Wczoraj 1:14 czasu w Polsce na Słońcu wystąpił bardzo silny rozbłysk klasy X1.1. Zdarzenie wystąpiło z plamy 3354, która znajdowała się na zachodzie, na 60 stopni.
Podczas rozbłysku nie nastąpił wyrzut plazmy.
Wczoraj 1:14 czasu w Polsce na Słońcu wystąpił bardzo silny rozbłysk klasy X1.1. Zdarzenie wystąpiło z plamy 3354, która znajdowała się na zachodzie, na 60 stopni.
Podczas rozbłysku nie nastąpił wyrzut plazmy.
Temat: Bardzo mało liczne opady deszczu i ewentualne burze oraz dość ciepło.
Data: 04.07.2023 r.
Miejsce: Polska
Kolejny dzień tygodnia mija w pogodzie pod znakiem niewielkiego zachmurzenia ze sporą ilością pogodnego nieba. Wszystko jest spowodowane zatoką podwyższonego ciśnienia, który znajduje się na południowy-wschód od naszego kraju. Dlatego nie brakuje pogodnego nieba i jeśli już gdzieś pada to raczej tylko nad Morzem Bałtyckim, Pomorzu oraz miejscami na południowym-wschodzie naszego kraju. Tam z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 650-1000 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 50-70 % występują strefy konwekcyjne, któremu towarzyszą wyładowania atmosferyczne suma opadów przekracza ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekracza 45-60 kilometrów na godzinę oraz opady gradu poniżej 3 centymetrów średnicy. Nie są to zorganizowane struktury burzowe.
Na termometrach w południe mieliśmy od +16,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +25 stopni do +27,+28 stopni w pasie centrum po południowy-zachód naszego kraju.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://pl.sat24.com/pl/pl
Wiatr jest słaby i umiarkowany z przewagą zachodniego.
Warunki biometeo i drogowe są dość dobre.
We wtorek oraz w środę powinno być w dużej mierze pogodnie z powodu działania zatoki podwyższonego ciśnienia, który znajduje się na południe od naszego kraju. Dlatego mamy mieć dużą ilość pogodnego nieba. Tylko miejscami może zaznaczyć się zwiększona chwiejność termodynamiczna ponad 1000-1500 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względna ponad 50-70 % oraz przepływ powietrza ponad 15-20 m/s, która może zaowocować konwekcją z opadami rzędu ponad 15-35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 60-80 kilometrów na godzinę oraz grad o średnicy 2-4 centymetrów. Przeważnie nie mają to być zorganizowane układy konwekcyjne. We wtorek największa szansa na wilgoć i burzę istnieje w regionach nadmorskich i przy granicy z Niemcami a blisko wieczoru również w województwach południowo-wschodnich. Jedynie w środę początkowo na zachodzie a potem także w centrum nie można wykluczyć pojawienia się zorganizowanych struktur niosące dość pokaźne sumy opadów. Nie można wykluczyć zalań i większego gradu. Warunki turystyczne i wypoczynkowe mają być dość dobre, po za rejonem Morza Bałtyckiego, gdzie ma być zimniej, niż w pozostałych regionach naszego kraju.
Na termometrach zobaczymy:
We wtorek rano: od +8,+10 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni w pasie centrum po południowy-zachód kraju.
We środę rano: od +9,+10 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na południowym-zachodzie kraju.
We środę południe: od +18,+20 stopni na zachodzie Bałtyku, po za tym od +23 do +27 stopni do +28,+30 stopni w środkowych dzielnicach naszego kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy przeważnie zachodni i południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.
Na początku tygodnia pogoda ma należeć do dość stabilnej z powodu działania zatoki podwyższonego ciśnienia, która znajdować ma się południe od naszego kraju. Jedynie układ niskiego ciśnienia, który ma być w rejonie Skandynawii może podsyłać ma nam większej porcji wilgoci. Przede wszystkim trochę popadać i być może na krótko zagrzmieć może w dzielnicach nadmorskich, lokalnie na północy kraju oraz być może na krańcach południowych. Tak ma być przez najbliższe dni czyli w trakcie dni czyli w poniedziałek oraz we wtorek. W ostatnim wymienionym dniu do mokrych rejonów mogą dołączyć tereny bliskie Bieszczad czy granicy z Ukrainą. Po za tym ma być dość pogodnie, chociaż zachmurzenie zwłaszcza rodzaju kłębiastego ma również się pojawiać. Z powodu wiatru temperatura odczuwalna ma być niższa. Warunki turystyczne powinny być dobre przez ten czas a wypoczynek nad wodą być utrudniony z powodu chłodu zwłaszcza podczas wiatru.
