Bardzo szybko zbliżamy się do Świąt Zmarłych i Zaduszków, które rozpoczną się już w przyszłym tygodniu w okresie wtorek-środa. Wedle tradycji czas ten spędzamy na zewnątrz by odwiedzić groby osób które odeszły do nasz by móc skupić się w zadumie oraz refleksji. Niestety w tym roku mieliśmy wiele razy do czynienia ze śmiercią spowodowane wypadkami losowymi czy trzęsieniami ziemi we Włoszech co dużo ludzi straciło życie więc uroczystości te mają charakter rozpamiętliwy oraz zadumy.
Pora sprawdzić czy pogoda będzie sprzyjała podróżom do domów rodzinnych i na cmentarze.
Wszystko wskazuje na to że aura niestety nie będzie do końca przyjemna z powodu częstego zachmurzenia oraz opadów deszczu o zmiennym natężeniu. Na szczęście śnieżyc czy dużych ulew nie należy się obawiać, więc miejmy nadzieję że pogoda nie pokrzyżuje wyjazdów w tym powrotów. Dodatkowo w czasie wieczoru do rana należy się spodziewać powstawania mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów w tym zamglenia.
Jeśli chodzi o opady to jutro należy się liczyć w pasie od wschodniego Pomorza przez wschód centrum po południe aż Sudety. To właśnie tam do poniedziałku często ma być sporo chmur generujące opady deszczu i mżawki z tym że nie powinny mieć zbyt gwałtownego przebiegu.
Suma opadów w ciągu 1 dnia może przekraczać 8-12 mm, wiatr w porywach przekraczać 40-60 kilometrów na godzinę i nie da się wykluczyć opady małego gradu a lokalnie w górach krupy śnieżnej.
We wtorek w centrum oraz na północy a we środę dodatkowo na południu należy się liczyć z przewagą ponurego nieba przynoszące od północy i północnego-zachodu opady deszczu miejscami ulewnym. Suma opadów może przekroczyć 10-15 mm i zwiększyć się prędkość wiatru.
Lokalnie przy niestabilności ponad 150-350 J/kg, wilgotności ponad 50-60 % spowoduje rozwój komórek konwekcyjnych skutkujące opadami deszczu o różnym charakterze a być może nawet wyładowaniami atmosferycznymi.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano od -2,0 stopni miejscami W Bieszczadach i w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do około +7 stopni na zachodzie blisko granic z Niemcami i nad morzem.
W niedzielę w ciągu dnia od około 0,+2 stopni nad Tatrami, po za tym od +4 do +8 stopni do około +10,+11 stopni na zachodzie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek od około -4,-3 stopni w Tatrach, koło -2,0 stopni w Bieszczadach, po za tym od +2 do +5 stopni do około +6,+7 stopni nad morzem.
W poniedziałek od około 0,+1 stopni w Tatrach po za tym od +4 do +8 stopni do około +9,+10 stopni na zachodzie.
We wtorek od +4,+5 stopni miejscami w Karpatach oraz północnym-wchodzie, po za tym od +7 do +10 stopni do około +12,+13 stopni na południowym-zachodzie.
W środę ogólnie ma być od +4 do +8 stopni przy czym najzimniej w górach a najcieplej na zachodzie.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresowo w porywach przekraczający w porywach ponad 50-60 kilometrów na godzinę z północnego-zachodu, zachodu oraz z południowego-zachodu.
Warunki drogowe mają być zmienne.
Sytuacja biometeorologiczna ma być niekorzystna.
Subiektywne odczucie ciepła zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)