadnej mowy, w nocy z soboty na niedzielę również ma się tyczyć dzielnic wschodnich, centralnych w tym południowych a w niedzielę padać ma w najróżniejszych regionach naszego kraju przy czym o silniejszym natężeniu ma się zaznaczyć początkowo rano w regionach wschodnich a potem wieczorem w południowych i południowo-zachodnich. Suma opadów atmosferycznych przez weekend może przekroczyć ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy.
Mgieł może nie być z powodu silnego przepływu powietrza !!!
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od +2,+3 stopni miejscami w Bieszczadach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na zachodzie kraju. 
W sobotę południe: od +4,+6 stopni w Bieszczadach, po za tym od +7 do +11 stopni do +12,+13 stopni na południowym-zachodzie kraju. 
W niedzielę rano: od +2,+3 stopni miejscami w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do około +8 stopni na południowym-wschodzie kraju. 
W niedzielę południe: od +1.+2 stopni w Tatrach, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południowym-zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w porywach przekraczający 40-60 kilometrów na godzinę a na północy 70-80 kilometrów na godzinę południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo mają być fatalne a drogowe utrudnione. . 






   

czwartek, 30 stycznia 2020

Powroty szarości za oknami-meteo news

Temat: Ponowne pogorszenie pogody nie zwiastujące powrotu zimy.
Data: 30.01.2020 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień tygodnia przynosi nam nowe strefy opadów atmosferyczne przeważnie w postaci deszczu i mżawki o niezbyt dużym natężeniu przemieszczający się początkowo z zachodu a następnie na wschód. Niestety dla amatorów będzie to zła wiadomość, ponieważ jest to ciepły front z postępującym ociepleniem a w górach i tam gdzie było biało w trakcie wczorajszej środy nastąpi bardzo mocna odwilż i pokrywa śnieżna będzie bardzo szybko zanikała. Prawdopodobnie kolejne ochłodzenie będzie możliwy koło połowy przyszłego tygodnia a póki co musimy stawić czoła szarudze przedzimowej. Z powodu przepływu powietrza mgieł było na szczęście jak na lekarstwo.
Lokalnie może napadać do 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. 
Na termometrach w południe mieliśmy od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2020/01/30/1415.jpg  
Wiatr mamy słaby i umiarkowany w porywach przejściowo ponad 40-55 kilometrów na godzinę. 
Warunki biometeo i drogowe niekorzystne, więc starajmy się dobrze spożytkować czas.    

środa, 29 stycznia 2020

Prognoza pogody na ostatnie dni pracy w tym tygodniu.


Nadchodzące dwa dni czyli czwartek i piątek w pogodzie ma przynieść nowe pogorszenie pogody czyli chmur ma być zdecydowanie więcej z przechodzącymi strefami opadami z zachodu na wschód kraju, którego przez ten okres może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Związane to będzie z przechodzeniem frontów atmosferycznych z gatunku ciepłego i tam gdzie przez najbliższe godziny popada śnieg to tam przyjdzie silna odwilż z roztopami śnieżnymi oraz temperaturami zbliżającymi się do około +8,+10 stopni. Natężenie opadów deszczu i mżawki mogą mieć zarówno umiarkowany jak i intensywny. Jutro rano może padać na zachodzie a potem w następnych godzinach wędrować ma w głąb kraju a w piątek początkowo może padać na północnym-zachodzie kraju wędrująca przez prawie cała Polskę. Z powodu zwiększonego przepływu powietrza mgieł w tym zamgleń będzie niewiele a jakość powietrza ulegnie poprawie. 
Przejściowo może pojawić się zwiększony wiatr wiejący w porywach ponad 50-60 kilometrów na godzinę. 
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -6,-4 stopni w Tatrach i koło -3,0 stopni przy granicy ze Słowacją i w Sudetach, po za tym od +1 do +3 stopni do +4,+5 stopni nad morzem. 
W czwartek południe: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju.  
W piątek rano: od -3,-1 stopni na krańcach południowych, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 
W piątek południe: od -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od +4 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami w porywach ponad 40-60 kilometrów na godzinę zachodni. 
Warunki biometeo mają być fatalne a drogowe utrudnione.   

wtorek, 28 stycznia 2020

Urozmaicone newsy pogodowe w Polsce i zmiana aury

Temat: Więcej chmur na niebie oraz mieszane opady atmosferyczne czyli niedobór zimy i pogorszenie pogody. 
Data: 28.01.2020 r.
Miejsce: Polski 

