czwartek, 27 kwietnia 2017
Nadal zimno i mokro czyli szare perspektywy pogodowe ale w niedzielę trochę lepiej.
Nadchodzące dni zapowiadać się mają w pogodzie niestety z nie najlepszą, ponieważ na niebie wciąż ma nie brakować chmur z gatunku kłębiasto-warstwowego przynoszące opady deszczu i mżawki. Dodatkowo wysoko w górach nie można wykluczyć deszczu ze śniegiem oraz mokrego śniegu. Niestety czasem opady mogą przybierać formy ulew. Najbardziej koszmarnym dniem będzie piątek kiedy to już w nocy z czwartku na piątek do południowych i południowo-zachodnich województw nasunie się nowa strefa opadów deszczu w wyższych partiach gór połączona ze śniegiem, która w ciągu dnia zasięgiem obejmie dzielnice wschodnie oraz centralne.
Przez 24 godziny może napadać ponad 15-20 litrów wody na każdy metr kwadratowy. A zalegający w górach śnieg będzie ekspresowo się topić zasilające poziom rzek.
Dodatkowo lokalnie zwłaszcza na południowym-wschodzie przy niestabilności ponad 200-400 J/kg, wilgotności względnej przekraczającej 55-70 % oraz niewielkiego przepływu wiatru w wyższych partiach atmosfery nie można wykluczyć powstania komórek konwekcyjnych z opadami ponad 8-12 mm, wiatrem w porywach przekraczającymi 50-60 kilometrów na godzinę.
W sobotę na zachodzie gdzie też może nastąpić wzrost niestabilności ponad 250-400 J/kg, wilgotność minimum 50-65 % oraz lekkiego działania wiatru w wyższych warstwach atmosfery może doprowadzić do konwekcji przynoszącej opady rzędu ponad 9-12 mm, wiatr w porywach przekraczać 50-60 kilometrów na godzinę oraz padać do 2 centymetrów średnicy gradzin.
W niedzielę miejscami zwłaszcza na północy oraz południowym-wschodzie nadal mogą występować nieduże opady deszczu o zmiennym natężeniu, ale nie będą to już ulewy co teraz nas czekają. Pop za tym powinno być pogodniej i raczej bez opadów atmosferycznych.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od 0,+2 stopni miejscami na północy i w Sudetach, po za tym od +2 do +5 stopni do +6,+8 stopni w rejonie Bieszczad.
W ostatnim dniu pracy południe: od +2,+3 stopni w rejonie Karkonoszy, po za tym od +4 do +7 stopni w strefie ciągłych opadów, po za tym od +9 do +13 stopni i koło +18,+20 stopni w okolic granicy z Ukrainą.
W nocy z piątku na sobotę: od koło 0 stopni w Kotlinie Jeleniogórskiej, po za tym od +2,+3 stopni miejscami na Pojezierzu ?Pomorskim i lokalnie w górach, po za tym od +3 do +6 stopni i +7,+8 stopni przy granicy z Ukrainą.
W I dniu weekendu południe: od +4,+5 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +7 do +11 stopni do +13,+14 stopni przejściowo na zachodzie.
W II dniu weekendu południe: od +5,+6 stopni miejscami w górach, po za tym średnio od +8 do +11 stopni do +13,+14 stopni w pasie regionów zachodnich w tym południowych.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany czasem przy konwekcji nieco mocniejszy ze zmieniających się kierunków.
Warunki drogowe generalnie utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczna fatalna.
środa, 26 kwietnia 2017
Zimne newsy pogodowe czyli inna odmiana klimatu.
Temat: Inna odmiana pogody w stosunku do wczorajszej czyli wilgotno ale znacznie zimno.
Data: 26/04/2017 r.
Miejsce: Polska
Dzisiejszy dzień czyli półmetek tygodnia rysuje się w zupełnej innej odmianie klimatycznej, bo zamiast temperatur powyżej +18,+20 stopni i nieco więcej pogodnego nieba to mamy sporo chmur kłębiastych w tym warstwowych noszące zwłaszcza w pasie od Lubelszczyzny, Terespol przez centrum po rejon Śląska. Lokalnie napadało już ponad 5-10 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Nieco lepiej jest w pasie od północnych krańców przez Pomorze aż po granice z Niemcami i częściowo Małopolskie w tym Podkarpacie gdzie opadów jest tyle co nic.
