Nieubłagalnie się zbliżamy się do końca roku i warto by było sprawdzić czy nas czeka paskudna pogoda w bardzo łagodnym wydaniu czy zima ze śniegiem i z ujemnymi temperaturami czy może jeszcze nas aura zaskoczy bo beznadziejnym roku kiedy byliśmy masowej izolacji w tym z życiem wśród obostrzeń, które były naszym ciężarem w codziennym funkcjonowaniu nie mogąc się spotkać z rodzinami czy bliskimi i dlatego warto by było być zaskoczonym pod względem ciekawych atrakcji na niebie. Nadchodzące dni będziemy dostawać się pod wpływem układów niskiego ciśnienia znajdujące się w zachodniej części Europy oraz układu wysokiego ciśnienia znajdujące się na wschodzie Europy. Niestety takie ułożenie układów barycznych spowoduje że pojawi się południkowa cyrkulacja powietrza przynosząca zdecydowanie ocieplenie w kraju oraz jakby było mało to pokazywać się mają opady atmosferyczne bardziej w postaci deszczu i mżawki niż śniegu. Jutro w wielu regionach naszego kraju powinno być w miarę pogodnie to już w poniedziałek i we wtorek w wielu regionach naszego kraju mogą przechodzić strefy opadowe zarówno przelotne jak i ciągłe z opadami deszczu i mżawki. Z powodu obniżenia temperatury poniżej 0 stopni na wysokości 850 hPa nie można wykluczyć w górach oraz miejscami w Polsce deszczu ze śniegiem. Niestety o zimowych krajobrazach nie będzie w dużej mierze mowy. Z powodu zwiększonego przepływu powietrza mgieł nie powinno być dużo albo prawie nic. W środę z kolei w pasie południe, centrum po północy-wschód kraju nie można wykluczyć strefy z opadami deszczu ze śniegiem i śniegu z powodu oscylującej temperatury na poziomie bliskim 0 stopni zarówno na wysokości 2 metrów jak i 850 hPa.
Na termometrach zobaczymy:
W niedzielę rano: od -12,-8 stopni w Tatrach, po za tym od -6 do -3 stopni do 0,+2 na Pomorzu (zwłaszcza blisko Morza Bałtyckiego).
W niedzielę południe: od -4,-2 stopni w górach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na zachodzie i południu kraju.
W poniedziałek rano: od -3,-1 stopni na północnym-wschodzie, po za ty od 0 do +4 stopni do +5,+6 stopni na południowym-zachodzie kraju.
W poniedziałek południe: od -4,-0 stopni w Tatrach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+7 stopni na południu kraju.
We wtorek południe: od -2,0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-wschodzie kraju.
We środę południe: od około 0 stopni lokalnie w górach, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południowym-wschodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przejściowo silniejszy, w górach możliwe zjawiska fenowe w porywach przekraczający 80-100 kilometrów na godzinę południowo-wschodni, południowy i południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne niezbyt korzystne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)