Dzisiejszy dzień przynosi nam w Polsce zmianę polegająca na tym że chmur mamy zdecydowanie więcej chmur na niebie z postępującymi opadami deszczu i mżawki z zachodu na wschód kraju i tak naprawdę pada w najróżniejszych regionach naszego kraju. Natomiast najwięcej opadów atmosferycznych notujemy w zachodniej połowie naszego kraju gdzie zjawiska mają dość intensywny charakter.Lokalnie przy temperaturze poniżej -2,0 stopni na wysokości 850 hPa zdarzać się może deszcz ze śniegiem i śnieg z powodu zaostrzonego gradientu temperatur na zachodzie do którego ma dojść po południu i wieczorem. Przy granicy z Niemcami notujemy wzrost chwiejności termodynamicznej ponad 150-250 J/kg co przy LI poniżej -2,0, w tym przepływ powietrza ponad 15-20 m/s oraz wilgotność względna ponad 70-80 % powoduje że rozwija się konwekcja z wyładowaniami atmosferycznymi zwłaszcza w rejonie Czeskiego Liberca i Bogatyni.
Poranki i noce lokalnie zapisały się mgliście.       
Na termometrach w południe mieliśmy od -1,0 stopni przy granicy ze Słowacją, po tym średnio mieliśmy od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na zachodzie kraju. 
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/01/28/1615.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany przeważnie południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe są zmienne.


poniedziałek, 27 stycznia 2020

Prognoza pogody na nadchodzące dni ostatniego tygodnia w styczniu


Kolejne dni pracy mają w pogodzie z pogorszeniem czyli chmur na niebie ma nie brakować z postępującymi od zachodu opadami deszczu, mżawki oraz deszcz ze śniegiem. Ze względu na niską izotermę 0 stopni i temperaturami poniżej -5,-3 stopni na wysokości 850 hPa nie można wykluczyć mokrego śniegu i krupy śnieżnej. Przez te dwa dni miejscami może napadać ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy. W górach może napadać ponad 5-10 centymetrów świeżego śniegu padać ma praktycznie w najróżniejszych regionach naszego kraju. Więc duże zachmurzenie z opadami ma przeplatać się z przejaśnieniami. 
Mgieł z powodu przepływu powietrza ma być niewiele i jeśli będą to tylko chwilowe a jakość powietrza ulegnie znaczącej poprawie. Jeśli chodzi o największe natężenie opadów atmosferycznych to we wtorek ma się tyczy regionów południowo-wschodnich, zachodnich i na Pomorzu a w środę w północnej połowie naszego kraju oraz częściowo w centrum. 
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od -4,-2 stopni na wschodzie, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie. 
We wtorek południe: od -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na zachodzie kraju. 
We środę rano: od -7,-5 stopni w Tatrach, po za tym od -4 do -1 stopni na południu kraju, po za tym od 0 do +3 stopni do około +4 stopni na krańcach północnych.  
We środę południe: -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do około +5 stopni na zachodzie. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowy, południowo-zachodni i zachodni w porywach przekraczający 50-70 kilometrów na godzinę. 
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne. 


     

niedziela, 26 stycznia 2020

Więcej chmur na niebie niż wczoraj i nie zimowo czy wiosennie-meteo news

Temat: Niebo bardziej zachmurzone niż wczoraj ale nadal prawie bez opadów atmosferycznych. 
Data: 26.01.2020 r.
Miejsce: Polska 

Dzisiejszy dzień (ostatnia niedziela stycznia) przynosi nam w kraju dominację zachmurzenia z rodzaju warstwowego w tym pierzastego z drobnymi pogodnymi przerywnikami, które na szczęście nie przynoszą opadów atmosferycznych i tylko nad Morzem Bałtyckim nie wykluczona była bardzo mała mżawka lub opad deszczu mało odczuwalne. Więc pogoda w pewnym stopniu sprzyjała spacerom czy wyjście na zewnątrz.  
Czyli nadal o prawdziwej zimie będzie można zapomnieć a nawet o wiośnie z powodu temperatur dodatnich a jednocześnie nie przekraczające powyżej +5 kreski. Ponadto w południe mieliśmy od -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym było od +1 do +4 stopni do około +5 stopni punktowo w południowych regionach naszej ojczyzny.
Ze względu na wilgoć w powietrzu zwłaszcza na północy kraju pojawiły się mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów nadające mroczny klimat z powodu braku śniegu. 
W górach warunki narciarskie przeważnie są dobre z tendencją do pogorszenia z powodu dodatnich temperatur w ciągu dnia.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2020/01/26/1545.jpg 
Wiatr mamy słaby i umiarkowany przeważnie południowo-zachodni.
Warunki biometeo są niezbyt dobre i drogowe na poziomie dobrym. 
     

