Nadchodzące dni czyli czwartek oraz piątek w Polsce ma się rysować pod znakiem pogody podobne czyli do czego od długiego czasu przywykliśmy czyli z pogodnym niebem oraz brakiem opadów. Wszystko ma mieć związek z wpływami układów barycznych wysokiego ciśnienia pełniące władzę w środkowej Europie. Tylko zrobi się trochę chłodniej w stosunku do dnia dzisiejszego. Na opady i burze przyjdzie nam czekać z przynajmniej tydzień. Więc wegetacja będzie trochę opóźniona. Noce niestety mogą być rześkie z racji braku kołderki chmur na niebie. Dlatego pamiętajmy o właściwym ubiorze !!!
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od -3,-1 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4,+5 stopni na południowym-zachodzie i nad Morzem Bałtyckim.
W czwartek południe: od +8,+10 stopni w Tatrach i Bieszczadach, po za tym od +12 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju.
W piątek rano: od -4,-1 stopni w Tatrach, po za tym od 0 do +3 stopni do +4 stopni na zachodzie kraju.
W piątek południe: od +7,+9 stopni w Bieszczadach, po za tym od +10 do +14 stopni do +15,+16 stopni na zachodzie kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany przeważnie północno-zachodni i północny.
Warunki biometeo i drogowe mają być dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)