Na południowym-wchodzie przy niestabilności ponad 200-300 J/kg w tym wilgotności względnej przekraczającej 60-70 % nie można wykluczyć burz. Mimo kontrastu termicznego nie powinny być zbyt gwałtowne raczej niosące mocne opady deszczu.
Na termometrach ma być bardzo źle ponieważ odnotujemy maksymalne wartości od +2,+3 stopni miejscami w rejonie Sudetów a tak to od +4 do +7 stopni w strefie ciągłych opadów po za tym od +8 do +12 stopni do +16,+18 stopni blisko granicy Bieszczadzko-Ukraińskiej. Punktowo przejściowo nie można wykluczyć koło +20 stopni.
Poniżej aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
http://www.weatheronline.pl/pogoda/satelita/Polska/Polska/widzialne/premium.htm
Warunki drogowe utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczna bardzo niekorzystna, lepsze przy granicy południowo-wschodniej.
Data: 26/04/2017 r.
Miejsce: Polska
Dzisiejszy dzień czyli półmetek tygodnia rysuje się w zupełnej innej odmianie klimatycznej, bo zamiast temperatur powyżej +18,+20 stopni i nieco więcej pogodnego nieba to mamy sporo chmur kłębiastych w tym warstwowych noszące zwłaszcza w pasie od Lubelszczyzny, Terespol przez centrum po rejon Śląska. Lokalnie napadało już ponad 5-10 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Nieco lepiej jest w pasie od północnych krańców przez Pomorze aż po granice z Niemcami i częściowo Małopolskie w tym Podkarpacie gdzie opadów jest tyle co nic.
Na południowym-wchodzie przy niestabilności ponad 200-300 J/kg w tym wilgotności względnej przekraczającej 60-70 % nie można wykluczyć burz. Mimo kontrastu termicznego nie powinny być zbyt gwałtowne raczej niosące mocne opady deszczu.
Na termometrach ma być bardzo źle ponieważ odnotujemy maksymalne wartości od +2,+3 stopni miejscami w rejonie Sudetów a tak to od +4 do +7 stopni w strefie ciągłych opadów po za tym od +8 do +12 stopni do +16,+18 stopni blisko granicy Bieszczadzko-Ukraińskiej. Punktowo przejściowo nie można wykluczyć koło +20 stopni.
Poniżej aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
http://www.weatheronline.pl/pogoda/satelita/Polska/Polska/widzialne/premium.htm
Warunki drogowe utrudnione.
Sytuacja biometeorologiczna bardzo niekorzystna, lepsze przy granicy południowo-wschodniej.
wtorek, 25 kwietnia 2017
Mokre perspektywy pogodowe i powrót jednocyfrówek na termometrach. Tylko przy stronie Ukraińskiej może być koło +19,+20 stopni.
Nadchodzące dni przynieść mają w pogodzie ponownie przewagę zachmurzenia generujące opady deszczu, deszczu ze śniegiem zwłaszcza po Karkonoskiej stromnie a wyżej nad poziomem morza nawet śniegu samego. Jeśli chodzi o obszary najbardziej wilgotne to prognozuje się w pasie od Podlasia przez Lubelszczyznę po centrum i południowy-zachód. Po za tym tych zjawisk ma być mniej niż w zaznaczonym obszarze kraju. Dodatkowo w środę w południowych i południowo-wschodnich województwach przy niestabilności ponad 150-250 J/kg, wilgotności względnej ponad 55-65 % oraz przepływu powietrza ponad 20-25 m/s w wyższych warstwach atmosfery może doprowadzić do konwekcji przynoszącej zwiększone zachmurzenie w tym mocniejsze opady deszczu i niewielkiego gradu. Podobnie może być w czwartek zwłaszcza w Pasie od Pomorza przez częściowo zachód po zachodnie krańce kraju gdzie niestabilność ponad 250-400 J/kg, wilgotność względna ponad 60-70 % może sprzyjać rozwojowi komórek konwekcyjnych dające wyładowania atmosferyczne. Po za wymienionymi regionami chmur warstwowo-kłębiastych ma nie brakować z okresowymi opadami deszczu i nawet mżawki.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od +2,+3 stopni na Pojezierzu Pomorskim, po za tym od +4 do +7 stopni do +9,+10 stopni na południowym-wschodzie kraju.