sobota, 25 stycznia 2020

Prognoza pogody na nadchodzące dni w Polsce


Nadchodzące dni, które będą nas zbliżać do ostatniego zimowego miesiąca w tym roku czyli lutego może nam przynieść zmiany w pogodzie objawiające się dużym wzrostem zachmurzenia z postępującymi z zachodu na wschód opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu.
Jeśli chodzi o opady atmosferyczne to w niedzielę niewielki deszcz i mżawka nie jest wykluczona na północy kraju o marginalnym natężeniu. Ale ma być tyle co kot napłakał. W poniedziałek trochę więcej opadów atmosferycznych może się zaznaczyć nad naszym krajem, przy czym im bliżej pasa południowy-zachód przez centrum po północny-wschód kraju gdzie ma padać deszcz i mżawka a na północnym-wschodzie również deszcz ze śniegiem. We wtorek początkowo na zachodzie i na południu naszego kraju a potem również w głębi kraju wejdzie strefa wydajniejszych opadów deszczu i mżawki, które mogą być intensywne. Ze względu na obniżoną izotermę 0 stopni, która na wysokości 850 hPa osiągnie poniżej -4,-2 stopni nie można wykluczyć opad krupy śnieżnej i deszczu ze śniegiem zwłaszcza w górach. W środę ma padać w najróżniejszych regionach naszego kraju przy czym prawdopodobnie częściej może padać deszcz niż śnieg i nie jest wykluczone przede wszystkim w trakcie nocy ze środy na czwartek że krajobrazy na chwilę się zabielą zwłaszcza na południu i wschodzie kraju (możliwa śnieżna konwekcja z natężonymi opadami śniegu).        
Noce i poranki mogą zapisać się jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 250-300 metrów !!!
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -7,-6 stopni w górach, po za tym od -5 do -1 stopni na południu i południowym-zachodzie naszego kraju, po za tym od +1 do +3 stopni do +4,+5 stopni na północy. 
W niedzielę południe: od -1,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na południu naszego kraju. 
W poniedziałek rano: od -4,-2 stopni na południowym-wschodzie kraju, po za tym od -1 do +2 stopni do +3,+4 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
W poniedziałek południe: od +1,+2 stopni w Tatrach i lokalnie w Sudetach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-zachodzie naszego kraju. 
We wtorek południe: -3,-1 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni przy granicy z Ukrainą i Niemcami.
We środę południe: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do +5 stopni na Śląsku.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt mocny południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być fatalne. 

piątek, 24 stycznia 2020

Prognoza pogody weekendowa ostatkowa w styczniu


Nadchodzący weekend w pogodzie ma przynosi dominację w bezopadowej aurze, ponieważ wilgotnych stref w tym czasie ma być tyle co nic i w ogóle nie powinno padać ani grzmieć czy sypać śniegiem. Jedynie na północy czyli na północ od linii Zielona Góra-Łódź przez Radom po Roztocze może niebo ulec zachmurzeniu z gatunku warstwowego w tym kłębiastego generujące opady deszczu i mżawki o małym natężeniu tyczące się zarówno w okresie soboty i niedzieli.  Mogą być wręcz nawet nieodczuwalne na nasze organizmy !!!
Ponadto przy niewielkim przepływie powietrza mogą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów a na południu jest ryzyko szadzi. 
Z powodu obniżenia temperatury poniżej -3,-1 stopni na wysokości 850 hPa nie można wykluczyć opadu deszczu ze śniegiem, ale o białych krajobrazach zapomnimy.  
Na termometrach zobaczymy:
w sobotę rano: od -7,-5 stopni w górach, po za tym od -4 do 0 stopni w południowej połowie naszego kraju, do +2,+4 stopni na północy kraju.  
w sobotę południe: od +1,+2 stopni w rejonie Ziemi Kłodzkiej i Beskidu Niskiego, po za tym od +2 do +5 stopni do +6 stopni nad Morzem Bałtyckim.  
w niedzielę rano: od -6,-5 stopni w górach, po za tym od -4 do -1 stopni na południowym-zachodzie i południu naszego kraju,  po za tym od +1 do +4 stopni do +5 stopni nad Morzem Bałtyckim. 
w niedzielę południe:od około 0 stopni po za tym od +1 do +4 stopni do +5,+6 stopni na południu naszego kraju. 
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni. 
Warunki biometeo i drogowe mają być dobre. 



Meteo newsy różnorodne dzisiejszego dnia

 Temat: Sporo chmur, drobne przejaśnienia oraz okresowe opady.   Data: 19.11.2024 r.  Miejsce: Polska   Wtorek jest dość zmienny w pogodzie ...