Kolejne dni czyli środa i czwartek w pogodzie ma się zapisać pod znakiem podziału pogodowego na pogodniejszy pas północny-wschód przez centrum po zachód kraju gdzie powinno się przejaśniać i prawie nie padać ani deszcz czy śnieg. Trochę inaczej może być w dzielnicach południowych, wschodnich oraz w krajach nadbałtyckich gdzie chmur może być nieco więcej z występującymi okresowymi opadami śniegu. Miejscami może napadać ponad 5-10 centymetrów świeżego śniegu. Być może jutro przejściowo ciekłe opady atmosferyczne pojawią się blisko Bieszczad związanym z przechodzeniem wilgotnego niżu z południa Europy spowodowane ciepłym wycinkiem niżu, który ma mieć związek z układem niskiego ciśnienia na południe od Polski co przy współpracy z wyżem Skandynawskim ma sprzyjać spływowi zimniejszemu powietrza z północnej Europy utrudniające przyrosty temperatur w ciągu dnia na wysokości 2 metrów.
Na termometrach zobaczymy:
W środę rano: od -16,-13 stopni na zachodzie i północy kraju, po za tym od -11 do -6 stopni do -4,-2 stopni w rejonie Bieszczad.
W środę południe: od -11,-9 stopni na zachodzie Sudetów, po za tym od -7 do -2 stopni do +1,+3 stopni przy granicy ze Słowacją
W czwartek rano: od -18,-16 stopni na północnym-wchodzie kraju, po za tym od -14 do -8 stopni do -6,-4 stopni przy granicy z Ukrainą.
W czwartek południe: od -12,-10 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od -9 do -4 stopni do -3,-1 stopni nad Morzem Bałtyckim.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie północno-zachodni i północny.
Warunki biometeo i drogowe mają być zmienne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)