Ostatni weekend grudnia i zarazem starego 2023 roku oraz początek Nowego 2024 Roku zapowiadać się ma pod znakiem na razie w niezbyt zimowych warunkach. Wszystko ma być spowodowane przechodzeniem ośrodków barycznych niskiego ciśnienia z zachodu na wschód Europy. Co jakiś czas podrzucać mam mają nowe strefy z opadami głównie deszczu i mżawki. Miejscami przez te dni spadnie ponad 10-15 mm wody na każdy metr kwadratowy. Tylko koło Nowego Roku zwłaszcza w górach i miejscami na wschodzie i północnym-wschodzie nie można wykluczyć deszczu ze śniegiem. Opady przejściowo mogą być dość intensywne. Co jakiś czas niebo ma się przejaśniać oraz wypogadzać. Nie można wykluczyć w nocy i nad ranem miejscowych zamgleń ograniczających widzialność poniżej 200-300 metrów. Przejściowo może zaznaczyć się silniejszy wiatr w porywach przekraczający ponad 50-70 kilometrów na godzinę.
Na termometrach zobaczymy:
W sobotę rano: od około 0 stopni w Tatrach, po za tym od +3 do +7 stopni do +8,+9 stopni na południowym-zachodzie kraju.
W sobotę południe: od +1,+3 stopni w Tatrach, po za tym od +5 do +8 stopni do +9,+10 stopni na południu kraju.
W Sylwestra południe: od +2,+3 stopni na północnym-wschodzie kraju, po za tym od +4 do +7 stopni do +8,+9 stopni na Śląsku.
W Nowy Rok południe: od +1,+2 stopni na Podlasiu, po za tym od +3 do +6 stopni do +7,+8 stopni na południu kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany okresami silniejszy przeważnie z zachodu.
Warunki biometeo i drogowe mają być dostateczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania oraz dzieleniami się relacjami ze strony pogody. Bardzo gorąco zapraszam :)