W środę południe: od +2,+3 stopni miejscami w Sudetach, po za tym od +4 do +7 stopni w strefie ciągłych opadów, po za tym od +8 do +11 stopni do +13,+15 stopni na południowym-wschodzie i blisko +17,+18 stopni bardziej po Słowacko-Ukraińskiej stronie.
W nocy ze środy na czwartek: od -2,0 stopni miejscami na Pojezierzu Pomorskim i Sudetów, po za tym od +3 do +7 stopni i koło +10,+11 stopni przy granicy z Ukrainą.
W czwartek południe: od +3 do +7 stopni w bardziej zachmurzonych regionach Polski południowo-centralnej po za tym od +8 do +12 stopni na zachodzie lokalnie może być cieplej do koło +14,+15 stopni bliżej granicy z Ukrainą.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany i dość silny zwłaszcza na południu gdzie możne być halny jutro przede wszystkim po stronie Bieszczadzkiej zmienny.
Warunki drogowe dość utrudnione od opadów a po stronie Sudetów również śniegu.
Sytuacja biometeorologiczna: fatalna.
poniedziałek, 24 kwietnia 2017
Nowe fotografie za naszymi oknami podczas wiosny.
Temat: Zdjęcia konwekcji w Krakowie czyli ze stolicy województwa Małopolskiego.
Data: 23-24.04.2017 r.
Miejsce: Kraków-Polska
Data: 23-24.04.2017 r.
Miejsce: Kraków-Polska
Co prawda zimno, ale nieco lepiej niż w niedzielę za naszymi oknami.
Temat: Zmniejszenie ilości opadów deszczu w stosunku do niedzieli ale nadal zimno.
Data: 24.04.2017 r.
Miejsce: Polska
Chciałoby się powiedzieć że zrobi się bardzo przyjemnie słonecznie a temperatury zbliżą się do wartości bliskie+23,+25 stopni oraz ściągnąć nieprzyjemne cieplejsze odzienia. Niestety na dziś taki scenariusz nie ma na co liczyć ponieważ na termometrach cały czas będzie poniżej +10 stopni i na dodatek warstwowych czy kłębiastych chmur brakować nie będzie. Dodatkowo mimo niewielkiego wiatru to i tak chłód będzie odczuwalny. Tylko plusem będzie fakt że opadów ma być mniej i nie powinno być tak nieprzyjemnie jak wczoraj. Głównie zjawiska te ograniczyć się mają do województw północnych. Trochę z konwekcyjnych opadów może popadać również na południowym-wschodzie, po za tym ma być lepiej bo w miarę sucho.
Na termometrach w najcieplejszym momencie zobaczymy od +5,+6 stopni miejscami w górach, po za tym od +7 do +10 stopni do +12,+13 stopni na południowym-zachodzie (zwłaszcza na zachodzie Śląska).
Poniżej aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2017/04/24/0745.jpg
Wiatr ma być słaby i umiarkowany bliżej morza nieco mocniejszy w porywach ponad 50-60 km/h południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeorologiczne ciut lepsze niż w niedzielę.
Sytuacja drogowa nie najgorsza.
Data: 24.04.2017 r.
Miejsce: Polska
Chciałoby się powiedzieć że zrobi się bardzo przyjemnie słonecznie a temperatury zbliżą się do wartości bliskie+23,+25 stopni oraz ściągnąć nieprzyjemne cieplejsze odzienia. Niestety na dziś taki scenariusz nie ma na co liczyć ponieważ na termometrach cały czas będzie poniżej +10 stopni i na dodatek warstwowych czy kłębiastych chmur brakować nie będzie. Dodatkowo mimo niewielkiego wiatru to i tak chłód będzie odczuwalny. Tylko plusem będzie fakt że opadów ma być mniej i nie powinno być tak nieprzyjemnie jak wczoraj. Głównie zjawiska te ograniczyć się mają do województw północnych. Trochę z konwekcyjnych opadów może popadać również na południowym-wschodzie, po za tym ma być lepiej bo w miarę sucho.
