czwartek, 27 kwietnia 2017

Nadal zimno i mokro czyli szare perspektywy pogodowe ale w niedzielę trochę lepiej.


Nadchodzące dni zapowiadać się mają w pogodzie niestety z nie najlepszą, ponieważ na niebie wciąż ma nie brakować chmur z gatunku kłębiasto-warstwowego przynoszące opady deszczu i mżawki. Dodatkowo wysoko w górach nie można wykluczyć deszczu ze śniegiem oraz mokrego śniegu. Niestety czasem opady mogą przybierać formy ulew. Najbardziej koszmarnym dniem będzie piątek kiedy to już w nocy z czwartku na piątek do południowych i południowo-zachodnich województw nasunie się nowa strefa opadów deszczu w wyższych partiach gór połączona ze śniegiem, która w ciągu dnia zasięgiem obejmie dzielnice wschodnie oraz centralne. 
Przez 24 godziny może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. A zalegający w górach śnieg będzie ekspresowo się topić zasilające poziom rzek. 
Dodatkowo lokalnie zwłaszcza na południowym-wschodzie przy niestabilności ponad 200-400 J/kg, wilgotności względnej przekraczającej 55-70 % oraz niewielkiego przepływu wiatru w wyższych partiach atmosfery nie można wykluczyć powstania komórek konwekcyjnych z opadami ponad 8-12 mm, wiatrem w porywach przekraczającymi 50-60 kilometrów na godzinę.
W sobotę na zachodzie gdzie też może nastąpić wzrost niestabilności ponad 250-400 J/kg, wilgotność minimum 50-65 % oraz lekkiego działania wiatru w wyższych warstwach atmosfery może doprowadzić do konwekcji przynoszącej opady rzędu ponad 9-12 mm, wiatr w porywach przekraczać 50-60 kilometrów na godzinę oraz padać do 2 centymetrów średnicy gradzin. 
W niedzielę miejscami zwłaszcza na północy oraz południowym-wschodzie nadal mogą występować nieduże opady deszczu o zmiennym natężeniu, ale nie będą to już ulewy co teraz nas czekają. Pop za tym powinno być pogodniej i raczej bez opadów atmosferycznych.  
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od 0,+2 stopni miejscami na północy i w Sudetach, po za tym  od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni w rejonie Bieszczad. 
W ostatnim dniu pracy południe: od +2,+3 stopni w rejonie Karkonoszy, po za tym od +4 do +7 stopni w strefie ciągłych opadów, po za tym od +9 do +13 stopni i koło +18,+20 stopni w okolic granicy z Ukrainą.  
W nocy z piątku na sobotę: od koło 0 stopni w Kotlinie Jeleniogórskiej, po za tym od +2,+3 stopni miejscami na Pojezierzu ?Pomorskim i lokalnie w górach, po za tym od +3 do +6 stopni i +7,+8 stopni przy granicy z Ukrainą.  
W I dniu weekendu południe: od +4,+5 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +7 do +11 stopni do +13,+14 stopni przejściowo na zachodzie. 
W II dniu weekendu południe: od +5,+6 stopni miejscami w górach, po za tym średnio od +8 do +11 stopni do +13,+14 stopni w pasie regionów zachodnich w tym południowych.   
Wiatr ma być słaby i umiarkowany czasem przy konwekcji nieco mocniejszy ze zmieniających się kierunków. 
Warunki drogowe generalnie utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczna fatalna. 
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)

Meteo newsy różnorodne dzisiejszego dnia

 Temat: Sporo chmur, drobne przejaśnienia oraz okresowe opady.   Data: 19.11.2024 r.  Miejsce: Polska   Wtorek jest dość zmienny w pogodzie ...