Na termometrach zobaczymy:
W poniedziałek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +14 stopni do +15,+16 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W poniedziałek południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek rano: od +8,+10 stopni w Sudetach, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni w pasie dzielnic środkowych po południowy-zachód kraju.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany okresowo silniejszy przeważnie z zachodu.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.
Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.
Temat: Początek weekendu pod znakiem przewagi pogodnego nieba z miejscowymi opadami.
Data: 01.07.2023 r.
Miejsce: Polska
Początek pierwszego lipcowego weekendu pogoda jest urozmaicona, ponieważ o ile w regionach północno-wschodnich przez centrum po południowy-zachód kraju jest dość pogodnie to w pozostałej części kraju chmur jest więcej na niebie z przejściowymi opadami deszczu. Ponadto z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 500-900 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz niewielkiego przepływu powietrza może zaowocować konwekcją z opadami rzędu ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatrem w porywach przekraczającym 45-60 kilometrów na godzinę i z małym gradem. Przeważnie na niebie są to małe zorganizowane struktury konwekcyjne. Mowa jest o dzielnicach południowo-wschodnich. Początkowo występowały opady o charakterze ciągłym. Trochę opadów występuje w pasie Pomorza przez środkowy-zachód po tereny przygranicze z Niemcami. Temperatura jak na obecną porę roku jest dość niska.
Na termometrach w południe mieliśmy od +15,+18 stopni w Tatrach, po za tym od +20 do +24 stopni do +25 stopni na południowym-zachodzie kraju.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/im09/2023/07/01/1815.jpg
Wiatr jest słaby i umiarkowany południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe są dość zmienne.
Kolejne dni w Polsce pogoda ma być dość zmienna. Czyli zachmurzenie duże z przejaśnieniami mają przeplatać się z pogodnymi momentami. Okresami możemy się spodziewać opadów deszczu o zmiennej częstotliwości. Przy czym najpogodniej ma być na początku tygodnia ma być najpogodniej z powodu działania zatok podwyższonego ciśnienia w pobliżu naszego kraju. Z kolei w połowie przyszłego tygodnia oraz w czasie weekendu pojawić ma się zwiększona niestabilność atmosfery przekraczająca ponad 600-1000 J/kg, LI -3,-1, wilgotność względna ponad 60-80 % oraz przepływ powietrza ponad 10-14 m/s może zaowocować konwekcją z opadami rzędu ponad 15-25 mm wody, wiatrem w porywach przekraczający ponad 50-70 kilometrów na godzinę oraz opady gradu poniżej 3 centymetrów. Na ogół nie powinny to być zorganizowane struktury konwekcyjne. Jeśli chodzi o regiony zagrożone opadami i burzami to w czasie weekendu ma się tyczyć dzielnic południowych, częściowo środkowych i wschodnich a koło środy na najróżniejszych częściach naszego kraju. Temperatury co prawda nie mają być zbytnio ciekawe ale też nie powinno być zimno. Aura ma więc sprzyjać spacerom, warunkom turystycznym oraz wyprawowym (zwłaszcza na rowerze).
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od +10,+11 stopni miejscami na północy, po za tym od +12 do +15 stopni do +17 stopni na wschodzie kraju.
W sobotę południe: od +17,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +24 stopni do +25 stopni na zachodzie kraju
W niedzielę południe: od +17,+18 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +19 do +23 stopni do +24 stopni na Roztoczu.
W poniedziałek południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +21 do +25 stopni do +26,+27 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni w centrum kraju.
W środę południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +27 stopni do +28,+30 stopni na wschodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy w konwekcji przeważnie południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.
Podczas ostatnich dni Słońce było spokojne. 1 lipca na wprost Ziemi wystąpi szczyt średniej siły strefy magnetycznej. Strefy tworzą się na kilka dni przed szczytami, ich polaryzacja słabnie przez kilka dni po szczytach.
W Piątek oraz w weekend pogoda niestety ma być dość zmienna czyli zachmurzenie warstwowe oraz kłębiaste przeplatać ma się z okresowymi opadami deszczu. Miejscami z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 600-1000 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 60-80 % oraz w niedużym przepływie powietrza mogą przemieszczać się strefy z opadami deszczu intensywnymi oraz z burzami. Przy czym jutro największa szansa na pojawienie się zjawisk konwekcyjnych podczas których mogą pojawiać się wyładowania atmosferyczne, opady niedużego gradu oraz wiatr w porywach przekraczający ponad 45-65 kilometrów na godzinę istnieje na zachodzie i południowym-zachodzie kraju a w sobotę na południu i wschodzie. Po za tym ma być mniej opadów, chociaż mogą występować z powodu przemieszczania się wilgotnych stref z zachodu na wschód kraju. Na niebie ma nie brakować pogodnego nieba. Występująca wilgoć ma sprzyjać wegetacji roślin oraz zmniejszać zagrożenie pożarowe w lasach.