Na termometrach w najcieplejszym momencie zobaczymy od +5,+6 stopni miejscami w górach, po za tym od +7 do +10 stopni do +12,+13 stopni na południowym-zachodzie (zwłaszcza na zachodzie Śląska).
Poniżej aktualny skan zachmurzenia w Polsce:
http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2017/04/24/0745.jpg
Wiatr ma być słaby i umiarkowany bliżej morza nieco mocniejszy w porywach ponad 50-60 km/h południowo-zachodni i zachodni.
Warunki biometeorologiczne ciut lepsze niż w niedzielę.
Sytuacja drogowa nie najgorsza.
niedziela, 23 kwietnia 2017
Miejscami przejściowe ocieplenie, ale z opadami nadal w dalszym ciągu.
Nadchodzące dni nie będą zbytnio odbiegać do ostatnich dni, ponieważ na niebie ma przeważać zachmurzenie z rodzaju warstwowego oraz kłębiastego przynoszące okresami opady deszczu, mżawki i nie można wykluczyć burz.
Przejściowo dzisiaj w nocy nie można wykluczyć śniegu, deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej.
Więc tylko gdzieniegdzie może krajobraz się zabielić z powodu obniżonej temperatury blisko 0 stopni oraz poniżej -4,-6 stopni na wysokości 850 hPa.
eśli chodzi o opady to w poniedziałek przede wszystkim czasem deszczowo może być w północnych województwach, we wtorek w wielu regionach naszego kraju a w środę podobnie tylko od północnego-wschodu przez centrum po południowy-zachód może przechodzić strefa bardziej ciągłych opadów atmosferycznych o czasem intensywnym natężeniu. Lokalnie nie można wykluczyć przy niskiej temperaturze deszczu ze śniegiem oraz mokrego śniegu w Sudetach. We wtorek miejscami na południowym-zachodzie i zachodzie przy wilgotności względnej ponad 50-65 %, niestabilności ponad 200-400 J/kg oraz niewielkiego przepływu wykluczyć burz, przy czym nie jest to pewne z racji małej niestabilności, ograniczając się do samego deszczu.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od -4,-3 stopni miejscami w górach, po za tym od -1 do +2 stopni do około +4 stopni w krajach nadmorskich.
W poniedziałek południe: od +4,+5 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +6 do +9 stopni do +10,+12 stopni na zachodzie.
W nocy z poniedziałku na wtorek: od +1,+2 stopni miejscami w górach, po za tym oscylować ma na termometrach od +3 do +6 stopni. Lokalnie może być +7 stopni.
We wtorek południe: od +8,+11 stopni nad morzem, po za tym od +13 do +17 stopni do +18,+20 stopni w południowych województwach.
W środę południe: od +1,+2 stopni miejscami w Sudetach, oraz +4,+7 stopni w strefie bardziej ciągłych opadów atmosferycznych, po za tym od +8 do +12 stopni do +13,+15 stopni na południowym-wschodzie (blisko granicy z Ukrainą). Lokalnie może być koło +17,+18 stopni.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany i niezbyt mocny zwłaszcza w górach, gdzie przy południowym oraz południowo-zachodnim wietrze nie można wykluczyć fenu, czasem zwłaszcza na początku tygodnia zachodni a w środę zmienny.
Warunki biometeorologiczne obojętne w regionach gdzie może być blisko +20 stopni, po za tym gorsze biorąc pod uwagę teraźniejszą porę roku.
Warunki drogowe dość dobre.
sobota, 22 kwietnia 2017
Zimne perspektywy w pogodzie ale nie powinno być koszmaru z połowy tygodnia.
