Nadchodzące dni czyli Święto Trzech Króli oraz ostatnie pierwsze dni pracy nowego 2021 roku przynieść ma nam niezbyt znaczące zmiany, ponieważ nadal ma zalegać masa wilgotnego powietrza nad Polską przynoszące wszystkie typy opadowe od deszczu po deszcz ze śniegiem po śnieg. Co prawda opady nie powinny być intensywne, ale z racji obniżonej temperatury na wysokości 2 metrów sięgająca około 0 stopni doprowadzi do tego że one mogą się zabielać zamieniające często je w śnieg. Jeśli chodzi o regiony, które najczęściej będą zagrożone opadami atmosferycznymi to jutro przeważnie w województwach południowych i północnych, w czwartek na południu, w centrum i na północy kraju a w piątek w północnej połowie kraju. Przejaśnienia i rozpogodzenia mogą sprzyjać nocnym spadkom temperatury. Wszystko ma być spowodowany wpływami zatok niskiego ciśnienia znajdujące się na zachód i północ od naszego kraju. Niestety aura będzie bardzo nieprzyjemna zwiększające odczucie zimna na nasze ciało. Ponadto słaby przepływ powietrza doprowadzi do tego że będą rozwijać się mgły ograniczające widzialność poniżej 150-200 metrów.
Na termometrach zobaczymy:
W środę rano: od -7,-5 stopni w Tatrach, po za tym od -3 do +1 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim i blisko granicy z Ukrainą.
W środę południe: od -3,0 stopni w Tatrach, po za tym od +1 do +4 stopni do nieco ponad +5 stopni na południowym-wschodzie kraju.
W czwartek rano: od -6,-4 stopni w Tatrach, po za tym od -2 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim.
W czwartek południe: od -4,-2 stopni w Tatrach, po za tym od 0,+3 stopni do około +4 stopni na wschodzie kraju.
W piątek południe: od -7,-5 stopni w Tatrach, po za tym od -3 do 0 stopni do +2,+3 stopni nad Morzem Bałtyckim.
Wiatr mamy mieć słaby i umiarkowany ze zmieniających się kierunków.
Warunki biometeo i drogowe mają być niekorzystne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)