Na termometrach zobaczymy:
W piątek rano: od +8,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni na zachodzie kraju.
W piątek południe: od +18,+20 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +22 do +25 stopni do +26,+27 stopni w pasie południowy-zachód po centrum kraju.
W sobotę południe: od +16,+18 stopni w Tatrach, po za tym od +21 do +24 stopni do +25,+26 stopni na zachodzie kraju.
W niedzielę południe: od +17,+19 stopni nad Morzem Bałtyckim, po za tym od +20 do +23 stopni do +24,+25 stopni przy granicy z Ukrainą.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji silniejszy przeważnie z zachodu.
Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.
W czwartek oraz w piątek pogoda ma być dość zmienna. Chociaż ma być mniej opadów niż to co mieliśmy podczas dnia dzisiejszego oraz wczorajszego. Czyli ma być więcej pogodnego nieba. Tylko miejscami możliwe są opady oraz burze. Przy czym jutro największe prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk pogodowych istnieje we wschodnich regionach naszego kraju a w piątek w zachodnich. Miejscami jutro z powodu wzrostu niestabilności atmosfery przekraczającej ponad 300-600 J/kg, LI -2,0, wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz przepływie powietrza ponad 15-20 m/s nie można wykluczyć konwekcji z opadami rzędu ponad 10-13 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 45-65 kilometrów na godzinę oraz mały grad (poniżej 2 centymetrów średnicy). Pojutrze natomiast w zachodnich dzielnicach naszego kraju może pojawić się chłodny front ze zwiększoną niestabilnością przekraczającą ponad 650-1050 J/kg, LI -3,-1, wilgotnością względną ponad 60-75 % oraz przepływ powietrza ponad 15-23 m/s może sprzyjać w tworzeniu się komórek burzowych. Nie można wykluczyć więc opadów ponad 15-25 mm, wiatru w porywach przekraczającego ponad 60-85 kilometrów na godzinę oraz gradu poniżej 3 centymetrów. W innych regionach ma być pogodnie, choć miejscami chmury mogą występować.
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W czwartek południe: od +17,+19 stopni w Bieszczadach i Tatrach, po za tym od +21 do +25 stopni do +26 w pasie zachód po centrum kraju.
W piątek rano: od +8,+11 stopni w Tatrach i w Bieszczadach, po za tym od +12 do +16 stopni do +17,+18 stopni w pasie zachód po centrum kraju.
W piątek południe: od +18,+20 stopni w Bieszczadach, po za tym od +22 do +26 stopni do +27,+28 stopni w pasie południowy-zachód po centrum kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany w konwekcji silniejszy przeważnie z zachodu.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre/
Temat: Zmienne zachmurzenie w Polsce oraz niższe temperatury niż wczoraj w Polsce.
Data: 27.06.2023 r.
Miejsce: Polska
Kolejny dzień mija w pogodzie zmiennej. Czyli pogodne niebo przeplata się z chmurami z okresowymi opadami deszczu o różnym natężeniu. Miejscami występują burze oraz wyładowania atmosferyczne w tym opady drobnego gradu. Wszystko jest spowodowane wzrostem niestabilności atmosfery, która na wskutek napływu chłodniejszej masy powoduje zaostrzony gradient temperatury. Dlatego miejscami mamy wysyp komórek konwekcyjnych. Mimo opadów pojawia się słońce, która zwiększa odczucie ciepła mimo napływy chłodu do naszego kraju. Podczas przechodzenia wilgotnych stref suma opadów przekracza ponad 10-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy oraz występują opady gradu. Wiatr w porywach przekracza ponad 45-65 kilometrów na godzinę. Najpogodniej jest nad Morzem Bałtyckim. Wszędzie zrobiło się rześko.
Na termometrach w południe mieliśmy od +15,+17 stopni miejscami w górach, po za tym od +18 do +22 stopni do +23 stopni na południowym-wschodzie naszego kraju.
Poniżej mamy aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
https://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2023/06/27/1515.jpg
Wiatr jest słaby, umiarkowany i niezbyt mocny przeważnie zachodni.
Warunki biometeo i drogowe są na poziomie dostatecznym.
Temat: Sporo chmur, drobne przejaśnienia oraz okresowe opady. Data: 19.11.2024 r. Miejsce: Polska Wtorek jest dość zmienny w pogodzie ...