Nadchodzące dni zapisywać się mają w pogodzie ze sporym zachmurzeniem przynoszącymi opady deszczu, deszczu ze śniegiem, drobnego gradu w tym krupy śnieżnej. Ponadto lokalnie może zagrzmieć. Wszystko ma się to dziać z powodu obniżonej izotermy 0 stopni, zwiększonej niestabilności ponad 400-600 J/kg w poniedziałek ponad 150-250 J/kg, wilgotności względnej ponad 50-70 procent, w tym niewielki przepływ wiatru ponad 15-20 m/s w wyższych partiach atmosfery dojdzie do zaostrzenia gradientu temperatur. Podczas nich może napadać ponad 8-12-15 litrów wody na każdy metr kwadratowy, wiatr w porywach przekraczać 50-60 kilometrów na godzinę i spaść do 2 centymetrów grad.Z tym że najintensywniejsza konwekcja prognozowana jest na niedzielę czyli jutro kiedy pojedyncze komórki konwekcyjne mogą się łączyć w nieco większe klastry. Nawałnic silnych burz nie przewiduje się tylko generować mają większy opad, trochę wyładować i mały grad z niewielkim wiatrem, w poniedziałek ograniczyć się mogą głównie od północnego-wschodu przez południowy-wschód.
Ponadto o poranku możliwy jest rozwój mgieł ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów.
Z tym że nie powinno być dużo.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano:
od -3,-2 stopni miejscami w górach, po za tym od -1 do +2 stopni do +4,+5 stopni nad morzem.
W niedzielę południe:
od +3,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +5 do +9 stopni do koło +10 stopni w rejonie Żuław Wiślanych.
W nocy z niedzieli na poniedziałek:
od -4,-2 stopni miejscami w górach, po za tym od -1 do +2 stopni do +4,+5 stopni nad morzem.
W poniedziałek południe: od +4,+5 stopni miejscami w Karpatach, po za tym od +6 do +11 stopni do +13,+14 stopni na zachodzie.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany i niezbyt silny w konwekcji północno-zachodni, zachodni i północno-zachodni.
Sytuacja biometeorologiczna niesprzyjająca
Warunki drogowe utrudnione.
piątek, 21 kwietnia 2017
Wiosenny ogród czyli kolorystyka w naturze i raport pogodowy
Temat: Bardzo zimno, trochę wietrznie oraz więcej słońca
Data: 21.04.2017 r.
Miejsce: Polska
Dzisiejszy dzień czyli ostatni dzień pracy przyniósł nam w kraju sporo rozpogodzeń w stosunku do pozostałych dni, ponadto na zachodzie i południu temperatury przekraczały wartość 8,+9 stopni. Tylko miejscami na północy okresami mocno się chmurzyło w towarzystwie niewielkiego deszczu i mżawki. W ciągu kolejnych godzin w województwach południowych powoli chmur zaczynało przybywać i tam blisko sobotniego poranka można się spodziewać opadów deszczu. A tak w ciągu nocy od północy maszerować nowa strefa opadów czasem nieco większych.
Generalnie na termometrach zanotowaliśmy od +3,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +6 do +9 stopni do +11,+12 stopni na zachodzie.
Poniżej aktualny stan zachmurzenia w Polsce:
http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2017/04/21/1645.jpg
Warunki biometeorologiczne niekorzystne.
Wiatr był słaby, umiarkowany i niezbyt mocny nad morzem ponad 55-65 kilometrów na godzinę przewaga zachodniego.
Sytuacja drogowa utrudniona.
Poniżej przedstawiona jest kolorystyka przyrody:
Data: 21.04.2017 r.
Miejsce: Polska
Dzisiejszy dzień czyli ostatni dzień pracy przyniósł nam w kraju sporo rozpogodzeń w stosunku do pozostałych dni, ponadto na zachodzie i południu temperatury przekraczały wartość 8,+9 stopni. Tylko miejscami na północy okresami mocno się chmurzyło w towarzystwie niewielkiego deszczu i mżawki. W ciągu kolejnych godzin w województwach południowych powoli chmur zaczynało przybywać i tam blisko sobotniego poranka można się spodziewać opadów deszczu. A tak w ciągu nocy od północy maszerować nowa strefa opadów czasem nieco większych.
