Czwartek oraz piątek mają zapowiadać się pogodowo czyli nadal bez opadów atmosferycznych z zachmurzeniem małym z rodzaju kłębiastego oraz pierzastego. Tylko noce mogą przynosić niższe temperatury oraz miejscami mgły w tym zamglenia ograniczające widzialność poniżej 100-200 metrów. Na szczęście ich ma nie być dużo. Dlatego od wieczora do rana nie należy zapominać o cieplejszym odzieniu z powodu jesiennych kontrastów termicznych. W dzień można będzie się wyletniać ale po zmroku warto się zaopatrzyć, ponieważ temperatura będzie szybko spadała. Wszystko będzie spowodowane faktem że dni robią się coraz krótsze a o tej porze roku słońce coraz słabiej ogrzewa powietrze. Tylko w piątek na północnym-zachodzie oraz nad Morzem Bałtyckim nie można wykluczyć niewielkich opadów deszczu. Ulew i burz w tym czasie nie prognozuje się.
Na termometrach zobaczymy:
W czwartek rano: od +6,+9 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju.
W czwartek południe: od +19,+22 stopni w Tatrach, po za tym od +24 do +27 stopni do +28,+29 stopni w centrum kraju.
W piątek rano: od +7,+10 stopni w Tatrach, po za tym od +11 do +15 stopni do +16,+17 stopni na zachodzie kraju.
W piątek południe: od +18,+21 stopni w Tatrach, po za tym od +23 do +26 stopni do +27,+28 stopni w centrum kraju.
Wiatr ma być słaby i umiarkowany południowy i południowo-zachodni.
Warunki biometeo i drogowe mają być dość dobre.