Nadchodzące dni w naszym kraju prawdopodobnie czeka nas zdecydowany spadek temperatury, ponieważ z północy zacznie napływać zimne powietrze obniżające skutecznie temperaturę w naszym kraju i raczej możemy zapomnieć o pogodzie do której przywykliśmy czyli do temperatur przekraczających ponad +20 stopni oraz tych zbliżających do +25 stopni przy sporej ilości słonecznego nieba. Dodatkowo z południa i południowego-wschodu mają przemieszczać układy niskiego ciśnienia podsyłające nam sporą porcję ulew a wysoko w górach śnieżyce, którego może napadać ponad 30-50 centymetrów zwłaszcza w Tatrach z powodu obniżenia temperatury poniżej -3,0 stopni na wysokości 850 hPa. Niestety jutro na południu i wschodzie należy się liczyć ze sporym zachmurzeniem przynoszący opady deszczu i mżawki o zmiennym natężeniu. Z kolei w poniedziałek i we wtorek na wschodzie, południu i w centrum a w środę dodatkowo również na zachodzie należy się liczyć z układem niskiego ciśnienia z południowego-wschodu wędrujący w głąb naszego kraju w postaci potężnie mocnego deszczu a niektóre z nich mogą mieć nawalny charakter i przesuwać się stopniowo na zachód kraju. Gdybyśmy mieli grudzień-luty to w wielu regionach zamiast deszczu sypałby śniegiem przy temperaturze poniżej 0 stopni tworzące pokrywę śnieżną ponad 40-60 centymetrów co by przypominałoby typową Polską zimę a nie żeli jego zupełny brak. Teraz z powodu że mamy październik to niestety przynosić może temperatury z trudem przekraczający +10 stopni w towarzystwie deszczu, który ma zwiększać odczucie zimna na nasze organizmy. Aura zdecydowanie nie będzie zachęcała do wyjścia na zewnątrz z powodu wilgoci w powietrzu a w połowie tygodnia z powodu zagęszczenia się izobarów może zaowocować zwiększonym przepływie powietrza w porywach przekraczający 60-80 kilometrów na godzinę. Noce i poranki przejściowo mogą zapisać się jako mgliste ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów. Do wtorku najlepsza pogoda ma być na zachodzie i Pomorzu gdzie niebo często ma się przejaśniać.Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od +3,+4 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od +6 do +10 stopni do +12,+13 stopni na wschodzie kraju.
W niedzielę południe: od +5,+7 stopni w Tatrach i miejscami +8,+10 stopni na południu kraju, po za tym od +11 do +14 stopni do około +15 stopni na wschodzie kraju.
W poniedziałek rano: od +4,+5 stopni w Sudetach, po za tym od +6 do +10 stopni do +11,+12 stopni przy wschodniej granicy.
W poniedziałek południe: od +3,+5 stopni w Tatrach, po za tym od +6 do +9 stopni w strefie ciągłych opadów deszczu, na zachodzie od +11 do +14 stopni na zachodzie kraju do +15,+16 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We wtorek południe: od 0,+2 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +9 stopni w pasie ciągłych opadów, po za tym od +10 do +13 stopni
We środę południe: od 0,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +9 stopni w strefie ciągłych opadów atmosferycznych na południu i zachodzie kraju, po za tym do +12,+14 stopni na północy kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przejściowo ma być silniejszy zmienny.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)