Generalnie na termometrach zanotowaliśmy od +3,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +6 do +9 stopni do +11,+12 stopni na zachodzie.
Poniżej aktualny stan zachmurzenia w Polsce:
http://www.weatheronline.pl/cgi-bin/getpicture?/daten/sat/vm09/2017/04/21/1645.jpg
Warunki biometeorologiczne niekorzystne.
Wiatr był słaby, umiarkowany i niezbyt mocny nad morzem ponad 55-65 kilometrów na godzinę przewaga zachodniego.
Sytuacja drogowa utrudniona.
Poniżej przedstawiona jest kolorystyka przyrody:
czwartek, 20 kwietnia 2017
Prognoza na ostatni dzień pracy i na weekend
Nadchodzące dni czyli ostatni dzień pracy oraz okres sobota-niedziela nie będą przynosić nam zbytniej różnicy tego co teraz mamy, ponieważ nadal przeważać mają jednocyfrowe wartości na termometrach, tylko przejściowo może być powyżej +10 stopni. Niestety w dużych ilościach regionów zapomnimy w 100 procentach. Jutro na północy województw nie można wykluczyć opadów deszczu oraz mżawki. Po za tym powinno być lepiej, ale chmur nie brakować będzie.
Z kolei w sobotę oraz w niedzielę znowu ma przybyć opadów i to niemal w całym kraju o różnym natężeniu. Dodatkowo przy niestabilności ponad 100-200 J/kg w sobotę a w niedzielę ponad 400-600 J/kg przy wilgotności względnej ponad 50-70 % oraz niedużego przepływowi powietrza nie można wykluczyć konwekcji przynoszącej opady deszczu on zmiennym charakterze. Z racji obniżenia izotermy poniżej -3,0 stopni na wysokości 850 hPa nie można wykluczyć deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej, wyładować w tym małego gradu.
Na termometrach zobaczymy:
Jutro rano: od -8,-7 stopni miejscami w górach, po za tym od -5 do -1 stopni na wschodzie, południu przez częściowo w centrum do +3,+4 stopni bliżej Niemiec oraz morza.
W piątek południe: od +1,+2 stopni lokalnie w górach, po za tym od +4 do +7 stopni do koło +9,+10 stopni bliżej Zalewu Szczecińskiego.
Nocą z piątku na sobotę: od 0,+1 stopni miejscami w Karpatach, po za tym ogólnie oscylować ma od +3 do +6 stopni.
W sobotę: od +3,+4 stopni miejscami w górach, po za tym od +5 do +9 stopni. Najcieplej bliżej granicy z Ukrainą.
W niedzielę: od +2,+3 stopni miejscami na Podhalu, po za tym od +4 do +8 stopni. Najwyższe temperatury na północnym-wschodzie i południowym-zachodzie RP.
Wzrost temperatur prognozowany jest po opadach atmosferycznych, w czasie ich może obniżać się o kilka stopni. Mgieł z racji przepływu powietrza będzie niewiele.
Wiatr ma być słaby, umiarkowany i niezbyt silny północny, północno-zachodni i zachodni.
Sytuacja drogowa utrudniona.
Warunki biometeorologiczne niekorzystne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Zimne, choć bezśnieżne ale w miarę pogodne meteo newsy w Polsce
Temat: Bardzo dużo pogodnego nieba oraz chłodno w kraju. Data: 27.11.2024 r. Miejsce: Polska Półmetek tygodnia jest dość pogodny z pow...
-
Temat: Spora przewaga pogodnego nieba oraz w ciągu dnia cieplejsze prognozy. Data: 14.09.2020 r. Miejsce: Polska
-
Najbliższa doba nie przyniesie nam w pogodzie znaczących zmian bo nadal ma być sporo chmur , niedużymi przejaśnieniami oraz rozpogodzeni...
-
Zastanawiało Państwa kiedy może dojść do sporego ochłodzenia w naszej części Europy oraz kiedy z nieba zacznie padać piękny biały puch...